Depresja przyczynia się do stanów zapalnych w organizmie
INFORMATOR. Świat
Fot. Photos8.com
Depresja przyczynia się do rozwoju stanów zapalnych w organizmie – potwierdzają badania, które publikuje pismo „Biological Psychiatry”.
Związek ten może m.in. tłumaczyć podwyższone ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego oraz zaburzeń metabolicznych u osób cierpiących na depresję, oceniają autorzy pracy.
Jak przypominają, z badań wynika, że depresji często towarzyszą zaburzenia czynności układu odporności, a także podwyższony poziom związków prozapalnych w organizmie, takich jak interleukina 6 (IL-6) oraz białko C-reaktywne (CRP), które powiązano z wyższym ryzykiem chorób układu krążenia. Związek między depresją a wyższym poziomem CRP potwierdzono ponad dwa lata temu w metaanalizie 51 badań.
Jednak, do dziś w psychiatrii toczy się debata nad tym, czy stany zapalne są tylko konsekwencją depresji, czy też przyczyniają się do jej rozwoju. Dotychczas przeprowadzono cztery długofalowe badania nad tym zagadnieniem, ale ich wyniki były sprzeczne. Ich minusem było jednak to, że dotyczyły osób w średnim lub starszym wieku, kiedy bardzo trudno znaleźć kogoś, kto wcześniej nie przeszedł choroby zapalnej lub epizodu depresji.
Naukowcy pod kierunkiem dr. Williama Copelanda z Duke University w Durham w Północnej Karolinie analizowali ten problem wśród 1420 dzieci, które w momencie rozpoczęcia badań były w wieku 9, 11 lub 13 lat. Rokrocznie, aż do 16. roku życia poddawano je testom na depresję, oznaczano poziom białka CRP we krwi i sprawdzano ogólny stan zdrowia. Badania te powtórzono następnie w wieku 19 i 21 lat.
Okazało się, że podwyższony poziom CRP nie miał związku z wystąpieniem depresji w przyszłości. Zaobserwowano natomiast odwrotny trend – występowanie depresji wiązało się z późniejszym wzrostem poziomu CRP, przy czym był on proporcjonalnie zależny od liczby epizodów depresji, które przeszedł pacjent.
Ponadto, wśród młodych ludzi, którzy wcześniej nie mieli epizodu depresyjnego lub wystąpił on tylko raz odsetek osób z podwyższonym poziomem CRP wynosił odpowiednio niecałe 10 proc. i ponad 11 proc., podczas gdy wśród tych z co najmniej dwoma epizodami depresji – 42 proc.
W analizie uwzględniono czynniki mogące wpływać na ryzyko stanów zapalnych, jak wskaźnik masy ciała (BMI), palenie papierosów czy niedawne infekcje.
Zdaniem autorów pracy, wyniki te sugerują, że długotrwałe cierpienie psychiczne i emocjonalne, które rozpoczyna się już w dzieciństwie, może stwarzać podłoże do rozwoju procesów zapalnych, przyczyniających się w średnim wieku do chorób układu sercowo-naczyniowego i zaburzeń metabolicznych, jak np. cukrzyca.
„U wielu osób, depresja jest chorobą nawracającą. Dlatego, odkrycie, że powtarzające się epizody tego schorzenia przyczyniają się do stanów zapalnych w organizmie uwypukla potencjalny udział nieleczonej depresji w rozwoju różnych problemów zdrowotnych” – napisał w komentarzu odredakcyjnym do artykułu dr John Krystal. Jak ocenił, najnowsze wyniki powiększają zbiór dowodów potwierdzających znaczenie skutecznej terapii depresji dla zdrowia.
Jak spekulują naukowcy, depresja może przyczyniać się do stanów zapalnych poprzez ciągłą aktywację, a w konsekwencji rozregulowanie, systemu odpowiedzialnego za reakcję na stres, tj. osi podwzgórze-przysadka-nadnercza.
Związek ten może m.in. tłumaczyć podwyższone ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego oraz zaburzeń metabolicznych u osób cierpiących na depresję, oceniają autorzy pracy.
Jak przypominają, z badań wynika, że depresji często towarzyszą zaburzenia czynności układu odporności, a także podwyższony poziom związków prozapalnych w organizmie, takich jak interleukina 6 (IL-6) oraz białko C-reaktywne (CRP), które powiązano z wyższym ryzykiem chorób układu krążenia. Związek między depresją a wyższym poziomem CRP potwierdzono ponad dwa lata temu w metaanalizie 51 badań.
Jednak, do dziś w psychiatrii toczy się debata nad tym, czy stany zapalne są tylko konsekwencją depresji, czy też przyczyniają się do jej rozwoju. Dotychczas przeprowadzono cztery długofalowe badania nad tym zagadnieniem, ale ich wyniki były sprzeczne. Ich minusem było jednak to, że dotyczyły osób w średnim lub starszym wieku, kiedy bardzo trudno znaleźć kogoś, kto wcześniej nie przeszedł choroby zapalnej lub epizodu depresji.
Naukowcy pod kierunkiem dr. Williama Copelanda z Duke University w Durham w Północnej Karolinie analizowali ten problem wśród 1420 dzieci, które w momencie rozpoczęcia badań były w wieku 9, 11 lub 13 lat. Rokrocznie, aż do 16. roku życia poddawano je testom na depresję, oznaczano poziom białka CRP we krwi i sprawdzano ogólny stan zdrowia. Badania te powtórzono następnie w wieku 19 i 21 lat.
Okazało się, że podwyższony poziom CRP nie miał związku z wystąpieniem depresji w przyszłości. Zaobserwowano natomiast odwrotny trend – występowanie depresji wiązało się z późniejszym wzrostem poziomu CRP, przy czym był on proporcjonalnie zależny od liczby epizodów depresji, które przeszedł pacjent.
Ponadto, wśród młodych ludzi, którzy wcześniej nie mieli epizodu depresyjnego lub wystąpił on tylko raz odsetek osób z podwyższonym poziomem CRP wynosił odpowiednio niecałe 10 proc. i ponad 11 proc., podczas gdy wśród tych z co najmniej dwoma epizodami depresji – 42 proc.
W analizie uwzględniono czynniki mogące wpływać na ryzyko stanów zapalnych, jak wskaźnik masy ciała (BMI), palenie papierosów czy niedawne infekcje.
Zdaniem autorów pracy, wyniki te sugerują, że długotrwałe cierpienie psychiczne i emocjonalne, które rozpoczyna się już w dzieciństwie, może stwarzać podłoże do rozwoju procesów zapalnych, przyczyniających się w średnim wieku do chorób układu sercowo-naczyniowego i zaburzeń metabolicznych, jak np. cukrzyca.
„U wielu osób, depresja jest chorobą nawracającą. Dlatego, odkrycie, że powtarzające się epizody tego schorzenia przyczyniają się do stanów zapalnych w organizmie uwypukla potencjalny udział nieleczonej depresji w rozwoju różnych problemów zdrowotnych” – napisał w komentarzu odredakcyjnym do artykułu dr John Krystal. Jak ocenił, najnowsze wyniki powiększają zbiór dowodów potwierdzających znaczenie skutecznej terapii depresji dla zdrowia.
Jak spekulują naukowcy, depresja może przyczyniać się do stanów zapalnych poprzez ciągłą aktywację, a w konsekwencji rozregulowanie, systemu odpowiedzialnego za reakcję na stres, tj. osi podwzgórze-przysadka-nadnercza.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA