Neurologia. Metoda pozwalająca mierzyć świadomość
INFORMATOR. Świat
Fot. NCI
Analiza reakcji mózgu przy pomocy impulsu magnetycznego pozwoli określić poziom świadomości pacjenta w śpiączce lub znajdującego się pod znieczuleniem. To wszystko dzięki badaczom amerykańskim i europejskim.
Śpiączka ma wiele różnych poziomów. Niektóre odznaczają się całkowitym brakiem świadomości, stanem prawie wegetatywnym, natomiast inne są mniej ciężkie, gdzie pacjent jest w stanie pośrednim: reaguje na bodźce zewnętrzne, ale nie jest w stanie się poruszyć czy rozmawiać.
Tradycyjnie, lekarze oceniają poziom śpiączki, sprawdzając zdolność pacjenta do odpowiedzi na bodźce z zewnątrz (proszą o otworzenie oczu czy o uściśnięcie ręki).
Metoda ta ma swoje ograniczenia, gdyż brak odpowiedzi niekoniecznie musi oznaczać, że pacjent jest nieświadomy – może być po prostu niewrażliwy na bodźce zewnętrzne, albo może nie rozumieć, o co jest proszony, lub też nie może się ruszać.
Nowa technika rozwiązuje te problemy: jest to zewnętrzne urządzenie magnetyczne, które wysyła silne impulsy do mózgu, a elektroencefalogram rejestruje bezpośrednio reakcje neuronów.
W zależności od typu zaobserwowanej reakcji, komputer oblicza wynik, który pozwala ocenić stan świadomości pacjenta. Technikę opisano w Science Translational Medicine.
Steven Laureys, specjalista od śpiączki i członek ekipy, która opracowała metodę, mówi: - Jest ona całkowicie obiektywna i nie zależy od zdolności sensorycznych i motorycznych pacjenta.
Innym ważnym aspektem jest to, że metoda ta opiera się na teorii świadomości, opracowanej kilka lat temu przez Włocha Giulio Tononi. Jest to teoria bardzo odważna i kontrowersyjna.
Zakłada, że świadomość jest związana ze zdolnością mózgu do integrowania wielkich ilości informacji. Są to dwa parametry: ilość informacji i poziom integracji, które naukowcy mierzą po wysłaniu impulsu magnetycznego poprzez puszkę czaszki do mózgu.
Czynniki te są obliczane i w trakcie pierwszych testów dały wyniki świadomości w przedziale 0,1 – 0,7. Urządzenie przetestowano najpierw na osobach śpiących i obudzonych, a następnie na pacjentach pod znieczuleniem, a w końcu na ludziach w śpiączce, których stan był dobrze znany.
Rezultaty były spójne. Osoby pod znieczuleniem, śpiące głęboko i w śpiączce wegetatywnej miały wynik niższy niż 0,3. Osoby obudzone miały wynik powyżej 0,5. Wynik między 0,3 i 0,5 określono jako stan częściowej świadomości.
Śpiączka ma wiele różnych poziomów. Niektóre odznaczają się całkowitym brakiem świadomości, stanem prawie wegetatywnym, natomiast inne są mniej ciężkie, gdzie pacjent jest w stanie pośrednim: reaguje na bodźce zewnętrzne, ale nie jest w stanie się poruszyć czy rozmawiać.
Tradycyjnie, lekarze oceniają poziom śpiączki, sprawdzając zdolność pacjenta do odpowiedzi na bodźce z zewnątrz (proszą o otworzenie oczu czy o uściśnięcie ręki).
Metoda ta ma swoje ograniczenia, gdyż brak odpowiedzi niekoniecznie musi oznaczać, że pacjent jest nieświadomy – może być po prostu niewrażliwy na bodźce zewnętrzne, albo może nie rozumieć, o co jest proszony, lub też nie może się ruszać.
Nowa technika rozwiązuje te problemy: jest to zewnętrzne urządzenie magnetyczne, które wysyła silne impulsy do mózgu, a elektroencefalogram rejestruje bezpośrednio reakcje neuronów.
W zależności od typu zaobserwowanej reakcji, komputer oblicza wynik, który pozwala ocenić stan świadomości pacjenta. Technikę opisano w Science Translational Medicine.
Steven Laureys, specjalista od śpiączki i członek ekipy, która opracowała metodę, mówi: - Jest ona całkowicie obiektywna i nie zależy od zdolności sensorycznych i motorycznych pacjenta.
Innym ważnym aspektem jest to, że metoda ta opiera się na teorii świadomości, opracowanej kilka lat temu przez Włocha Giulio Tononi. Jest to teoria bardzo odważna i kontrowersyjna.
Zakłada, że świadomość jest związana ze zdolnością mózgu do integrowania wielkich ilości informacji. Są to dwa parametry: ilość informacji i poziom integracji, które naukowcy mierzą po wysłaniu impulsu magnetycznego poprzez puszkę czaszki do mózgu.
Czynniki te są obliczane i w trakcie pierwszych testów dały wyniki świadomości w przedziale 0,1 – 0,7. Urządzenie przetestowano najpierw na osobach śpiących i obudzonych, a następnie na pacjentach pod znieczuleniem, a w końcu na ludziach w śpiączce, których stan był dobrze znany.
Rezultaty były spójne. Osoby pod znieczuleniem, śpiące głęboko i w śpiączce wegetatywnej miały wynik niższy niż 0,3. Osoby obudzone miały wynik powyżej 0,5. Wynik między 0,3 i 0,5 określono jako stan częściowej świadomości.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA