Jest za długi. Rozmiar penisa
PORADNIK MEDYCZNY. SEKSUOLOG
Dr Wiesław Ślósarz, seksuolog. Prywatny Gabinet Seksuologiczny we Wrocławiu
www.seksuolog.pl
Marianna, 22 lata, studentka z Wrocławia. „Mam chłopaka od półtora roku. Kocham go i oboje od pewnego czasu poważnie myślimy o małżeństwie. Zgadzamy się z sobą w wielu sprawach: studiujemy podobne kierunki, czytamy te same książki, lubimy oglądać te same filmy. Wydaje mi się też, że jesteśmy dobrani pod względem seksualnym. Jest bardzo troskliwym kochankiem, dba o moje potrzeby i satysfakcję seksualną. Nie szczytuję w czasie kontaktów seksualnych, natomiast po stosunku mój chłopak często pieści moją łechtaczkę ręką lub ustami czym doprowadza mnie do orgazmu. I tu zaczyna się mój problem: podczas stosunku odczuwam ból, który najprawdopodobniej jest związany z długością jego penisa. Ma duży i długi członek, który - prawdę powiedziawszy - nie wiem, jak się mieści w mojej pochwie. Czy jest na to jakaś rada? Czy któreś z nas powinno poddać się jakiejś operacji?”
Nie. Po co od razu operacja? List ten można dedykować tym wszystkim mężczyznom, którzy cierpią z powodu kompleksu małego członka. Nieuzasadnionego kompleksu. W tej materii nie jest tak, że im dłuższy tym lepszy. W czasie kilkunastoletniej praktyki seksuologicznej nie spotkałem się z kobietą, która narzekałaby na partnera z powodu zbyt małych wymiarów jego fallusa, natomiast przychodzą kobiety i żalą się na ból w czasie stosunku, który jest w ich mniemaniu wynikiem zbyt dużego członka. List Marianny wcale nie jest wyjątkowy.Trochę teorii.
Długość niewzwiedzionego fallusa wynosi od 6-10 cm. W czasie erekcji wzrasta i waha się od 11-17 centymetrów. Długość pochwy w stanie spoczynku waha się od 8-9 cm. Pod wpływem wzrostu napięcia seksualnego powiększa się do 11-12 cm. Vagina jest bardzo plastyczna i podczas stosunku dostosowuje się do długości penisa, ale jej rozciągliwość jest ograniczona.
Wracając do listu autorki. Jej kłopoty związane są z brakiem dostosowania narządów płciowych partnerów. Są kobiety, których pochwy nie są dostatecznie głębokie i odczucia takiej kobiety z partnerem, którego członek jest normalnych wymiarów są zbliżone do tych, które ma kobieta z normalną pochwą mająca stosunek z partnerem, którego penis jest zbyt duży. Dopasowanie partnerów można poprawić modyfikując pozycje współżycia. Są takie, które umożliwiają głęboką immisję członka i są takie, w których głębokość penetracji jest ograniczona. Do pierwszej należy m.in. pozycja klasyczna w której nogi kobiety są zarzucone na ramiona mężczyzny, pozycja leżąca odwrotna w której miednica kobiety jest uniesiona a nogi ściśnięte, pozycja kolankowo-łokciowa. Do drugiej grupy należą: pozycja odwrotna (kobieta leży na mężczyźnie, pozycja boczna tylna, pozycja siedząca przednia, pozycja stojąca, pozycja polinezyjska.
Rada dla Marianny: proszę spróbować tych pozycji współżycia, w których immisja jest płytka.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- W harmonii z kobiecym ciałem - jak dostarczyć swojej partnerce maksimum rozkoszy?
- Poradnik dla rodziców: Jak rozmawiać o seksie i antykoncepcji?
- Przedwczesny wytrysk
- Udane życie seksualne po zawale
- Jak nie zakazić się wirusem HIV?
- Seksuolog. Małe co nieco o seksualności i zaburzeniach seksualnych u kobiet
- Seksuolog. Zmora mężczyzn czyli wytrysk przedwczesny
- Seksuolog. Męska sprawa – zaburzenia wzwodu
- Łechtaczka i inne miejsca zmysłowe narządu płciowego kobiety
- Seksuolog. Podniecające obszary, czyli strefy erogenne
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA