Fot. pixabay
Depresja obok nowotworów, cukrzycy i chorób serca staje się poważnym problemem zdrowotnym w Polsce, podobnie jak w innych krajach wysoko rozwiniętych. Wstyd, obawa przed stygmatyzacją i brak dostępu do profesjonalnej pomocy sprawia, że tradycyjne formy wsparcia przez psychologów i psychoterapeutów okazują się niewystarczające. Obniżenie kosztów leczenia i natychmiastowy dostęp do profesjonalnej pomocy mogą zapewnić psychologiczne interwencje online – wyjaśniają psycholodzy z zespołu StresLab Uniwersytetu SWPS.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przewiduje, że do 2020 r. depresja znajdzie się na drugim miejscu listy chorób będących najczęstszymi przyczynami przedwczesnej śmierci lub uszczerbku na zdrowiu. W Polsce rośnie absencja chorobowa z powodu stresu i różnego rodzaju zaburzeń psychicznych. Dane ZUS wskazują, że z tego powodu Polacy przebywali 9,5 mln dni na zwolnieniu od pracy w pierwszym półroczu 2016 r. To o prawie 70 proc. więcej niż w tym samym czasie w 2010 r. Spożywamy więcej leków przeciwdepresyjnych. W 2017 roku sprzedano w Polsce 21,1 mln opakowań tych produktów, co stanowi aż 5 proc. wzrostu w stosunku do ubiegłego roku (wg danych IQVIA (daw. IMS Health)).
Potoczne rozumienie depresji jako stanu obniżonego nastroju, który dotyka głównie kobiety, osoby niezaradne życiowo czy wręcz leniwe, doprowadziło do stygmatyzacji pacjentów i często powstrzymuje osoby dotknięte chorobą przed poszukiwaniem profesjonalnej pomocy. Wzrost liczby zwolnień lekarskich z powodu depresji i rosnąca sprzedaż leków antydepresyjnych są niepokojące i mogą wskazywać na pogarszanie się kondycji psychicznej społeczeństwa. Obecnie tempo życia wzrasta, coraz bardziej doskwiera nam brak wsparcia bliskich i otoczenia, mamy mniej czasu, aby rozmawiać o swoich uczuciach. W efekcie nie jesteśmy już w stanie skanalizować napięcia, które w nas eskaluje. Przywołane wyniki mogą jednocześnie wskazywać, że powoli rośnie świadomość na temat depresji. Osoby, które zaobserwują u siebie niepokojące symptomy, które utrudniają im codzienne funkcjonowanie, wyraźnie zaczynają szukać pomocy, niestety nie zawsze korzystając z właściwych źródeł.
Pomocy należy szukać wyłącznie u specjalisty
Tak jak w przypadku długotrwałego i uciążliwego bólu głowy czy żołądka udajemy się do lekarza specjalisty, tak w przypadku depresji trzeba skontaktować się z psychoterapeutą lub psychiatrą. Z badań, które przeprowadziliśmy z zespołem StresLab Uniwersytetu SWPS, wynika, że osoby cierpiące na depresję najczęściej poszukują pomocy u lekarzy pierwszego kontaktu. Wizyta u internisty niweluje obawę przed stygmatyzacją w środowisku i jest bardziej dostępnym i tańszym rozwiązaniem niż profesjonalna pomoc psychologiczna. W rezultacie często pacjenci decydują się na szybsze rozwiązanie swoich problemów, czyli farmakoterapię, która może stanowić jedynie doraźną pomoc. Leki szybko łagodzą objawy, ale nie likwidują źródła choroby. W przypadku farmakoterapii, która nie jest kontrolowana przez psychiatrę, istnieje zwiększone ryzyko wystąpienia objawów ubocznych, jak nawet uzależnienia.
Rozwiązaniem ułatwiającym pacjentom uzyskanie pomocy profesjonalisty są psychologiczne interwencje internetowe. Psychologowie i terapeuci wykorzystują internet do udzielania profesjonalnej pomocy w coraz większej liczbie obszarów. W Polsce błędnie nazywa się terapią przez internet każdą aktywność psychologa w sieci, w tym poprzez e-mail, czaty, fora czy komunikatory. Natomiast interwencje internetowe są programami rzetelnie przygotowanymi przez profesjonalistów z odpowiednimi kompetencjami.
Przez ostatnie trzy lata na Uniwersytecie SWPS uczestniczyliśmy w projekcie E-COMPARED, (finansowanym ze źródeł 7 Programu Ramowego Komisji Europejskiej). Sprawdzaliśmy skuteczność terapii mieszanej, łączącej klasyczną terapię z platformą internetową oraz aplikacją mobilną. Zaproponowane przez nas rozwiązanie stanowiło suplement w pracy terapeutycznej. Między sesjami w gabinecie, pacjent samodzielnie pracował w domu, wykonując przy pomocy aplikacji ćwiczenia psychoedukacyjne i codziennie oceniał poziom swojego nastroju. Dotychczas taka praca domowa na ogół polegała na prowadzeniu dziennika. Często jednak notatki prowadzone są w sposób chaotyczny, niekompletny, pacjenci gubią zgromadzony materiał lub zapominają o terminach kolejnych ćwiczeń. Aplikacja mobilna i platforma internetowa umożliwiają płynną oraz regularną pracę terapeutyczną. Pozwalają przechowywać informacje w jednym bezpiecznym miejscu i zachować przejrzystość opisu danych, a także przypominają o terminach wykonywania zadań i zapewniają ciągły kontakt z terapeutą. Jesteśmy w trakcie opracowywania danych z projektu. Możemy obecnie mówić o jego wstępnych wynikach, które są obiecujące i potwierdzają, że skuteczność terapii mieszanej jest porównywalna z tradycyjną formą psychoterapii poznawczo-behawioralnej.
Na podstawie wyników badań, prowadzonych przez ostatnie trzy lata w zespole StresLab, pracowaliśmy nad przystosowaniem metod pomocy psychologicznej do internetowej rzeczywistości. Stworzyliśmy system do projektowania, udostępniania i ewaluacji interwencji psychologicznych działających na urządzeniach mobilnych. Powstałe narzędzie pozwoli stworzyć w Polsce zbiór interwencji internetowych skierowanych do osób w trudnej sytuacji życiowej, opracowywanych i testowanych przez psychologów oraz terapeutów z wieloletnim doświadczeniem. Na platformie internetowej Beviado naukowcy i terapeuci o zweryfikowanych kompetencjach, bez posiadania umiejętności programistycznych, tworzą w prosty sposób interwencje psychologiczne dostępne w formie aplikacji na smartfona.
Sieć wsparcia społecznego
Dbałość o higienę psychiczną należy zacząć od obserwacji swoich zachowań i nastroju. Media, sztuka i film przedstawiają bardzo często fałszywy obraz depresji i samej terapii. Fetyszyzują smutek, przedstawiając chorobę jako romantyczne doznanie lub jedynie jako następstwo doznanej w dzieciństwie traumy. Depresja może być wywołana wieloma czynnikami, chociażby genetycznie uwarunkowaną podatnością, zaburzeniami neuroprzekaźnictwa i trudną sytuacją życiową. Depresja jak każda inna jednostka nozologiczna ma przypisane jasne kryteria diagnostyczne, do których między innymi należą takie symptomy jak: obniżony nastrój, problemy ze snem, bezsenność lub nadmierna senność, utrata energii, nadmierne zmęczenie i brak zainteresowania aktywnościami, które kiedyś sprawiały nam przyjemność (anhedonia).
O zaburzeniu psychicznym nie można mówić, gdy spostrzeżemy u siebie występowanie przez kilka dni jednego lub kilku z symptomów depresji. Musi wystąpić pewna konstelacja symptomów, która utrzyma się przez odpowiednio długi okres. W przypadku depresji wystarczą jedynie dwa tygodnie, by móc postawić diagnozę epizodu depresyjnego. Jeśli przez tak długi okres nic nas nie cieszy, nie odczuwamy przyjemności i trudno przychodzi nam formułowanie myśli i podejmowanie codziennych aktywności – wypełnianie obowiązków w pracy i korzystanie z wolnego czasu – to jest to sygnał, aby udać się do profesjonalisty.
Nieleczona depresja może prowadzić do całkowitego wycofania się osoby chorej z życia społecznego. Nie tylko zawodowego, ale i prywatnego. W wielu sytuacjach nasilające się symptomy depresji mogą prowadzić do pojawienia się myśli samobójczych. Plasujemy się na 9. miejscu w Unii Europejskiej na liście państw o najwyższym wskaźniku samobójstw. Co roku z tego powodu umiera w Polsce niemal dwa razy więcej osób niż w wypadkach drogowych.
Warto wsłuchać się w sygnały z otoczenia. Niestety, ludzie przejawiają tendencję do zaprzeczania swoim objawom. Informacje zwrotne na temat naszego zachowania od rodziny i znajomych mogą pomóc w zidentyfikowaniu problemu. Często w natłoku zadań i emocji zapominamy o relacjach z najbliższymi, które są bardzo ważne w walce z chorobą. Ich wsparcie jest jednym z czynników chroniących nas przed zaburzeniami psychicznymi, w tym przed depresją. Osoby samotne mogą budować relację z otoczeniem poprzez poszukiwanie grup wsparcia. Z pomocą mogą przyjść również media społecznościowe i psychologiczne, jak również wspomniane przez nas interwencje online.
Media społecznościowe a depresja
Media społecznościowe mogą stanowić wsparcie, ale i duże zagrożenie dla osób doświadczających objawów depresji. Tylko rozważne ich wykorzystywanie może stanowić pomoc. Wyniki badań wskazują, że ilość godzin, jakie spędzamy na śledzeniu treści w sieci, jest skorelowana z naszym nastrojem. Analizy wykazują, że może istnieć zależność między intensywnym korzystaniem z mediów społecznościowych i rozwojem depresji poprzez konfrontację z wyidealizowanym obrazem znajomych, pozornym wrażeniem, że inni wiodą szczęśliwsze życie, poczuciem marnowania czasu, które negatywnie wpływa na nastrój, włącznie z narażeniem na cyberprzemoc (cyberbullying). Reakcje na publikowane przez nas treści w sieci mogą przyjmować formę uzależnienia. Polubienia na Facebooku są formą gratyfikacji dozującą małe zastrzyki szczęścia.
Jednocześnie media społecznościowe stanowią narzędzie, które pozwala podtrzymywać relacje i budować wirtualną sieć wsparcia społecznego, dowiadywać się o formach pomocy, czy chociażby sygnalizować znajomym pogorszenie nastroju. Korzystny wpływ sieci społecznych można wzmacniać przy użyciu internetowych interwencji psychologicznych, które pomagają nawiązywać i utrzymać nowe znajomości, poszerzać zainteresowania.
Psychologiczne interwencje online mogą zniwelować globalny problem depresji
Depresja nie jest już problemem indywidualnym, a wyzwaniem cywilizacyjnym i kwestią zdrowia publicznego. Osoby doświadczające depresji częściej biorą zwolnienia, pracują w sposób mniej efektywny, odseparowują się od rodziny i społeczeństwa. To problem społeczny w skali kraju. W ramach dynamicznego rozwoju sektora E-Health powstają nie tylko złożone systemy informatyczno-komunikacyjne dotyczące służby zdrowia i opieki zdrowotnej, ale także narzędzia, które mają stymulować zarządzanie własnym zdrowiem i dobrostanem. W wielu krajach (m.in. Holandii i Australii) standardem jest łączenie klasycznej wizyty u specjalisty z oddziaływaniami prowadzonymi za pomocą internetu. Taka forma wsparcie jest w wielu sytuacjach preferowana przez pacjentów, ze względu na możliwość zachowania większej anonimowości, niższy koszt leczenia, większą dostępność i swobodę dysponowania czasem. Metaanalizy i badania kliniczne potwierdzają, że efektywność terapii przy wykorzystaniu internetu jest porównywalna z tradycyjnymi formami oddziaływania, a jej koszty są ogólnie znacznie niższe.
W Holandii i Wielkiej Brytanii pozytywne doświadczenia z pomocą psychologiczną online spowodowały, że jest ona refundowana z budżetu państwa. W tych krajach rekomenduje się ją jako metodę równorzędną z tradycyjnymi terapiami. Poza tym jest ona często krótsza i tańsza dla podatników. W wielu innych krajach prowadzi się badania nad internetową pomocą pacjentom cierpiącym z powodu różnych problemów: konsekwencji wykorzystania seksualnego (Holandia), schizofrenii (Australia), myśli samobójczych (Stany Zjednoczone), skutków doświadczeń traumatycznych (Stany Zjednoczone, Australia, Holandia i Niemcy).
Badania pokazują, że ponad 72 proc. polskiego społeczeństwa ma już dostęp do internetu, a prawie 42 proc. użytkowników sieci poszukuje w niej informacji i porad dotyczących samopoczucia zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Pomoc psychologiczna online jest naturalną odpowiedzią psychologów na coraz większą rolę internetu w nowoczesnym społeczeństwie. Ułatwia dostęp pacjentom do profesjonalnej pomocy i udostępnia rzetelną wiedzę na temat zaburzeń psychicznych. Pamiętajmy również o tym, iż to dzięki nowym technologiom jesteśmy w stanie dotrzeć do osób, które nigdy nie zdecydowały się na wizytę u psychologa, psychoterapeuty, czy też psychiatry.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przewiduje, że do 2020 r. depresja znajdzie się na drugim miejscu listy chorób będących najczęstszymi przyczynami przedwczesnej śmierci lub uszczerbku na zdrowiu. W Polsce rośnie absencja chorobowa z powodu stresu i różnego rodzaju zaburzeń psychicznych. Dane ZUS wskazują, że z tego powodu Polacy przebywali 9,5 mln dni na zwolnieniu od pracy w pierwszym półroczu 2016 r. To o prawie 70 proc. więcej niż w tym samym czasie w 2010 r. Spożywamy więcej leków przeciwdepresyjnych. W 2017 roku sprzedano w Polsce 21,1 mln opakowań tych produktów, co stanowi aż 5 proc. wzrostu w stosunku do ubiegłego roku (wg danych IQVIA (daw. IMS Health)).
Potoczne rozumienie depresji jako stanu obniżonego nastroju, który dotyka głównie kobiety, osoby niezaradne życiowo czy wręcz leniwe, doprowadziło do stygmatyzacji pacjentów i często powstrzymuje osoby dotknięte chorobą przed poszukiwaniem profesjonalnej pomocy. Wzrost liczby zwolnień lekarskich z powodu depresji i rosnąca sprzedaż leków antydepresyjnych są niepokojące i mogą wskazywać na pogarszanie się kondycji psychicznej społeczeństwa. Obecnie tempo życia wzrasta, coraz bardziej doskwiera nam brak wsparcia bliskich i otoczenia, mamy mniej czasu, aby rozmawiać o swoich uczuciach. W efekcie nie jesteśmy już w stanie skanalizować napięcia, które w nas eskaluje. Przywołane wyniki mogą jednocześnie wskazywać, że powoli rośnie świadomość na temat depresji. Osoby, które zaobserwują u siebie niepokojące symptomy, które utrudniają im codzienne funkcjonowanie, wyraźnie zaczynają szukać pomocy, niestety nie zawsze korzystając z właściwych źródeł.
Pomocy należy szukać wyłącznie u specjalisty
Tak jak w przypadku długotrwałego i uciążliwego bólu głowy czy żołądka udajemy się do lekarza specjalisty, tak w przypadku depresji trzeba skontaktować się z psychoterapeutą lub psychiatrą. Z badań, które przeprowadziliśmy z zespołem StresLab Uniwersytetu SWPS, wynika, że osoby cierpiące na depresję najczęściej poszukują pomocy u lekarzy pierwszego kontaktu. Wizyta u internisty niweluje obawę przed stygmatyzacją w środowisku i jest bardziej dostępnym i tańszym rozwiązaniem niż profesjonalna pomoc psychologiczna. W rezultacie często pacjenci decydują się na szybsze rozwiązanie swoich problemów, czyli farmakoterapię, która może stanowić jedynie doraźną pomoc. Leki szybko łagodzą objawy, ale nie likwidują źródła choroby. W przypadku farmakoterapii, która nie jest kontrolowana przez psychiatrę, istnieje zwiększone ryzyko wystąpienia objawów ubocznych, jak nawet uzależnienia.
Rozwiązaniem ułatwiającym pacjentom uzyskanie pomocy profesjonalisty są psychologiczne interwencje internetowe. Psychologowie i terapeuci wykorzystują internet do udzielania profesjonalnej pomocy w coraz większej liczbie obszarów. W Polsce błędnie nazywa się terapią przez internet każdą aktywność psychologa w sieci, w tym poprzez e-mail, czaty, fora czy komunikatory. Natomiast interwencje internetowe są programami rzetelnie przygotowanymi przez profesjonalistów z odpowiednimi kompetencjami.
Przez ostatnie trzy lata na Uniwersytecie SWPS uczestniczyliśmy w projekcie E-COMPARED, (finansowanym ze źródeł 7 Programu Ramowego Komisji Europejskiej). Sprawdzaliśmy skuteczność terapii mieszanej, łączącej klasyczną terapię z platformą internetową oraz aplikacją mobilną. Zaproponowane przez nas rozwiązanie stanowiło suplement w pracy terapeutycznej. Między sesjami w gabinecie, pacjent samodzielnie pracował w domu, wykonując przy pomocy aplikacji ćwiczenia psychoedukacyjne i codziennie oceniał poziom swojego nastroju. Dotychczas taka praca domowa na ogół polegała na prowadzeniu dziennika. Często jednak notatki prowadzone są w sposób chaotyczny, niekompletny, pacjenci gubią zgromadzony materiał lub zapominają o terminach kolejnych ćwiczeń. Aplikacja mobilna i platforma internetowa umożliwiają płynną oraz regularną pracę terapeutyczną. Pozwalają przechowywać informacje w jednym bezpiecznym miejscu i zachować przejrzystość opisu danych, a także przypominają o terminach wykonywania zadań i zapewniają ciągły kontakt z terapeutą. Jesteśmy w trakcie opracowywania danych z projektu. Możemy obecnie mówić o jego wstępnych wynikach, które są obiecujące i potwierdzają, że skuteczność terapii mieszanej jest porównywalna z tradycyjną formą psychoterapii poznawczo-behawioralnej.
Na podstawie wyników badań, prowadzonych przez ostatnie trzy lata w zespole StresLab, pracowaliśmy nad przystosowaniem metod pomocy psychologicznej do internetowej rzeczywistości. Stworzyliśmy system do projektowania, udostępniania i ewaluacji interwencji psychologicznych działających na urządzeniach mobilnych. Powstałe narzędzie pozwoli stworzyć w Polsce zbiór interwencji internetowych skierowanych do osób w trudnej sytuacji życiowej, opracowywanych i testowanych przez psychologów oraz terapeutów z wieloletnim doświadczeniem. Na platformie internetowej Beviado naukowcy i terapeuci o zweryfikowanych kompetencjach, bez posiadania umiejętności programistycznych, tworzą w prosty sposób interwencje psychologiczne dostępne w formie aplikacji na smartfona.
Sieć wsparcia społecznego
Dbałość o higienę psychiczną należy zacząć od obserwacji swoich zachowań i nastroju. Media, sztuka i film przedstawiają bardzo często fałszywy obraz depresji i samej terapii. Fetyszyzują smutek, przedstawiając chorobę jako romantyczne doznanie lub jedynie jako następstwo doznanej w dzieciństwie traumy. Depresja może być wywołana wieloma czynnikami, chociażby genetycznie uwarunkowaną podatnością, zaburzeniami neuroprzekaźnictwa i trudną sytuacją życiową. Depresja jak każda inna jednostka nozologiczna ma przypisane jasne kryteria diagnostyczne, do których między innymi należą takie symptomy jak: obniżony nastrój, problemy ze snem, bezsenność lub nadmierna senność, utrata energii, nadmierne zmęczenie i brak zainteresowania aktywnościami, które kiedyś sprawiały nam przyjemność (anhedonia).
O zaburzeniu psychicznym nie można mówić, gdy spostrzeżemy u siebie występowanie przez kilka dni jednego lub kilku z symptomów depresji. Musi wystąpić pewna konstelacja symptomów, która utrzyma się przez odpowiednio długi okres. W przypadku depresji wystarczą jedynie dwa tygodnie, by móc postawić diagnozę epizodu depresyjnego. Jeśli przez tak długi okres nic nas nie cieszy, nie odczuwamy przyjemności i trudno przychodzi nam formułowanie myśli i podejmowanie codziennych aktywności – wypełnianie obowiązków w pracy i korzystanie z wolnego czasu – to jest to sygnał, aby udać się do profesjonalisty.
Nieleczona depresja może prowadzić do całkowitego wycofania się osoby chorej z życia społecznego. Nie tylko zawodowego, ale i prywatnego. W wielu sytuacjach nasilające się symptomy depresji mogą prowadzić do pojawienia się myśli samobójczych. Plasujemy się na 9. miejscu w Unii Europejskiej na liście państw o najwyższym wskaźniku samobójstw. Co roku z tego powodu umiera w Polsce niemal dwa razy więcej osób niż w wypadkach drogowych.
Warto wsłuchać się w sygnały z otoczenia. Niestety, ludzie przejawiają tendencję do zaprzeczania swoim objawom. Informacje zwrotne na temat naszego zachowania od rodziny i znajomych mogą pomóc w zidentyfikowaniu problemu. Często w natłoku zadań i emocji zapominamy o relacjach z najbliższymi, które są bardzo ważne w walce z chorobą. Ich wsparcie jest jednym z czynników chroniących nas przed zaburzeniami psychicznymi, w tym przed depresją. Osoby samotne mogą budować relację z otoczeniem poprzez poszukiwanie grup wsparcia. Z pomocą mogą przyjść również media społecznościowe i psychologiczne, jak również wspomniane przez nas interwencje online.
Media społecznościowe a depresja
Media społecznościowe mogą stanowić wsparcie, ale i duże zagrożenie dla osób doświadczających objawów depresji. Tylko rozważne ich wykorzystywanie może stanowić pomoc. Wyniki badań wskazują, że ilość godzin, jakie spędzamy na śledzeniu treści w sieci, jest skorelowana z naszym nastrojem. Analizy wykazują, że może istnieć zależność między intensywnym korzystaniem z mediów społecznościowych i rozwojem depresji poprzez konfrontację z wyidealizowanym obrazem znajomych, pozornym wrażeniem, że inni wiodą szczęśliwsze życie, poczuciem marnowania czasu, które negatywnie wpływa na nastrój, włącznie z narażeniem na cyberprzemoc (cyberbullying). Reakcje na publikowane przez nas treści w sieci mogą przyjmować formę uzależnienia. Polubienia na Facebooku są formą gratyfikacji dozującą małe zastrzyki szczęścia.
Jednocześnie media społecznościowe stanowią narzędzie, które pozwala podtrzymywać relacje i budować wirtualną sieć wsparcia społecznego, dowiadywać się o formach pomocy, czy chociażby sygnalizować znajomym pogorszenie nastroju. Korzystny wpływ sieci społecznych można wzmacniać przy użyciu internetowych interwencji psychologicznych, które pomagają nawiązywać i utrzymać nowe znajomości, poszerzać zainteresowania.
Psychologiczne interwencje online mogą zniwelować globalny problem depresji
Depresja nie jest już problemem indywidualnym, a wyzwaniem cywilizacyjnym i kwestią zdrowia publicznego. Osoby doświadczające depresji częściej biorą zwolnienia, pracują w sposób mniej efektywny, odseparowują się od rodziny i społeczeństwa. To problem społeczny w skali kraju. W ramach dynamicznego rozwoju sektora E-Health powstają nie tylko złożone systemy informatyczno-komunikacyjne dotyczące służby zdrowia i opieki zdrowotnej, ale także narzędzia, które mają stymulować zarządzanie własnym zdrowiem i dobrostanem. W wielu krajach (m.in. Holandii i Australii) standardem jest łączenie klasycznej wizyty u specjalisty z oddziaływaniami prowadzonymi za pomocą internetu. Taka forma wsparcie jest w wielu sytuacjach preferowana przez pacjentów, ze względu na możliwość zachowania większej anonimowości, niższy koszt leczenia, większą dostępność i swobodę dysponowania czasem. Metaanalizy i badania kliniczne potwierdzają, że efektywność terapii przy wykorzystaniu internetu jest porównywalna z tradycyjnymi formami oddziaływania, a jej koszty są ogólnie znacznie niższe.
W Holandii i Wielkiej Brytanii pozytywne doświadczenia z pomocą psychologiczną online spowodowały, że jest ona refundowana z budżetu państwa. W tych krajach rekomenduje się ją jako metodę równorzędną z tradycyjnymi terapiami. Poza tym jest ona często krótsza i tańsza dla podatników. W wielu innych krajach prowadzi się badania nad internetową pomocą pacjentom cierpiącym z powodu różnych problemów: konsekwencji wykorzystania seksualnego (Holandia), schizofrenii (Australia), myśli samobójczych (Stany Zjednoczone), skutków doświadczeń traumatycznych (Stany Zjednoczone, Australia, Holandia i Niemcy).
Badania pokazują, że ponad 72 proc. polskiego społeczeństwa ma już dostęp do internetu, a prawie 42 proc. użytkowników sieci poszukuje w niej informacji i porad dotyczących samopoczucia zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Pomoc psychologiczna online jest naturalną odpowiedzią psychologów na coraz większą rolę internetu w nowoczesnym społeczeństwie. Ułatwia dostęp pacjentom do profesjonalnej pomocy i udostępnia rzetelną wiedzę na temat zaburzeń psychicznych. Pamiętajmy również o tym, iż to dzięki nowym technologiom jesteśmy w stanie dotrzeć do osób, które nigdy nie zdecydowały się na wizytę u psychologa, psychoterapeuty, czy też psychiatry.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Warto wiedzieć
dr Anna Rogala, psycholog, adiunkt na Wydziale Psychologii Uniwersytetu SWPS w Warszawie, zespół StresLab Uniwersytetu SWPSMaria Szczepaniak, psycholog, doktorantka na Uniwersytecie SWPS, zespół StresLab Uniwersytetu SWPS
StresLab – zespół badaczy z Uniwersytetu SWPS specjalizujących się w zagadnieniach związanych ze stresem w pracy i stresem traumatycznym. Badają problematykę wypalenia zawodowego i zaangażowania w pracę. Tworzą, wykorzystują i ewaluują sposoby zapobiegania oraz leczenia zaburzeń psychicznych z wykorzystaniem technologii internetowych (tzw. psychologiczne interwencje internetowe).
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nerwica lękowa - objawy i rodzaje zaburzeń lękowych
- Terapia online sposobem na poprawę naszej kondycji psychicznej
- Anhedonia - jeden z kluczowych objawów depresji
- Święta, święta... Cieszyć się czy płakać?
- (Nie)spokojny sen o starości?
- Uzależnienia wśród seniorów
- Miłość – metafora czy zjawisko medyczne?
- Padaczka, epilepsja... Niemoc Świętego Walentego
- Życie codzienne zakażonych HIV
- Opieka nad dzieckiem zakażonym HIV. Problemy medyczne i psychologiczne
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA