Nerwica w granicach normy. Zaburzenia lękowe
PORADNIK MEDYCZNY. PSYCHIATRA
Dr n. med. Aleksandra Kasperowicz-Dąbrowiecka, psychiatra (Fot. Piotr Sumara)
Napady lękowe nie są najczęściej spotykaną nerwicą, ale ze względu na dość burzliwy przebieg skłaniają chorych do aktywnego poszukiwania pomocy lekarskiej. Często wykrywa się je u pacjentów z niewyjaśnionymi objawami somatycznymi takimi jak: bóle w klatce piersiowej, zespół drażliwego jelita, zawroty głowy, migrenowe bóle głowy, zespół przewlekłego zmęczenia. Występują od 4 do 7 razy częściej u osób obciążonych dziedzicznie takim typem lęku.
W psychiatrii w ostatnich latach dokonał się istotny postęp w leczeniu napadów lękowych; skuteczne okazały się leki przeciwdepresyjne wpływające na poziom serotoniny w mózgu. Ważną rolę w leczeniu odgrywa również psychoterapia, w czasie której pacjenci uczą się właściwie interpretować objawy cielesne lęku. Gdy kołatanie serca lub zawroty głowy wystąpią u nich ponownie, to nie wywołają już strachu przed śmiercią lub groźną chorobą, co wcześniej na zasadzie "błędnego koła" nasilało objawy lękowe. U części chorych, pomimo prawidłowego leczenia, objawy lękowe nie ustępują przez długi czas.
Napadowo pojawiający się lęk, ale w ściśle określonych okolicznościach, jest charakterystyczny dla fobii społecznej. Fobię społeczną rozpoznaje się coraz częściej, a do objawów przyznaje się rosnąca liczba osób. Lęk pojawia się tylko w obecności innych ludzi i jest spowodowany obawą przed ośmieszeniem lub kompromitacją. Osoby cierpiące na to schorzenie nie chcą być przez nikogo obserwowane, boją się, że się zaczerwienią, spocą, będą im drżały ręce. Często przeraża je nawet jedzenie i picie w restauracji w obecności innych osób.
Zaburzenia mogą zaczynać się stopniowo w okresie dorastania, ale nierzadko pojawiają się dopiero u osób dojrzałych, czasami poprzedzone są jakimś stresującym wydarzeniem. Np. dziewczyna, która zatrudniła się jako sekretarka dyrektora w dużej firmie i musi często przygotowywać kawę dla licznych gości, z niepokojem zauważa, że z przejęcia drżą jej ręce i wszyscy to widzą. Po pewnym czasie nie tylko nie jest w stanie nalewać kawy interesantom, ale nie jada również w zakładowym bufecie z obawy, że ktoś z pracowników zauważy tę kompromitującą przypadłość.
Podobnie jak w napadowym lęku, również w fobii społecznej udowodniono skuteczność leków przeciwdepresyjnych zmieniających poziom serotoniny w mózgu, a także tzw. blokerów monoaminooksydazy. Należy podkreślić, że opisane powyżej objawy i zaburzenia stanowią wyolbrzymione postacie lęków, które odczuwamy na co dzień i które nie są żadną chorobą. Zaliczyć można do nich sporadycznie pojawiające się uczucie "kołatania" serca czy też niepokój w niektórych sytuacjach społecznych np. przed publicznym wystąpieniem. Objawy w takim natężeniu nie wymagają oczywiście żadnej interwencji psychiatrycznej.
W psychiatrii w ostatnich latach dokonał się istotny postęp w leczeniu napadów lękowych; skuteczne okazały się leki przeciwdepresyjne wpływające na poziom serotoniny w mózgu. Ważną rolę w leczeniu odgrywa również psychoterapia, w czasie której pacjenci uczą się właściwie interpretować objawy cielesne lęku. Gdy kołatanie serca lub zawroty głowy wystąpią u nich ponownie, to nie wywołają już strachu przed śmiercią lub groźną chorobą, co wcześniej na zasadzie "błędnego koła" nasilało objawy lękowe. U części chorych, pomimo prawidłowego leczenia, objawy lękowe nie ustępują przez długi czas.
Napadowo pojawiający się lęk, ale w ściśle określonych okolicznościach, jest charakterystyczny dla fobii społecznej. Fobię społeczną rozpoznaje się coraz częściej, a do objawów przyznaje się rosnąca liczba osób. Lęk pojawia się tylko w obecności innych ludzi i jest spowodowany obawą przed ośmieszeniem lub kompromitacją. Osoby cierpiące na to schorzenie nie chcą być przez nikogo obserwowane, boją się, że się zaczerwienią, spocą, będą im drżały ręce. Często przeraża je nawet jedzenie i picie w restauracji w obecności innych osób.
Zaburzenia mogą zaczynać się stopniowo w okresie dorastania, ale nierzadko pojawiają się dopiero u osób dojrzałych, czasami poprzedzone są jakimś stresującym wydarzeniem. Np. dziewczyna, która zatrudniła się jako sekretarka dyrektora w dużej firmie i musi często przygotowywać kawę dla licznych gości, z niepokojem zauważa, że z przejęcia drżą jej ręce i wszyscy to widzą. Po pewnym czasie nie tylko nie jest w stanie nalewać kawy interesantom, ale nie jada również w zakładowym bufecie z obawy, że ktoś z pracowników zauważy tę kompromitującą przypadłość.
Podobnie jak w napadowym lęku, również w fobii społecznej udowodniono skuteczność leków przeciwdepresyjnych zmieniających poziom serotoniny w mózgu, a także tzw. blokerów monoaminooksydazy. Należy podkreślić, że opisane powyżej objawy i zaburzenia stanowią wyolbrzymione postacie lęków, które odczuwamy na co dzień i które nie są żadną chorobą. Zaliczyć można do nich sporadycznie pojawiające się uczucie "kołatania" serca czy też niepokój w niektórych sytuacjach społecznych np. przed publicznym wystąpieniem. Objawy w takim natężeniu nie wymagają oczywiście żadnej interwencji psychiatrycznej.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nerwica lękowa - objawy i rodzaje zaburzeń lękowych
- Terapia online sposobem na poprawę naszej kondycji psychicznej
- Epidemię depresji można zatrzymać
- Anhedonia - jeden z kluczowych objawów depresji
- Święta, święta... Cieszyć się czy płakać?
- (Nie)spokojny sen o starości?
- Uzależnienia wśród seniorów
- Miłość – metafora czy zjawisko medyczne?
- Padaczka, epilepsja... Niemoc Świętego Walentego
- Życie codzienne zakażonych HIV
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA