Chorzy na serce powinni unikać stresujących przeżyć
Z ARCHIWUM DONIESIEŃ MEDYCZNEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ
zdrowemiasto.pl | dodane 30-01-2009
Fot. zdrowemiasto.pl
Lekarze od dawna zaliczali stres do najgroźniejszych czynników ryzyka wpływających na rozwój miażdżycy tętnic i choroby niedokrwiennej serca. Jednak niewiele osób zdawało sobie sprawę, w jak dużym stopniu stresujące przeżycia zwiększają ryzyko zgonu w przypadku miażdżycy tętnic wieńcowych.
Na łamach czasopisma "Circulation" grupa naukowców z University of Florida przedstawiła wyniki pięcioletniego programu badawczego, którego celem było określenie, jak wielkie zagrożenie dla osób chorujących na serce stanowi dodatkowy stres. W programie udział wzięło 170 mężczyzn i 26 kobiet. Wszyscy badani co najmniej raz przebyli zawał serca lub też stwierdzono, że co najmniej jedna z głównych tętnic wieńcowych zaopatrujących ich serca w krew jest zwężona o połowę z powodu miażdżycy. Przez pięć lat monitorowano stan zdrowia wszystkich uczestników. Szczególną uwagę zwrócono na poziom stresu w ich życiu.
W okresie pięciu lat zmarło 17 badanych - byli to tylko mężczyźni. Po porównaniu wszystkich czynników, które mogły wpłynąć na ich zdrowie, potwierdzono, że w przypadku osób chorujących na serce dodatkowy, trwały stres zwiększa ryzyko śmierci aż trzykrotnie. Nie wiadomo dokładnie, dlaczego stres wywiera tak silny wpływ na umieralność. Być może powoduje on postępujące zwężenie tętnic wieńcowych, zmniejszając ilość dostarczanej do mięśnia sercowego krwi, a więc i tlenu. W przypadku osób, u których praca układu krążenia i samego serca jest już i tak znacznie upośledzona, może to mieć fatalne skutki.
Wyniki badania dowiodły, jak ważne są zalecenia lekarzy, by w przypadku wystąpienia jakichkolwiek niepokojących objawów ze strony układu krążenia bezwzględnie wyeliminować z życia stres.
/arch. MAI, 10.06.2002/
Na łamach czasopisma "Circulation" grupa naukowców z University of Florida przedstawiła wyniki pięcioletniego programu badawczego, którego celem było określenie, jak wielkie zagrożenie dla osób chorujących na serce stanowi dodatkowy stres. W programie udział wzięło 170 mężczyzn i 26 kobiet. Wszyscy badani co najmniej raz przebyli zawał serca lub też stwierdzono, że co najmniej jedna z głównych tętnic wieńcowych zaopatrujących ich serca w krew jest zwężona o połowę z powodu miażdżycy. Przez pięć lat monitorowano stan zdrowia wszystkich uczestników. Szczególną uwagę zwrócono na poziom stresu w ich życiu.
W okresie pięciu lat zmarło 17 badanych - byli to tylko mężczyźni. Po porównaniu wszystkich czynników, które mogły wpłynąć na ich zdrowie, potwierdzono, że w przypadku osób chorujących na serce dodatkowy, trwały stres zwiększa ryzyko śmierci aż trzykrotnie. Nie wiadomo dokładnie, dlaczego stres wywiera tak silny wpływ na umieralność. Być może powoduje on postępujące zwężenie tętnic wieńcowych, zmniejszając ilość dostarczanej do mięśnia sercowego krwi, a więc i tlenu. W przypadku osób, u których praca układu krążenia i samego serca jest już i tak znacznie upośledzona, może to mieć fatalne skutki.
Wyniki badania dowiodły, jak ważne są zalecenia lekarzy, by w przypadku wystąpienia jakichkolwiek niepokojących objawów ze strony układu krążenia bezwzględnie wyeliminować z życia stres.
/arch. MAI, 10.06.2002/
Poinformuj znajomych o tym artykule:
REKLAMA
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
