Nogi, ach te nogi! O fetyszach nieco
PORADNIK MEDYCZNY. SEKSUOLOG
Dr Wiesław Ślósarz, seksuolog. Prywatny Gabinet Seksuologiczny we Wrocławiu
www.seksuolog.pl
„Właściwie to odkąd pamiętam podniecały mnie kobiety o długich, smukłych nogach. W czasie dojrzewania miałem specjalny zeszyt w którym zbierałem zdjęcia kobiet z obnażonymi nogami. Poza tym mogły być ubrane, a właściwie to nawet lepiej było, jak były ubrane. Nagie musiały być tylko nogi. Sporo czasu spędzałem w tym czasie na masturbacji. Zeszyt był niezbędny. Nigdy nie podniecały mnie duże piersi, czy zgrabne tyłki o których bez przerwy opowiadali moi koledzy w szkole, potem w wojsku, a teraz w pracy. Właściwie to nie byłoby z tym żadnego problemu, poza jednym: moja żona, z którą jestem od ponad 30 lat ostatnio się zmieniła. Kiedyś dbała o siebie i swoje nogi, smarowała je różnymi kramami, używała maści, dużo chodziła. Wiedziała, że mi się to podoba. Ostatnio trochę przytyła i w ogóle przestała myśleć o swojej fizyczności. Moje prośby, żeby było tak, jak kiedyś zbywa półsłówkami. Mówi, żebym się leczył, bo jestem „starym zbokiem”. Kiedyś jej to nie przeszkadzało, a nawet cieszyła się tym, że podobają mi się jej wypielęgnowane nogi. Nic nie rozumiem z tego, co się dzieje. Jest jakaś rada?”
Jest. Ale po kolei.
Leg-man (ang. leg = noga) to mężczyzna dla którego nogi kobiety są fetyszem, czyli bodźcem osiadającym wyjątkowo silny ładunek erotyczny.
Zachowania takie mieszczą się w granicach normy.
Do fetyszy zalicza się: #1 przedmioty, #2 części ciała partnera, #3 partnera plus przedmioty. W pierwszym przypadku często mówi się o parafilii - po staremu zboczeniu - ponieważ do powstania i zredukowania podniecenia wystarczy mężczyźnie sam przedmiot, a kobieta jest zbędna. W drugim przypadku do najczęstszych fetyszy zalicza się właśnie kobiece nogi , piersi (breast-man) i pośladki (buttock-man). Fetyszem może być dosłownie każda część ciała, włączając w to szyję, biodra, stopy etc. Te zachowania, podobnie, jak preferencje bohatera cytowanego listu mieszczą się w normie. Podobnie zresztą jak wykorzystanie fetyszy z ostatniej, trzeciej grupy. Dochodzimy w ten sposób do meritum. Zachowania te mieszczą się w normie pod warunkiem, że partnerka akceptuje je. Nie ma w nich nic złego, ale niektórym kobietom w odpowiednim wieku wydaje się, że pewnych rzeczy nie wypada robić. Błąd. Jeżeli jest tak, że przyzwyczailiśmy partnera do pewnych zachowań, ubioru, scenierii kontaktu seksualnego, to nie ma co ich na siłę zmieniać. A tym bardziej wysyłać partnera na terapię.
Badanie psychologiczne i sekuologiczne jednoznacznie wskazują, że osoby uprawiające seks, bez względu na wiek, czują się lepiej, a wszelkie zmiany związane z procesami starzenia się przechodzą spokojniej. Dbałość o własną atrakcyjność erotyczną wobec stałego partnera służy więc naszemu zdrowiu.
Leg-man (ang. leg = noga) to mężczyzna dla którego nogi kobiety są fetyszem, czyli bodźcem osiadającym wyjątkowo silny ładunek erotyczny.
Zachowania takie mieszczą się w granicach normy.
Do fetyszy zalicza się: #1 przedmioty, #2 części ciała partnera, #3 partnera plus przedmioty. W pierwszym przypadku często mówi się o parafilii - po staremu zboczeniu - ponieważ do powstania i zredukowania podniecenia wystarczy mężczyźnie sam przedmiot, a kobieta jest zbędna. W drugim przypadku do najczęstszych fetyszy zalicza się właśnie kobiece nogi , piersi (breast-man) i pośladki (buttock-man). Fetyszem może być dosłownie każda część ciała, włączając w to szyję, biodra, stopy etc. Te zachowania, podobnie, jak preferencje bohatera cytowanego listu mieszczą się w normie. Podobnie zresztą jak wykorzystanie fetyszy z ostatniej, trzeciej grupy. Dochodzimy w ten sposób do meritum. Zachowania te mieszczą się w normie pod warunkiem, że partnerka akceptuje je. Nie ma w nich nic złego, ale niektórym kobietom w odpowiednim wieku wydaje się, że pewnych rzeczy nie wypada robić. Błąd. Jeżeli jest tak, że przyzwyczailiśmy partnera do pewnych zachowań, ubioru, scenierii kontaktu seksualnego, to nie ma co ich na siłę zmieniać. A tym bardziej wysyłać partnera na terapię.
Badanie psychologiczne i sekuologiczne jednoznacznie wskazują, że osoby uprawiające seks, bez względu na wiek, czują się lepiej, a wszelkie zmiany związane z procesami starzenia się przechodzą spokojniej. Dbałość o własną atrakcyjność erotyczną wobec stałego partnera służy więc naszemu zdrowiu.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- W harmonii z kobiecym ciałem - jak dostarczyć swojej partnerce maksimum rozkoszy?
- Poradnik dla rodziców: Jak rozmawiać o seksie i antykoncepcji?
- Przedwczesny wytrysk
- Udane życie seksualne po zawale
- Jak nie zakazić się wirusem HIV?
- Seksuolog. Małe co nieco o seksualności i zaburzeniach seksualnych u kobiet
- Seksuolog. Zmora mężczyzn czyli wytrysk przedwczesny
- Seksuolog. Męska sprawa – zaburzenia wzwodu
- Łechtaczka i inne miejsca zmysłowe narządu płciowego kobiety
- Seksuolog. Podniecające obszary, czyli strefy erogenne
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA