Rak jelita wykrywalny dzięki molekularnej onkologii
INFORMATOR. Świat
Fot. NCI
Opracowano jedną z najbardziej przyjaznych dla pacjenta metod wykrywania zmian nowotworowych jelita grubego. Badaniu poddawana jest próbka kału, w której wykrywane są - za pomocą zaawansowanych technik biologii molekularnej - fragmenty genów komórek rakowych, donosi "Analyst".
Nowotwory jelita grubego stanowią poważny problem zdrowotny starzejącego się społeczeństwa. Z tego też powodu istnieje ogromna potrzeba opracowania szybkich, tanich i w miarę możliwości przyjaznych dla pacjenta metod identyfikacji wczesnych symptomów zmian nowotworowych zachodzących wewnątrz układu trawienia.
Jak wiadomo, im szybciej zostanie rak zdiagnozowany, tym tańsza jest terapia, i większe prawdopodobieństwo całkowitego wyleczenia pacjenta.
Niedawno zakończone badania prowadzone przez naukowców z chińskiego Nanjing University stanowią przysłowiowe światełko w tunelu i być może, już niebawem, zmienią raz na zawsze sposób diagnozy nowotworów jelita grubego.
Naukowcy opracowali technikę nazwaną MDHB (Multiplexed Digital-PCR coupled with Hydrogel Bead-array), która wykorzystuje hydrożelowe kulki, do których dołączone są krótkie fragmenty kwasu rybonukleinowego (RNA), stanowiące swego rodzaju haczyk dla pozostałości komórek zmienionych nowotworowo.
Badanie polega na analizie próbki kału (podobnie, jak bada się kał na obecność bakterii), do której dodaje się hydrożelowe kulki z RNA, których zadaniem jest wyłapanie odcinków RNA sugerujących obecność resztek rakowych komórek jelita grubego. Następnie, znanymi od dość dawna technikami biologii molekularnej potwierdza się obecność "trefnych" fragmentów RNA.
W testach laboratoryjnych, nowa metoda umożliwiła bezbolesne wykrycie raka w 77 procentach analizowanych próbek (badano kał pacjentów ze zdiagnozowanym rakiem jelita grubego).Warto dodać, że podobne badanie dało 100 procentową pozytywną odpowiedź, gdy analizie poddano komórki nowotworowe uzyskane z biopsji. Jak twierdzą naukowcy, aby test się udał, w kale muszą być pozostałości minimum 100 komórek nowotworowych.
Według autorów odkrycia, dzięki możliwości analizy kału na obecność molekularnych śladów wskazujących na rozwój raka wewnątrz układu pokarmowego, w niedalekiej przyszłości możliwa będzie większa dostępność profilaktycznej diagnostyki antynowotworowej. Praktycznie, tego typu badanie można będzie wykonać każdorazowo podczas rutynowej analizy kału.
Nowotwory jelita grubego stanowią poważny problem zdrowotny starzejącego się społeczeństwa. Z tego też powodu istnieje ogromna potrzeba opracowania szybkich, tanich i w miarę możliwości przyjaznych dla pacjenta metod identyfikacji wczesnych symptomów zmian nowotworowych zachodzących wewnątrz układu trawienia.
Jak wiadomo, im szybciej zostanie rak zdiagnozowany, tym tańsza jest terapia, i większe prawdopodobieństwo całkowitego wyleczenia pacjenta.
Niedawno zakończone badania prowadzone przez naukowców z chińskiego Nanjing University stanowią przysłowiowe światełko w tunelu i być może, już niebawem, zmienią raz na zawsze sposób diagnozy nowotworów jelita grubego.
Naukowcy opracowali technikę nazwaną MDHB (Multiplexed Digital-PCR coupled with Hydrogel Bead-array), która wykorzystuje hydrożelowe kulki, do których dołączone są krótkie fragmenty kwasu rybonukleinowego (RNA), stanowiące swego rodzaju haczyk dla pozostałości komórek zmienionych nowotworowo.
Badanie polega na analizie próbki kału (podobnie, jak bada się kał na obecność bakterii), do której dodaje się hydrożelowe kulki z RNA, których zadaniem jest wyłapanie odcinków RNA sugerujących obecność resztek rakowych komórek jelita grubego. Następnie, znanymi od dość dawna technikami biologii molekularnej potwierdza się obecność "trefnych" fragmentów RNA.
W testach laboratoryjnych, nowa metoda umożliwiła bezbolesne wykrycie raka w 77 procentach analizowanych próbek (badano kał pacjentów ze zdiagnozowanym rakiem jelita grubego).Warto dodać, że podobne badanie dało 100 procentową pozytywną odpowiedź, gdy analizie poddano komórki nowotworowe uzyskane z biopsji. Jak twierdzą naukowcy, aby test się udał, w kale muszą być pozostałości minimum 100 komórek nowotworowych.
Według autorów odkrycia, dzięki możliwości analizy kału na obecność molekularnych śladów wskazujących na rozwój raka wewnątrz układu pokarmowego, w niedalekiej przyszłości możliwa będzie większa dostępność profilaktycznej diagnostyki antynowotworowej. Praktycznie, tego typu badanie można będzie wykonać każdorazowo podczas rutynowej analizy kału.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA