Fot. zdrowemiasto.pl
Co trzecie dziecko w Polsce, w przedziale wiekowym od 0 do 3 lat, zażywa dodatkowe witaminy i minerały w postaci suplementów diety, mimo iż badania jednoznacznie wykazują, że nie ma takiej potrzeby. Czy rodzice są zbyt podatni na reklamy i mogą przez to zaszkodzić swoim dzieciom?
Wielu rodziców uważa, że podawanie witamin oraz związków mineralnych, wzmocni odporność i ochroni dzieci przed chorobą, szczególne w okresie jesienno-zimowym. Niewiele osób pamięta o tym, że nadmiar witamin, może być tak samo szkodliwy dla zdrowia dziecka jak ich niedobór. Badania przeprowadzone przez Instytut Matki i Dziecka, potwierdziły u dzieci wyłącznie niedobory witaminy D i wapnia, ale w suplementach diety, spożywanych codziennie przez 30% dzieci w Polsce i aż 40% dzieci w Stanach Zjednoczonych, znajduje się kilkanaście innych witamin. Według analiz przeprowadzonych przez specjalistów Ogólnopolskiego Systemu Ochrony Zdrowia, wartość sprzedaży witamin i minerałów dla dzieci w Polsce w ostatnich latach wynosiła ok. 100 mln zł rocznie.
Jak nie dopuścić do niedoboru witamin, ale jednocześnie nie spowodować ich nadmiaru w organizmie dzieci? Przede wszystkim należy pamiętać, że u zdrowych dzieci, wszystkie potrzebne składniki powinny pochodzić z urozmaiconej diety, bogatej w świeże warzywa, owoce, produkty pełnoziarniste, mięso i ryby. Jeśli dziecko odżywia się prawidłowo, niekontrolowane spożycie dodatkowych suplementów może być szkodliwe i powodować liczne dolegliwości.
- Podawanie witamin podczas chorób gorączkowych i infekcji, w tym również przeziębienia, jest nieuzasadnione. Nie mają one istotnego wpływu na przebieg choroby. Dotyczy to także witaminy C. Nie zaleca się również stosowania witaminy C w profilaktyce grypy i przeziębienia u małych dzieci – wyjaśnia dr n. med. Iwona Wolska-Kontewicz, specjalista chorób dzieci.
Decyzja o uzupełnianiu witamin powinna zawsze należeć do lekarza. Przy prawidłowym odżywianiu, dodatkowe porcje witamin nie są potrzebne i mogą zaszkodzić organizmowi. Świadomi rodzice powinni wiedzieć, że żadne suplementy diety nie będą w stanie zastąpić naturalnych witamin, dostarczanych do organizmu wraz z pożywieniem. Choć reklamy mogą wyglądać zachęcająco i obiecywać, że dziecko będzie zdrowe, warto przez chwilę zastanowić się, czy są one rzeczywiście potrzebne.
Wielu rodziców uważa, że podawanie witamin oraz związków mineralnych, wzmocni odporność i ochroni dzieci przed chorobą, szczególne w okresie jesienno-zimowym. Niewiele osób pamięta o tym, że nadmiar witamin, może być tak samo szkodliwy dla zdrowia dziecka jak ich niedobór. Badania przeprowadzone przez Instytut Matki i Dziecka, potwierdziły u dzieci wyłącznie niedobory witaminy D i wapnia, ale w suplementach diety, spożywanych codziennie przez 30% dzieci w Polsce i aż 40% dzieci w Stanach Zjednoczonych, znajduje się kilkanaście innych witamin. Według analiz przeprowadzonych przez specjalistów Ogólnopolskiego Systemu Ochrony Zdrowia, wartość sprzedaży witamin i minerałów dla dzieci w Polsce w ostatnich latach wynosiła ok. 100 mln zł rocznie.
Jak nie dopuścić do niedoboru witamin, ale jednocześnie nie spowodować ich nadmiaru w organizmie dzieci? Przede wszystkim należy pamiętać, że u zdrowych dzieci, wszystkie potrzebne składniki powinny pochodzić z urozmaiconej diety, bogatej w świeże warzywa, owoce, produkty pełnoziarniste, mięso i ryby. Jeśli dziecko odżywia się prawidłowo, niekontrolowane spożycie dodatkowych suplementów może być szkodliwe i powodować liczne dolegliwości.
- Podawanie witamin podczas chorób gorączkowych i infekcji, w tym również przeziębienia, jest nieuzasadnione. Nie mają one istotnego wpływu na przebieg choroby. Dotyczy to także witaminy C. Nie zaleca się również stosowania witaminy C w profilaktyce grypy i przeziębienia u małych dzieci – wyjaśnia dr n. med. Iwona Wolska-Kontewicz, specjalista chorób dzieci.
Decyzja o uzupełnianiu witamin powinna zawsze należeć do lekarza. Przy prawidłowym odżywianiu, dodatkowe porcje witamin nie są potrzebne i mogą zaszkodzić organizmowi. Świadomi rodzice powinni wiedzieć, że żadne suplementy diety nie będą w stanie zastąpić naturalnych witamin, dostarczanych do organizmu wraz z pożywieniem. Choć reklamy mogą wyglądać zachęcająco i obiecywać, że dziecko będzie zdrowe, warto przez chwilę zastanowić się, czy są one rzeczywiście potrzebne.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA