Pacjenci po udarze mózgu często zagrożeni niedożywieniem
INFORMATOR. Świat
Fot. zdrowemiasto.pl
Jeszcze w trzy miesiące po udarze mózgu, u ponad połowy pacjentów utrzymują się problemy z jedzeniem mogące grozić niedożywieniem – sugerują badania szwedzkie.
Informację na ten temat zamieszcza pismo "Journal of Advanced Nursing”. Do takich wniosków doszli naukowcy z Karolinska Institutet, którzy przebadali grupę 36 pacjentów w wieku od 40 do 80 lat, po przebytym udarze mózgu. Jest to nagłe zaburzenie czynności mózgu wynikające z zakłóceń w krążeniu krwi i niedotlenieniu tkanki nerwowej. Najczęściej objawia się niedowładem połowy ciała, zaburzeniami mowy, opadaniem kącika ust, drętwieniem ręki lub połowy ciała.
Badacze oceniali, jakie problemy z jedzeniem wystąpiły u chorych w 5 dni po udarze, gdy jeszcze przebywali w szpitalu. Po około 3 miesiącach, gdy pacjenci wrócili do siebie (większość do własnego domu) sprawdzili to ponownie.
Różnego rodzaju trudności w odżywianiu się, w tym problemy z obróbką pokarmu na talerzu, wkładaniem go do ust, przeżuwaniem czy połykaniem, stwierdzono u wszystkich osób, które przebyły udar. Okazało się, że po 3 miesiącach od udaru wiele z nich miało ciągle problemy z jedzeniem, choć znacznej poprawie uległa większość ich funkcji fizycznych. Odsetek pacjentów spożywających niedostateczne ilości pokarmu wzrósł z 61 proc. tuż po udarze do 89 proc. w trzy miesiące później.
Jak ocenili naukowcy, na niedożywienie z tego powodu narażone było 56 proc. z nich (po 5 dniach od udaru odsetek ten wynosił 78 proc.).
„Choć u niektórych pacjentów zdolności konsumowania pokarmu uległy poprawie po trzech miesiącach to większość pozostała bez zmian, a niektóre nawet się pogorszyły” – wyjaśnia biorąca udział w badaniach pielęgniarka dr Jorgen Medin.
W analizie uwzględniono m.in. to, jak poważny był udar, funkcjonowanie pacjentów pod względem fizycznym, ich samopoczucie psychiczne. 92 proc. pacjentów mieszkało u siebie, a blisko połowa była sama, 78 proc. było na emeryturze, 17 proc. miało zapewnioną opiekę w domu.
„Nasze badania sugerują, że pracownicy służby zdrowia powinni oceniać problemy z jedzeniem u pacjentów po udarze, którzy wrócili do domu, aby zapobiec ich niedożywieniu” – konkludują autorzy pracy.
Informację na ten temat zamieszcza pismo "Journal of Advanced Nursing”. Do takich wniosków doszli naukowcy z Karolinska Institutet, którzy przebadali grupę 36 pacjentów w wieku od 40 do 80 lat, po przebytym udarze mózgu. Jest to nagłe zaburzenie czynności mózgu wynikające z zakłóceń w krążeniu krwi i niedotlenieniu tkanki nerwowej. Najczęściej objawia się niedowładem połowy ciała, zaburzeniami mowy, opadaniem kącika ust, drętwieniem ręki lub połowy ciała.
Badacze oceniali, jakie problemy z jedzeniem wystąpiły u chorych w 5 dni po udarze, gdy jeszcze przebywali w szpitalu. Po około 3 miesiącach, gdy pacjenci wrócili do siebie (większość do własnego domu) sprawdzili to ponownie.
Różnego rodzaju trudności w odżywianiu się, w tym problemy z obróbką pokarmu na talerzu, wkładaniem go do ust, przeżuwaniem czy połykaniem, stwierdzono u wszystkich osób, które przebyły udar. Okazało się, że po 3 miesiącach od udaru wiele z nich miało ciągle problemy z jedzeniem, choć znacznej poprawie uległa większość ich funkcji fizycznych. Odsetek pacjentów spożywających niedostateczne ilości pokarmu wzrósł z 61 proc. tuż po udarze do 89 proc. w trzy miesiące później.
Jak ocenili naukowcy, na niedożywienie z tego powodu narażone było 56 proc. z nich (po 5 dniach od udaru odsetek ten wynosił 78 proc.).
„Choć u niektórych pacjentów zdolności konsumowania pokarmu uległy poprawie po trzech miesiącach to większość pozostała bez zmian, a niektóre nawet się pogorszyły” – wyjaśnia biorąca udział w badaniach pielęgniarka dr Jorgen Medin.
W analizie uwzględniono m.in. to, jak poważny był udar, funkcjonowanie pacjentów pod względem fizycznym, ich samopoczucie psychiczne. 92 proc. pacjentów mieszkało u siebie, a blisko połowa była sama, 78 proc. było na emeryturze, 17 proc. miało zapewnioną opiekę w domu.
„Nasze badania sugerują, że pracownicy służby zdrowia powinni oceniać problemy z jedzeniem u pacjentów po udarze, którzy wrócili do domu, aby zapobiec ich niedożywieniu” – konkludują autorzy pracy.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA