Fot. NCI
Iwabradyna, lek obniżający częstość akcji serca, znacząco poprawia jakość życia i zwiększa szanse przeżycia chorych na przewlekłą niewydolność serca - wykazały badania o nazwie SHIFT opublikowane podczas Heart Failure Congress w Gothenburgu w Szwecji.
Prof. Piotr Ponikowski, prezes Asocjacji Niewydolności Serca Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego, powiedział PAP, że w ostatnich latach nastąpił postęp w leczeniu niewydolności serca. Wynika on przede wszystkim z wprowadzenia nowych leków, znacznie przedłużających życie chorych.
Dodał, że wielu chorych na to schorzenie nadal jednak skarży się na znaczne nasilenie objawów choroby, takich jak uczucie duszności i zmęczenia. "Źle tolerują codzienne czynności życiowe, co znacznie ogranicza ich aktywność i skutkuje pogorszeniem samopoczucia nie tylko fizycznego, ale i psychicznego" - powiedział prof. Ponikowski.
Jego zdaniem, badanie SHIFT, pokazuje, iż dołączenie iwabradyny do optymalnej farmakoterapii niewydolności serca, nie tylko poprawia rokowanie tych chorych, ale także istotnie polepsza ich jakość życia, zarówno w kontekście nasilenia objawów choroby jak i aspektów społecznych.
"To ważna z punktu widzenia codziennej praktyki informacja, pokazująca, iż zwolnienie akcji serca za pomocą iwabradyny u chorych z wyjściową akcją serca powyżej 70 uderzeń na minutę, jest ważnym krokiem naprzód w leczeniu niewydolności serca" - podkreśla prof. Ponikowski.
Na przewlekłą niewydolność serca cierpi w Europie 15 mln osób (2-3 proc. całej populacji). Aż połowa pacjentów umiera na to schorzenie w ciągu czterech lat od rozpoznania choroby.
Prof. Piotr Ponikowski, prezes Asocjacji Niewydolności Serca Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego, powiedział PAP, że w ostatnich latach nastąpił postęp w leczeniu niewydolności serca. Wynika on przede wszystkim z wprowadzenia nowych leków, znacznie przedłużających życie chorych.
Dodał, że wielu chorych na to schorzenie nadal jednak skarży się na znaczne nasilenie objawów choroby, takich jak uczucie duszności i zmęczenia. "Źle tolerują codzienne czynności życiowe, co znacznie ogranicza ich aktywność i skutkuje pogorszeniem samopoczucia nie tylko fizycznego, ale i psychicznego" - powiedział prof. Ponikowski.
Jego zdaniem, badanie SHIFT, pokazuje, iż dołączenie iwabradyny do optymalnej farmakoterapii niewydolności serca, nie tylko poprawia rokowanie tych chorych, ale także istotnie polepsza ich jakość życia, zarówno w kontekście nasilenia objawów choroby jak i aspektów społecznych.
"To ważna z punktu widzenia codziennej praktyki informacja, pokazująca, iż zwolnienie akcji serca za pomocą iwabradyny u chorych z wyjściową akcją serca powyżej 70 uderzeń na minutę, jest ważnym krokiem naprzód w leczeniu niewydolności serca" - podkreśla prof. Ponikowski.
Na przewlekłą niewydolność serca cierpi w Europie 15 mln osób (2-3 proc. całej populacji). Aż połowa pacjentów umiera na to schorzenie w ciągu czterech lat od rozpoznania choroby.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA