KE: tylko współpraca uchroni przed skutkami pandemii grypy
INFORMATOR. Świat
Fot. naukawpolsce.pl
Tylko globalna, dobrze koordynowana współpraca międzysektorowa może nas uchronić przed groźnymi skutkami wybuchu pandemii grypy A/H1N1 - powiedziała w piątek w Brukseli Androulla Vassiliou, unijna komisarz ds. zdrowia, otwierając zorganizowaną przez Komisję Europejską konferencję "Obszary wspólnego oddziaływania grypy u ludzi i zwierząt".
Spotkanie, w którym wzięło udział kilkuset ekspertów ze wszystkich krajów UE, ma zwrócić uwagę na konieczność zaplanowania szczegółowej strategii wielosektorowej i transgranicznej współpracy, która pomoże ograniczyć skutki pandemii grypy H1N1 - zarówno zdrowotne, jak i ekonomiczne.
"Spotkaliśmy się tu, aby porozmawiać o wpływie wirusów zwierzęcych na populację ludzką i odwrotnie - powiedziała komisarz Vassiliou. - Z taką właśnie sytuację mamy do czynienia w przypadku wirusa H1N1. Wirus ten potrafi rozprzestrzeniać się między gatunkami i jest już obecny na wszystkich kontynentach". Jej zdaniem, może to doprowadzić do poważnych skutków nie tylko zdrowotnych, ale także społeczno-ekonomicznych, w wielu różnych sektorach, np. spożywczym, rolniczym, logistycznym itp.
"Naszym celem powinna być nie tylko ochrona ludzi, ale także zwierząt" - podkreśliła unijna komisarz. Dodała, że ten cel mozna osiągnąć jedynie poprzez ścisłą współpracę między sektorem zdrowia publicznego i zdrowia zwierząt, przemysłem spożywczym, transportem oraz rolnictwem. "Wsparcie i koordynacja tych działań powinna odbywać się na poziomie europejskim" - przekonywała.
Poza tym, do najważniejszych elementów strategii ograniczającej rozprzestrzenianie się pandemii powinny - według Vassiliou - należeć: monitorowanie grypy w populacji zwierząt, zapewnienie dostępności do szczepień wszystkim potrzebującym (m.in. poprzez to, że poszczególne kraje, także rozwijające się, będą umiały same produkować szczepionki na własne potrzeby) oraz edukacja i informowanie społeczeństwa o zagrożeniach.
"Ludzie muszą dostawać jasny i zrozumiały przekaz, jak minimalizować ryzyko zarażenia oraz czy, jak, czym i kiedy się szczepić. Brak takiego przekazu powoduje dezorientację i prowadzi do zaniedbań. Odpowiadać ze te informacje powinni krajowi specjaliści ds. zdrowia oraz lekarze, w oparciu o oficjalne komunikaty Komisji Europejskiej" - mówiła komisarz.
Z kolei szwedzka minister ds. osób starszych i zdrowia publicznego Maria Larsson przypomniała, że szczep H1N1 może przenosić się bezpośrednio nie tylko ze świń na ludzi oraz z człowieka na człowieka, ale także - co odkryto kilka miesięcy temu - w drugim kierunku, czyli z ludzi na świnie. To czyni go jeszcze bardziej niebezpiecznym, gdyż sprzyja powstawaniu mutacji i zwiększaniu odporności na leki.
"W tym tygodniu w Brukseli rozmawia się na wiele ważnych tematów: o Traktacie Lizbońskim, zmianach klimatu, problemie biedy. Równie ważny dla całej Europy jest temat, który poruszamy tutaj - pandemia grypy H1N1" - powiedziała Larsson. "Wszyscy wiemy, że istnieje ścisły związek między zdrowiem ludzi i zwierząt. Dlatego pomiędzy tymi sektorami konieczna jest współpraca. I właśnie po to się tu spotykamy. Chcemy zastanowić się, jak powinny wyglądać mechanizmy tej współpracy oraz, jak ma przebiegać krótko - i długoterminowa strategia ograniczania pandemii grypy" - zaznaczyła.
"Wierzę, że nasze wspólne wysiłki pomogą zapobiec globalnemu zagrożeniu, jakim jest wirus grypy H1N1 i skutecznie ochronią ludzi i zwierzęta" - dodała komisarz Vassiliou.
Konferencja pt. "Obszary wspólnego oddziaływania grypy u ludzi i zwierząt" była kontynuacją odbywającego się pod koniec września Europejskiego Tygodnia Weterynarii 2009, zorganizowanego wspólnie przez KE oraz Europejską Federację Lekarzy Weterynarii (FVE). Celem obu inicjatyw miało być podkreślenie fundamentalnego związku pomiędzy zdrowiem ludzi a zdrowiem zwierząt, a także ważnej roli, jaką europejscy weterynarze mogą odegrać w zapobieganiu pandemii grypy.
16 lipca 2009 Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że pandemia grypy A/H1N1 jest najszybciej rozprzestrzeniającą się pandemią w dziejach. Według naukowców największa fala zachorowań jest nadal przed nami. Eksperci uważają też, że odkryte latem tego roku przypadki wielokrotnych zakażeń człowiek-świnia-człowiek, czyli wielokrotne przekraczanie bariery gatunkowej przez wirusa, mogą spowodować jego dalsze mutacje, co jeszcze pogorszy sytuację.
Do zarażenia wirusem H1N1 dochodzi najczęściej poprzez bliski kontakt z człowieka zakażonymi zwierzętami i na odwrót. Dotychczas nie ma żadnych dowodów, że można się zarazić poprzez spożycie zakażonego mięsa.
Spotkanie, w którym wzięło udział kilkuset ekspertów ze wszystkich krajów UE, ma zwrócić uwagę na konieczność zaplanowania szczegółowej strategii wielosektorowej i transgranicznej współpracy, która pomoże ograniczyć skutki pandemii grypy H1N1 - zarówno zdrowotne, jak i ekonomiczne.
"Spotkaliśmy się tu, aby porozmawiać o wpływie wirusów zwierzęcych na populację ludzką i odwrotnie - powiedziała komisarz Vassiliou. - Z taką właśnie sytuację mamy do czynienia w przypadku wirusa H1N1. Wirus ten potrafi rozprzestrzeniać się między gatunkami i jest już obecny na wszystkich kontynentach". Jej zdaniem, może to doprowadzić do poważnych skutków nie tylko zdrowotnych, ale także społeczno-ekonomicznych, w wielu różnych sektorach, np. spożywczym, rolniczym, logistycznym itp.
"Naszym celem powinna być nie tylko ochrona ludzi, ale także zwierząt" - podkreśliła unijna komisarz. Dodała, że ten cel mozna osiągnąć jedynie poprzez ścisłą współpracę między sektorem zdrowia publicznego i zdrowia zwierząt, przemysłem spożywczym, transportem oraz rolnictwem. "Wsparcie i koordynacja tych działań powinna odbywać się na poziomie europejskim" - przekonywała.
Poza tym, do najważniejszych elementów strategii ograniczającej rozprzestrzenianie się pandemii powinny - według Vassiliou - należeć: monitorowanie grypy w populacji zwierząt, zapewnienie dostępności do szczepień wszystkim potrzebującym (m.in. poprzez to, że poszczególne kraje, także rozwijające się, będą umiały same produkować szczepionki na własne potrzeby) oraz edukacja i informowanie społeczeństwa o zagrożeniach.
"Ludzie muszą dostawać jasny i zrozumiały przekaz, jak minimalizować ryzyko zarażenia oraz czy, jak, czym i kiedy się szczepić. Brak takiego przekazu powoduje dezorientację i prowadzi do zaniedbań. Odpowiadać ze te informacje powinni krajowi specjaliści ds. zdrowia oraz lekarze, w oparciu o oficjalne komunikaty Komisji Europejskiej" - mówiła komisarz.
Z kolei szwedzka minister ds. osób starszych i zdrowia publicznego Maria Larsson przypomniała, że szczep H1N1 może przenosić się bezpośrednio nie tylko ze świń na ludzi oraz z człowieka na człowieka, ale także - co odkryto kilka miesięcy temu - w drugim kierunku, czyli z ludzi na świnie. To czyni go jeszcze bardziej niebezpiecznym, gdyż sprzyja powstawaniu mutacji i zwiększaniu odporności na leki.
"W tym tygodniu w Brukseli rozmawia się na wiele ważnych tematów: o Traktacie Lizbońskim, zmianach klimatu, problemie biedy. Równie ważny dla całej Europy jest temat, który poruszamy tutaj - pandemia grypy H1N1" - powiedziała Larsson. "Wszyscy wiemy, że istnieje ścisły związek między zdrowiem ludzi i zwierząt. Dlatego pomiędzy tymi sektorami konieczna jest współpraca. I właśnie po to się tu spotykamy. Chcemy zastanowić się, jak powinny wyglądać mechanizmy tej współpracy oraz, jak ma przebiegać krótko - i długoterminowa strategia ograniczania pandemii grypy" - zaznaczyła.
"Wierzę, że nasze wspólne wysiłki pomogą zapobiec globalnemu zagrożeniu, jakim jest wirus grypy H1N1 i skutecznie ochronią ludzi i zwierzęta" - dodała komisarz Vassiliou.
Konferencja pt. "Obszary wspólnego oddziaływania grypy u ludzi i zwierząt" była kontynuacją odbywającego się pod koniec września Europejskiego Tygodnia Weterynarii 2009, zorganizowanego wspólnie przez KE oraz Europejską Federację Lekarzy Weterynarii (FVE). Celem obu inicjatyw miało być podkreślenie fundamentalnego związku pomiędzy zdrowiem ludzi a zdrowiem zwierząt, a także ważnej roli, jaką europejscy weterynarze mogą odegrać w zapobieganiu pandemii grypy.
16 lipca 2009 Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że pandemia grypy A/H1N1 jest najszybciej rozprzestrzeniającą się pandemią w dziejach. Według naukowców największa fala zachorowań jest nadal przed nami. Eksperci uważają też, że odkryte latem tego roku przypadki wielokrotnych zakażeń człowiek-świnia-człowiek, czyli wielokrotne przekraczanie bariery gatunkowej przez wirusa, mogą spowodować jego dalsze mutacje, co jeszcze pogorszy sytuację.
Do zarażenia wirusem H1N1 dochodzi najczęściej poprzez bliski kontakt z człowieka zakażonymi zwierzętami i na odwrót. Dotychczas nie ma żadnych dowodów, że można się zarazić poprzez spożycie zakażonego mięsa.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA