Nad Ziemią będzie mniej chmur i coraz cieplej
INFORMATOR. Świat
Fot. zdrowemiasto.pl
Nisko wiszące nad Ziemią chmury pomagają chłodzić naszą planetę. Jednak w miarę, jak kula ziemska się ogrzewa, chmur tych ubędzie, sprzyjając dalszemu wzrostowi temperatur - informuje "New Scientist".
W miarę, jak do atmosfery trafia coraz więcej gazów cieplarnianych, blisko powierzchni Ziemi kumuluje się coraz więcej słonecznego ciepła. W efekcie wzrasta temperatura. Naukowcom trudno oszacować skalę tego zjawiska. Mówi się jednak, że podwojenie ilości dwutlenku węgla w atmosferze oznacza wzrost temperatury od 2 do 4,5 st. C.
Tak mało precyzyjny szacunek stanowi dużą niewiadomą w badaniach związanych z modelowaniem zmian klimatu, zachodzących z udziałem chmur. Chmury unoszące się wysoko nad Ziemią sprzyjają kumulowaniu ciepła, natomiast chmury zawieszone nisko odbijają promienie słońca, chłodząc planetę. Dlatego w zależności od zmian w pokrywie chmur, temperatury mogą się bardziej podnosić lub obniżać.
Aby lepiej poznać to zjawisko, Axel Lauer z University of Hawaii w Manoa (Honolulu) i jego współpracownicy wykorzystali stosunkowo nowy model klimatyczny nazwany International Pacific Research Center Regional Atmospheric Model. Program ten pozwala na bardziej szczegółowe niż dotychczas analizy klimatu w rejonie wschodniego Pacyfiku i części Ameryki Południowej. Naukowcy skupili się na chmurach niskich, tworzących się nad wschodnim Pacyfikiem, których oddziaływanie z klimatem umykało dotychczasowym modelowaniom.
Najpierw (wykorzystując dane z lat 1997-2008) naukowcy sprawdzili, na ile trafnie modelowanie symuluje zmiany zachodzące w pokrywie chmur (np. w jej grubości i sposobie rozmieszczenia). Okazało się, że dane generowane przez program są dokładniejsze niż dane z 16 innych modeli klimatycznych. Później, korzystając ze sprawdzonego już modelu, analizowali potencjalne scenariusze na przyszłość (na lata 2090-2099). Przy podwyższonym stężeniu dwutlenku węgla i wzroście temperatur, nisko zawieszone chmury skurczą się nawet o jedną dziesiątą, przepuszczając jeszcze więcej promieniowania cieplnego pochodzącego od Słońca - stwierdzili.
"Jeśli do tego dojdzie, znajdziemy się na górnym krańcu skali prognozowanego wzrostu temperatur" - mówi jeden z autorów badania, Ralf Bennartz z University of Wisconsin-Madison.
W miarę, jak do atmosfery trafia coraz więcej gazów cieplarnianych, blisko powierzchni Ziemi kumuluje się coraz więcej słonecznego ciepła. W efekcie wzrasta temperatura. Naukowcom trudno oszacować skalę tego zjawiska. Mówi się jednak, że podwojenie ilości dwutlenku węgla w atmosferze oznacza wzrost temperatury od 2 do 4,5 st. C.
Tak mało precyzyjny szacunek stanowi dużą niewiadomą w badaniach związanych z modelowaniem zmian klimatu, zachodzących z udziałem chmur. Chmury unoszące się wysoko nad Ziemią sprzyjają kumulowaniu ciepła, natomiast chmury zawieszone nisko odbijają promienie słońca, chłodząc planetę. Dlatego w zależności od zmian w pokrywie chmur, temperatury mogą się bardziej podnosić lub obniżać.
Aby lepiej poznać to zjawisko, Axel Lauer z University of Hawaii w Manoa (Honolulu) i jego współpracownicy wykorzystali stosunkowo nowy model klimatyczny nazwany International Pacific Research Center Regional Atmospheric Model. Program ten pozwala na bardziej szczegółowe niż dotychczas analizy klimatu w rejonie wschodniego Pacyfiku i części Ameryki Południowej. Naukowcy skupili się na chmurach niskich, tworzących się nad wschodnim Pacyfikiem, których oddziaływanie z klimatem umykało dotychczasowym modelowaniom.
Najpierw (wykorzystując dane z lat 1997-2008) naukowcy sprawdzili, na ile trafnie modelowanie symuluje zmiany zachodzące w pokrywie chmur (np. w jej grubości i sposobie rozmieszczenia). Okazało się, że dane generowane przez program są dokładniejsze niż dane z 16 innych modeli klimatycznych. Później, korzystając ze sprawdzonego już modelu, analizowali potencjalne scenariusze na przyszłość (na lata 2090-2099). Przy podwyższonym stężeniu dwutlenku węgla i wzroście temperatur, nisko zawieszone chmury skurczą się nawet o jedną dziesiątą, przepuszczając jeszcze więcej promieniowania cieplnego pochodzącego od Słońca - stwierdzili.
"Jeśli do tego dojdzie, znajdziemy się na górnym krańcu skali prognozowanego wzrostu temperatur" - mówi jeden z autorów badania, Ralf Bennartz z University of Wisconsin-Madison.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA