Fot. zdrowemiasto.pl
Nie istnieją żadne naukowe dowody na to, że etykiety ostrzegawcze stosowane na opakowaniach papierosów są skuteczne. Nawet dosadne zdjęcia ilustrujące efekty palenia nie przyniosą oczekiwanych rezultatów. Zdarza się, że takie zabiegi wywołują efekt odwrotny od zamierzonego i powodują, że ludzie zaczynają palić więcej. Badania na ten temat przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu w Maastricht na zlecenie Holenderskiej Organizacji ds. Badań Naukowych i Rozwoju w Ochronie Zdrowia (ZonMw).
W grudniu tego roku w Australii zaczną obowiązywać zaostrzone przepisy antynikotynowe. Opakowania wszystkich papierosów będą tam identyczne, bez logotypów producenta, za to opatrzone sugestywnymi zdjęciami zaatakowanych rakiem organów ludzkich. Wprowadzenie podobnych rozwiązań rozważa Komisja Europejska. W środowisku naukowym nigdy nie było jednak zgody, co do skuteczności takiego rozwiązania.
„Nasze badania potwierdzają teorię, że etykiety ostrzegawcze na opakowaniach wyrobów tytoniowych są skuteczne tylko wtedy, kiedy spełniony jest jeden ważny warunek. Palacze muszą być przekonani, że poprzez rzucenie palenia zmniejszą ryzyko zachorowania. Jednak często nie są oni nawet pewni tego, że będą w stanie rzucić palenie. W tym przypadku etykiety nie dają pożądanego efektu, a zdarza się, że wywołują nawet skutek odwrotny od zamierzonego i wpływają na to, że palacz pali jeszcze więcej” – mówi Gjalt-Jorn Peters z Uniwersytetu w Maastricht.
Badanie przeprowadzone przez naukowców z holenderskiej uczelni miało na celu także sprawdzenie, dlaczego etykiety ostrzegawcze na wyrobach tytoniowych stały się tak popularne. Jednym z głównych powodów było przekonanie, że komunikowanie negatywnych skutków palenia wpłynie na wzrost świadomości. Uważano, że jeśli palacze widzieliby, jak szkodliwe dla zdrowia jest ich zachowanie, nigdy by nie palili. To przekonanie, jak dowodzą naukowcy, jest jednak błędne.
Naukowcy z Maastricht przeanalizowali wszystkie przeprowadzane dotychczas badania dotyczące skuteczności etykiet ostrzegawczych na opakowaniach papierosów. Okazało się, że tylko sześć z nich zostało wykonanych poprawnie. Natomiast analiza zebranych wyników pokazała, że w najlepszym przypadku etykiety ostrzegawcze mają niewielkie oddziaływanie na palaczy, a w najgorszym przypadku mogą wywołać efekt odwrotny do pożądanego.
W grudniu tego roku w Australii zaczną obowiązywać zaostrzone przepisy antynikotynowe. Opakowania wszystkich papierosów będą tam identyczne, bez logotypów producenta, za to opatrzone sugestywnymi zdjęciami zaatakowanych rakiem organów ludzkich. Wprowadzenie podobnych rozwiązań rozważa Komisja Europejska. W środowisku naukowym nigdy nie było jednak zgody, co do skuteczności takiego rozwiązania.
„Nasze badania potwierdzają teorię, że etykiety ostrzegawcze na opakowaniach wyrobów tytoniowych są skuteczne tylko wtedy, kiedy spełniony jest jeden ważny warunek. Palacze muszą być przekonani, że poprzez rzucenie palenia zmniejszą ryzyko zachorowania. Jednak często nie są oni nawet pewni tego, że będą w stanie rzucić palenie. W tym przypadku etykiety nie dają pożądanego efektu, a zdarza się, że wywołują nawet skutek odwrotny od zamierzonego i wpływają na to, że palacz pali jeszcze więcej” – mówi Gjalt-Jorn Peters z Uniwersytetu w Maastricht.
Badanie przeprowadzone przez naukowców z holenderskiej uczelni miało na celu także sprawdzenie, dlaczego etykiety ostrzegawcze na wyrobach tytoniowych stały się tak popularne. Jednym z głównych powodów było przekonanie, że komunikowanie negatywnych skutków palenia wpłynie na wzrost świadomości. Uważano, że jeśli palacze widzieliby, jak szkodliwe dla zdrowia jest ich zachowanie, nigdy by nie palili. To przekonanie, jak dowodzą naukowcy, jest jednak błędne.
Naukowcy z Maastricht przeanalizowali wszystkie przeprowadzane dotychczas badania dotyczące skuteczności etykiet ostrzegawczych na opakowaniach papierosów. Okazało się, że tylko sześć z nich zostało wykonanych poprawnie. Natomiast analiza zebranych wyników pokazała, że w najlepszym przypadku etykiety ostrzegawcze mają niewielkie oddziaływanie na palaczy, a w najgorszym przypadku mogą wywołać efekt odwrotny do pożądanego.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA