Kiedy „dwójka” nosi kapelusz, czyli zmysłowy świat synestetów
Strona główna » Informator » Rozmaitości » Kiedy „dwójka” nosi kapelusz, czyli zmysłowy świat…

Kiedy „dwójka” nosi kapelusz, czyli zmysłowy świat synestetów

INFORMATOR. Rozmaitości

Ewelina Krajczyńska

naukawpolsce.plnaukawpolsce.pl | dodane 15-02-2013

Fot. zdrowemiasto.pl
 
Czy kolor żółty może smakować jak landrynka? Czy cyfra dwa może nosić kapelusz? Czy kolor zielony może być niebieski? Może w umyśle synestety - osoby, u której bodźce jednego zmysłu wywołują doznania typowe dla innego zmysłu, dzięki temu może np. widzieć dźwięk.

Pisarz Vladimir Nabokov literę K widział jak czarną jagodę, a M jak fałdę różowej flaneli. Dla kompozytora Nikołaja Rimskiego-Korsakowa tonacja C-dur miała barwę białą, a A-dur jasnoróżową.

Jeden ze współczesnych synestetów Daniel Tammet, każdej liczbie mniejszej niż 10 tys. przypisuje jakiś kolor, krajobraz, fakturę lub kształt. Według niego cyfra 1 jest bardzo jasna, cyfra 9 duża, a liczba 289 brzydka. Dzięki tym właściwościom potrafi on bardzo szybko wykonywać skomplikowane obliczenia, podając przy tym wynik z dokładnością nawet do 30 miejsc po przecinku.

Niektórzy znachorzy są zdolni do widzenia aury wokół drugiego człowieka. Uzdrowiciel z Granady - Esteban Sánchez Casas - przebadany przez hiszpańskich naukowców, potrafi kojarzyć twarze z kolorem oraz odczuwa dotyk lub ból, doświadczany przez osobę, którą widzi. "Zawdzięcza" to właśnie synestezji.

"U synestetów najczęściej dochodzi do połączenia zmysłów słuchu i wzroku - widzi się dźwięki, a czasem słyszy kolory. Zdarzają się też przypadki synestezji wokół jednego zmysłu, np. znaki, cyfry widzi się w określonych kolorach" – powiedział PAP dr Mateusz Gola, neurokognitywista z Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej (SWPS).

Zespolenie wrażeń zmysłowych nazywane synestezją po raz pierwszy udokumentowano naukowo w 1812 r. W jaki sposób do niego dochodzi? Jak tłumaczy dr Gola, w mózgu "zwykłego" człowieka informacje pochodzące z różnych zmysłów łączą się ze sobą w całość w wyższych piętrach kory mózgowej. "W mózgu synestety niektóre z obszarów są nieco silniej ze sobą połączone. Obszar odpowiedzialny za przetwarzanie dźwięku łączy się silniej z obszarem odpowiedzialnym za przetwarzanie informacji wzrokowej. Dochodzi więc do sytuacji, w której kolory mają swoje dźwięki" – powiedział dr Gola.

Jak wyjaśniał na łamach czasopisma "PLOS ONE" David Brang z University of California w San Diego (USA) w umyśle synestety liczba dwa może być niebieska, ale nie musi na tym się kończyć. Może nosić kapelusz, być płci męskiej i zakochać się w siódemce. "95-98 proc. synestetów kocha swoją synestezję i uważa, że korzystnie wpływa na ich życie" – dodał Brang.

Dr Gola wyjaśnia, że umiarkowana synestezja ułatwia zapamiętywanie np. listy słów. "Jednak w nadmiarze może powodować wiele niekorzystnych skutków. Wkradają się nam dodatkowe bodźce, co może utrudniać skupienie się" – zaznacza neurokognitywista.

Wtóruje mu Bartłomiej Wrzałka z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. "Klasycznym przykładem może być ten rodzaj synestezji, w którym kolor ma jedną nazwę, a jest innym kolorem, np. słowo +czerwony+ ma kolor zielony. To bardzo potrafi przeszkadzać i utrudniać codzienne życie" – opisuje w rozmowie z PAP.

Obdarzony wyjątkową pamięcią rosyjski dziennikarz Salomon Szereszewski doznawał tak silnych połączeń niemal wszystkich zmysłów, że nie mógł jeść czytając. Dodatkowe bodźce bardzo przeszkadzały mu też w zapamiętywaniu. Według jednej z anegdot, gdy podczas słuchania tekstu, który miał zapamiętać, ktoś kaszlnął, w wyobraźni Szereszewskiego pojawiała się mgła zasłaniająca zapamiętywany materiał.

Do niedawna naukowcy uważali, że synestezja jest cechą niezwykle rzadką i występuje zaledwie u jednej osoby na około 2 tys. Czy rzeczywiście tak trudno jest spotkać synestetę w 2006 roku sprawdzała m.in. dr Julia Simner z Uniwersytetu w Edyndurgu. Niedawno w ramach swojej pracy doktorskiej problem postanowił też zgłębić Bartłomiej Wrzałka z UW. "Okazuje się, że synestezja występuje u kilku osób na sto, czyli synesteci stanowią nawet kilka procent społeczeństwa" – powiedział PAP młody badacz.

Najłatwiej synestetów można znaleźć wśród artystów. "Osoby z synestezją dosyć często wykonują zawody związane ze sztuką. Co czwarty synesteta określa się jako osoba wykonująca zawód artystyczny" – wyjaśnił Wrzałka. Do najbardziej znanych synestetów należeli np. kompozytorzy: Nikołaj Rimski-Korsakow i Franciszek Liszt czy malarz Paul Klee.

Ewelina Krajczyńska, 15-02-2013, naukawpolsce.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------

REKLAMA
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
REKLAMA
Leczymy urazy sportowe