Zły cholesterol u chorych na cukrzycę
Strona główna » Informator » Świat » Zły cholesterol u chorych na cukrzycę

Zły cholesterol u chorych na cukrzycę

INFORMATOR. Świat

JJJ

naukawpolsce.plnaukawpolsce.pl | dodane 01-06-2011

Fot. zdrowemiasto.pl
 
U chorych na cukrzycę "zły" cholesterol zmienia się w jeszcze gorszy i bardziej lepki, co znacznie zwiększa ryzyko miażdżycy naczyń oraz innych chorób sercowo-naczyniowych - informuje pismo "Diabetes".

Zdaniem autorów pracy, odkrycie to pomoże zrozumieć dlaczego chorzy na cukrzycę mają znacznie podwyższone ryzyko miażdżycy i chorób układu sercowo-naczyniowego. Badacze liczą, że zaowocuje ono w przyszłości nowymi metodami prewencji chorób serca, zwłaszcza u osób z cukrzycą typu 2.

"Od dawna wiadomo, że chorzy na cukrzycę są bardziej narażeni na zawał serca i udar mózgu. Aby wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje niezbędne są dalsze prace, ale te badania są krokiem w dobrym kierunku" - komentuje dr Shannon Amoils z British Heart Foundation, będącej fundatorem najnowszych badań.

"Zły" cholesterol, określany fachowo jako lipoproteidy niskiej gęstości (LDL) to wielkocząsteczkowy kompleks, będący głównym transporterem cholesterolu z wątroby do innych narządów. W jego skład wchodzą nie tylko cząsteczki cholesterolu, ale też białko o nazwie apoliporoteina B100, pewna ilość trójglicerydów i fosfolipidów. Ta frakcja cholesterolu odpowiada za odkładanie się blaszki miażdżycowej w tętnicach, stąd określenie "zły". Badania potwierdzają związek między zbyt wysokim poziomem LDL a ryzykiem miażdżycy i choroby niedokrwiennej serca.

Naukowcy brytyjscy z Uniwersytetu Warwick w Coventry prowadzili badania nad szczególną postacią "złego" cholesterolu, określaną w skrócie jako MGmin-LDL, który występuje w wyższym stężeniu u chorych na cukrzycę. Jest to LDL zmodyfikowany poprzez dołączenie do niego reszt cukrowych w procesie tzw. glikacji. Osoby z cukrzycą - zwłaszcza nieleczoną lub leczoną źle - mają go więcej z powodu wysokiego stężenia glukozy we krwi.

Badacze uzyskiwali ludzkie MGmin-LDL w laboratorium, a następnie analizowali jego właściwości i oddziaływanie z innymi cząsteczkami w organizmie.

Okazało się, że po dołączeniu reszt cukrowych kompleksy LDL malały i zmieniały kształt. Powodowało to odsłonięcie na ich powierzchni grup chemicznych, które łatwiej przylegają do ścian tętnic (a dokładnie do wyściełających je komórek), przyczyniając się do odkładania blaszki miażdżycowej. Blaszka ulega z czasem pogrubieniu, co prowadzi do zwężenia światła naczyń i ograniczenia przepływu krwi. Może to doprowadzić do rozwoju choroby niedokrwiennej serca.

W dodatku, istnieje ryzyko, że blaszka pęknie i oderwie się, a przez to zablokuje tętnicę i spowoduje zawał serca lub udar mózgu. Na pękniętej blaszce może też uformować się skrzeplina, która wywoła podobny efekt.

Badania z użyciem znaczników radioaktywnych wykazały, że faktycznie MGmin-LDL w większym stopniu niż LDL przylegał do ścian tętnic.

Innymi słowy, MGmin-LDL jest bardziej lepki niż LDL i stwarza większe ryzyko rozwoju miażdżycy i jej powikłań, podsumowują autorzy pracy.

Ich zdaniem, odkrycie to tłumaczy też dlaczego metformina - tani lek na cukrzycę typu 2, który obniża poziom glukozy we krwi, redukuje również ryzyko choroby serca u diabetyków. Dzięki swojemu mechanizmowi działania, lek ten ogranicza przekształcanie się LDL w jego "super-zły" odpowiednik, wyjaśniają.

"Kolejnym wyzwaniem będzie teraz opracowanie metod terapii, które pomogą neutralizować szkodliwy wpływ tego niebezpiecznego cholesterolu na tętnice pacjentów" - komentuje kierująca badaniami dr Naila Rabbani z Uniwersytetu Warwick.

Cukrzyca typu 2 jest najczęstszą postacią cukrzycy. Dotyka przeważnie osoby w starszym i średnim wieku, ale coraz częściej jest też diagnozowana u dzieci i młodzieży. Rozwija się z powodu obniżenia wrażliwości tkanek organizmu na insulinę - hormon regulujący metabolizm glukozy i jej poziom we krwi.

Liczba zachorowań na cukrzycę typu 2 wzrasta w dramatycznym tempie. Szacuje się, że obecnie na świecie cierpi na nią blisko 300 mln osób, a Światowa Organizacja Zdrowia ocenia, że w 2030 r. liczba ta może wzrosnąć do ponad 400 mln. Jest to związane z tym, że coraz więcej ludzi prowadzi niezdrowy styl życia, polegający na ograniczeniu aktywności ruchowej i zbyt kalorycznym odżywaniu się. Otyłość jest jednym z głównych czynników ryzyka cukrzycy typu 2.

Choroba nieleczona lub źle leczona prowadzi do poważnych powikłań, jak uszkodzenie drobnych i dużych naczyń, nerwów, nerek, siatkówki oka. Lekarze szacują, że ok. dwie trzecie chorych na cukrzycę umiera z powodu chorób układu krążenia.

JJJ, 01-06-2011, naukawpolsce.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------

REKLAMA
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
REKLAMA
Leczymy urazy sportowe