Przeciwciała leczą myszy w końcowym stadium raka
INFORMATOR. Świat
Fot. NCI
Po raz pierwszy - i w nieoczekiwany sposób - dzięki przeciwciałom udało się uzyskać obiecujące wyniki leczenia myszy w końcowym stadium raka z przerzutami - informuje "New Scientist".
Badaniami kierował Robert Debs z California Pacific Medical Center Research Institute w San Francisco.
Co niezwykłe, przeciwciała nie były skierowane przeciwko nowotworowi, ale przeciw zdrowym tkankom. Wskazuje to na ważna rolę, jaka odgrywają zdrowe tkanki w przypadku terminalnej fazy nowotworów.
Przeciwciała wiązały się wyłącznie z receptorem charakterystycznym dla normalnych komórek nabłonka narządów i naczyń krwionośnych, zwanym cząsteczką adhezji komórkowej płytek i śródbłonka-1 (PECAM-1). W rezultacie guzy przestawały się powiększać, a niektóre nawet malały. Co więcej, przeciwciała zahamowały spadek masy ciała, zanik mięśni i zmęczenie związane z terminalną fazą nowotworu w przypadku guzów piersi, płuca, jelita grubego oraz czerniaka - ale tylko w najbardziej zaawansowanej fazie choroby. Najwyraźniej przeciwciało działa tylko na procesy typowe dla tej fazy.
Jak zauważa autor, przeciwnowotworowe działanie receptora występującego w normalnych komórkach jest równie nieoczekiwane, co sprzeczne z intuicją. Trwają prace nad wyjaśnieniem tego zjawiska. Zdaniem specjalistów, jeśli w przyszłości metoda się sprawdzi i zostanie dopuszczona do stosowania na ludziach, może się przyczynić do przedłużenia życia chorych z najbardziej zaawansowanymi nowotworami.
Badaniami kierował Robert Debs z California Pacific Medical Center Research Institute w San Francisco.
Co niezwykłe, przeciwciała nie były skierowane przeciwko nowotworowi, ale przeciw zdrowym tkankom. Wskazuje to na ważna rolę, jaka odgrywają zdrowe tkanki w przypadku terminalnej fazy nowotworów.
Przeciwciała wiązały się wyłącznie z receptorem charakterystycznym dla normalnych komórek nabłonka narządów i naczyń krwionośnych, zwanym cząsteczką adhezji komórkowej płytek i śródbłonka-1 (PECAM-1). W rezultacie guzy przestawały się powiększać, a niektóre nawet malały. Co więcej, przeciwciała zahamowały spadek masy ciała, zanik mięśni i zmęczenie związane z terminalną fazą nowotworu w przypadku guzów piersi, płuca, jelita grubego oraz czerniaka - ale tylko w najbardziej zaawansowanej fazie choroby. Najwyraźniej przeciwciało działa tylko na procesy typowe dla tej fazy.
Jak zauważa autor, przeciwnowotworowe działanie receptora występującego w normalnych komórkach jest równie nieoczekiwane, co sprzeczne z intuicją. Trwają prace nad wyjaśnieniem tego zjawiska. Zdaniem specjalistów, jeśli w przyszłości metoda się sprawdzi i zostanie dopuszczona do stosowania na ludziach, może się przyczynić do przedłużenia życia chorych z najbardziej zaawansowanymi nowotworami.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA