Przeszczepy twarzy stają się rutynowym zabiegiem
INFORMATOR. Świat
Fot. zdrowemiasto.pl
Technikę przeszczepów twarzy udało się już na tyle opanować, że będzie można je wykonywać u osób z mniejszymi deformacjami twarzy niż dotychczas - twierdzą amerykańscy chirurdzy na łamach najnowszego wydania "New England Journal of Medicine".
Przekonują oni, że operacje te przestały być domeną science-fiction i powoli stają się rutynowym zabiegiem, choć nie udało się jeszcze rozwiązać wszystkich związanych z nimi problemów technicznych.
Dotychczas na całym świecie przeprowadzono 18 takich operacji. Wybierano do nich wyłącznie osoby ze skrajnie zdeformowaną twarzą; wielu z nich było już po wielu operacjach plastycznych, które tylko częściowo ją skorygowały.
Dr Bohdan Pomahac z Brigham & Women's opisuje, że najbardziej krytyczna jest pierwsza doba po operacji. Mogą wtedy pojawić się objawy odrzutu przeszczepu, infekcji pooperacyjnej oraz zatory w połączonych naczyniach krwionośnych, powodujące martwicę przeszczepionej tkanki.
Twarz po przeszczepie jest mocno nabrzmiała, ale po 6 tygodniach opuchlizna ustępuje. Operowany pacjent może zacząć nią poruszać po 3-9 miesiącach, ale jest w stanie jeść już po kilku dniach. "Stan naszych pacjentów poprawiał się za każdym razem, gdy ponownie do nich zaglądaliśmy" - podkreśla dr Pomahac.
Po transplantacji pacjent nie budzi się z nową twarzą osoby, od której po śmierci pobrano tkankę do przeszczepu. Tak było tylko na filmie "Bez twarzy", w którym bezwzględny przestępca Castor Troy (w którego wcielił się Nicolas Cage), kradnie twarz agenta FBI, Seana Archera (John Travolta).
Nowa twarz po przeszczepie jest czymś pośrednim między tą pobraną ze zwłok, a własną twarzą pacjenta, jaka miał on przed zabiegiem. "Osoby po przeszczepie mają zmienioną twarz, ale zachowują ten sam charakterystyczny dla siebie sposób mówienia i mowy ciała" - twierdzi dr Pomahac.
Dr. Daniel S. Alam, z Cleveland Clinic w Ohio pisze, że jeszcze 5 lat temu nie było pewności czy przeszczepy twarzy w ogóle będą możliwe. Dziś bezpiecznie można przeprowadzić transplantację całej twarzy.
Dr Alam wspólnie z prof. Marią Siemionow w grudniu 2009 r. przeprowadził pierwszą w USA operację przeszczepu twarzy u Connie Culp. Operował też Charlę Nash, która została oszpecona na skutek pogryzienia przez szympansa.
Dr. Edwin F. Williams III, wiceprezes American Academy of Facial Plastic and Reconstructive Surgery zaleca jednak ostrożność. Jego zdaniem, przeszczepy twarzy należy upowszechniać stopniowo.
Przekonują oni, że operacje te przestały być domeną science-fiction i powoli stają się rutynowym zabiegiem, choć nie udało się jeszcze rozwiązać wszystkich związanych z nimi problemów technicznych.
Dotychczas na całym świecie przeprowadzono 18 takich operacji. Wybierano do nich wyłącznie osoby ze skrajnie zdeformowaną twarzą; wielu z nich było już po wielu operacjach plastycznych, które tylko częściowo ją skorygowały.
Dr Bohdan Pomahac z Brigham & Women's opisuje, że najbardziej krytyczna jest pierwsza doba po operacji. Mogą wtedy pojawić się objawy odrzutu przeszczepu, infekcji pooperacyjnej oraz zatory w połączonych naczyniach krwionośnych, powodujące martwicę przeszczepionej tkanki.
Twarz po przeszczepie jest mocno nabrzmiała, ale po 6 tygodniach opuchlizna ustępuje. Operowany pacjent może zacząć nią poruszać po 3-9 miesiącach, ale jest w stanie jeść już po kilku dniach. "Stan naszych pacjentów poprawiał się za każdym razem, gdy ponownie do nich zaglądaliśmy" - podkreśla dr Pomahac.
Po transplantacji pacjent nie budzi się z nową twarzą osoby, od której po śmierci pobrano tkankę do przeszczepu. Tak było tylko na filmie "Bez twarzy", w którym bezwzględny przestępca Castor Troy (w którego wcielił się Nicolas Cage), kradnie twarz agenta FBI, Seana Archera (John Travolta).
Nowa twarz po przeszczepie jest czymś pośrednim między tą pobraną ze zwłok, a własną twarzą pacjenta, jaka miał on przed zabiegiem. "Osoby po przeszczepie mają zmienioną twarz, ale zachowują ten sam charakterystyczny dla siebie sposób mówienia i mowy ciała" - twierdzi dr Pomahac.
Dr. Daniel S. Alam, z Cleveland Clinic w Ohio pisze, że jeszcze 5 lat temu nie było pewności czy przeszczepy twarzy w ogóle będą możliwe. Dziś bezpiecznie można przeprowadzić transplantację całej twarzy.
Dr Alam wspólnie z prof. Marią Siemionow w grudniu 2009 r. przeprowadził pierwszą w USA operację przeszczepu twarzy u Connie Culp. Operował też Charlę Nash, która została oszpecona na skutek pogryzienia przez szympansa.
Dr. Edwin F. Williams III, wiceprezes American Academy of Facial Plastic and Reconstructive Surgery zaleca jednak ostrożność. Jego zdaniem, przeszczepy twarzy należy upowszechniać stopniowo.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA