Fot. zdrowemiasto.pl
Według nowego badania amerykańskiego około 8% młodych mężczyzn w Ameryce ma zażywać leki ułatwiające erekcję. Eksperci niepokoją się ryzykiem uzależnienia psychicznego. Jak się okazuje młodzi mężczyźni w wieku dwudziestu lat i niewiele więcej zażywają leki pobudzające erekcję typu: Viagra, Levitra i Cialis.
Amerykańskie badanie przeprowadzone na 1 207 młodych mężczyznach aktywnych seksualnie pokazuje, że 2% z nich zażywa takie leki z zalecenia lekarza, podczas gdy aż 6% robi to na własną rękę.
Seksuolodzy mówią tutaj o tzw. „użytkowaniu rekreacyjnym”, co jest terminem fałszywie uspokajającym.
Dwójka psychologów z Uniwersytetu w Teksasie - profesor Cindy Meston oraz profesor Christopher Harte, pochylili się nad motywacją tych użytkowników, którzy mają średnio ... 22 lata.
Badanie ukazało się w przeglądzie naukowym Journal of Sexual Medicine (2012 - przyp. red.).
Jak się okazało „konsumenci rekreacyjni” nawet jeżeli nie zażywają leków, mają profil erekcyjny podobny do innych. Innymi słowy – mają normalną erekcję. Nie różnią się też niczym w kwestii parametrów orgazmu, pożądania seksualnego czy też satysfakcji związanej z penetracją. Jeszcze innymi słowy: jeżeli decydują się na zażywanie tego typu pigułek, nie kierują nimi żadne rozsądne powody.
Dlaczego więc to robią?
Wygórowane oczekiwania
Podstawowym problemem jest brak wiary w siebie. Młodzi użytkownicy Viagry uważają, że ich własna erekcja jest „zadziwiająco słaba” w porównaniu do wzwodów u innych mężczyzn w tym samym wieku. Tak słaba, że aż porównywalna do tej, którą ma te 2% zażywających Viagrę z zalecenia lekarza.
Profesor Cindy Meston stwierdza - Ryzyko, że ci młodzi konsumenci będą mieli nierealistyczne oczekiwania odnośnie swojej erekcji jest naprawdę duże. Oczekiwania te sprawią, że będą oni eksperymentować z „erekcją idealną”, dłuższą i bardziej trwałą dzięki lekarstwom.
Jakie będą konsekwencje takjich zachowań? Może to generować nieuzasadnione idee i oczekiwania w stosunku do wydajności erekcji, co z kolei może prowadzić do zniekształcenia postrzegania naturalnej erekcji bez leków. Innymi słowy, ci młodzi mężczyźni będą normalną erekcję postrzegać jako słabszą biorąc pod uwagę nowy standard jaki sobie zbudowali zażywając leki.
- Erekcje chemicznie wspomagane, które stają się normą. Naprawdę jest się o co martwić - podsumowuje profesor Christopher Harte.
Pornografia zniekształca percepcję
Eksperci tak samo niepokoją się o konsumentów pornografii, którym prezentowane są stałe i długotrwałe erekcje znacznie odbiegające od rzeczywistości.
- Dlaczego w dalszym ciągu przekonujemy młodych ludzi, że charakter męskiej erekcji jest prosty, spontaniczny, trwały, zupełnie tak, jak w okresie dojrzewania? Dlaczego nie można im wyjaśnić, że natura erekcji może być kapryśna? Czasami nawet może jej nie być i to mimo prawdziwego pożądania i prawidłowego pobudzenia? - zastanawiają się naukowcy z Teksasu.
Co możemy zrobić?
- Trzeba wyjaśnić młodym mężczyznom, że erekcja może powrócić po chwilowej nieobecności. A przede wszystkim, że nie jest konieczna dla intymnej przyjemności, ekscytującej i satysfakcjonującej, jeżeli nie skupiamy się tylko i wyłącznie na penetracji - zalecają amerykańscy specjaliści.
Viagra pojawiła się na rynku w 1998 roku.
Amerykańskie badanie przeprowadzone na 1 207 młodych mężczyznach aktywnych seksualnie pokazuje, że 2% z nich zażywa takie leki z zalecenia lekarza, podczas gdy aż 6% robi to na własną rękę.
Seksuolodzy mówią tutaj o tzw. „użytkowaniu rekreacyjnym”, co jest terminem fałszywie uspokajającym.
Dwójka psychologów z Uniwersytetu w Teksasie - profesor Cindy Meston oraz profesor Christopher Harte, pochylili się nad motywacją tych użytkowników, którzy mają średnio ... 22 lata.
Badanie ukazało się w przeglądzie naukowym Journal of Sexual Medicine (2012 - przyp. red.).
Jak się okazało „konsumenci rekreacyjni” nawet jeżeli nie zażywają leków, mają profil erekcyjny podobny do innych. Innymi słowy – mają normalną erekcję. Nie różnią się też niczym w kwestii parametrów orgazmu, pożądania seksualnego czy też satysfakcji związanej z penetracją. Jeszcze innymi słowy: jeżeli decydują się na zażywanie tego typu pigułek, nie kierują nimi żadne rozsądne powody.
Dlaczego więc to robią?
Wygórowane oczekiwania
Podstawowym problemem jest brak wiary w siebie. Młodzi użytkownicy Viagry uważają, że ich własna erekcja jest „zadziwiająco słaba” w porównaniu do wzwodów u innych mężczyzn w tym samym wieku. Tak słaba, że aż porównywalna do tej, którą ma te 2% zażywających Viagrę z zalecenia lekarza.
Profesor Cindy Meston stwierdza - Ryzyko, że ci młodzi konsumenci będą mieli nierealistyczne oczekiwania odnośnie swojej erekcji jest naprawdę duże. Oczekiwania te sprawią, że będą oni eksperymentować z „erekcją idealną”, dłuższą i bardziej trwałą dzięki lekarstwom.
Jakie będą konsekwencje takjich zachowań? Może to generować nieuzasadnione idee i oczekiwania w stosunku do wydajności erekcji, co z kolei może prowadzić do zniekształcenia postrzegania naturalnej erekcji bez leków. Innymi słowy, ci młodzi mężczyźni będą normalną erekcję postrzegać jako słabszą biorąc pod uwagę nowy standard jaki sobie zbudowali zażywając leki.
- Erekcje chemicznie wspomagane, które stają się normą. Naprawdę jest się o co martwić - podsumowuje profesor Christopher Harte.
Pornografia zniekształca percepcję
Eksperci tak samo niepokoją się o konsumentów pornografii, którym prezentowane są stałe i długotrwałe erekcje znacznie odbiegające od rzeczywistości.
- Dlaczego w dalszym ciągu przekonujemy młodych ludzi, że charakter męskiej erekcji jest prosty, spontaniczny, trwały, zupełnie tak, jak w okresie dojrzewania? Dlaczego nie można im wyjaśnić, że natura erekcji może być kapryśna? Czasami nawet może jej nie być i to mimo prawdziwego pożądania i prawidłowego pobudzenia? - zastanawiają się naukowcy z Teksasu.
Co możemy zrobić?
- Trzeba wyjaśnić młodym mężczyznom, że erekcja może powrócić po chwilowej nieobecności. A przede wszystkim, że nie jest konieczna dla intymnej przyjemności, ekscytującej i satysfakcjonującej, jeżeli nie skupiamy się tylko i wyłącznie na penetracji - zalecają amerykańscy specjaliści.
Viagra pojawiła się na rynku w 1998 roku.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA