Fot. naukawpolsce.pl
Trudno rekomendować cierpiącym na choroby alergiczne mieszkańcom dużych miast wyjazdy na wieś; należy szukać realnych metod radzenia sobie z problemem alergii. Jednak warto korzystać z takiej możliwości m.in. podczas wakacji i pamiętać, że na występowanie alergii ma wpływ przesadnie higieniczny tryb życia, zanieczyszczenie powietrza w miejscu zamieszkania, np. poprzez spaliny samochodowe oraz nadużywanie antybiotyków we wczesnym okresie życia – powiedział PAP prof. Bolesław Samoliński.
Zespół Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych i Alergologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, którym kieruje prof. Samoliński prowadził badania nad występowaniem alergii w ośmiu największych miastach w Polsce oraz regionie wiejskim. Badanie "Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce (ECAP)" wykazało, że cechy alergii deklaruje około 40 proc. badanych osób.
Uczula nas coraz więcej czynników: m.in. roztocza, pyłki roślin, sierść zwierząt, zarodniki grzybów pleśniowych, wełna i pierze. Najwięcej osób choruje z powodu roztoczy kurzu domowego. Rośnie też liczba chorych na astmę, będącą skutkiem alergii.
Badania ECAP prowadzone na dużej grupie respondentów. Analizowano m.in. jakie czynniki u dzieci powodują ryzyko chorób alergicznych. Wykazano, że u dużej grupy dzieci już w pierwszym roku życia został podany antybiotyk, do 3 roku życia u niemal 90 proc. dzieci. Zdaniem prof. Samolińskiego, lekarze nadużywają tych środków. Jak tłumaczył PAP w związku ze Światowym Tygodniem Alergii, umiar w stosowaniu antybiotyków wskazany jest z wielu przyczyn, m.in. z uwagi na alergie.
„Jeśli dziecko ma przewlekłe katary, częste zapalenia oskrzeli bez gorączki, to powinno się rodzicom wskazać drogę alternatywną – do alergologa. Ważne jest jednak, by zasadnicze rozpoznanie choroby postawił nie pediatra, internista, pulmonolog - ale alergolog. Dopiero potem dalszy ciąg opieki może prowadzić lekarz podstawowej opieki medycznej. Po przeprowadzeniu odpowiednich badań, zamiast antybiotyków powinny zostać podane inne leki” – ocenił prof. Samoliński.
Dodał, że wizyta u alergologa nie powinna wymagać skierowania od lekarza pierwszego kontaktu. Alergii jest we współczesnym społeczeństwie tak dużo, że nie należy pacjentom utrudniać bezpośredniego kontaktu ze specjalistą.
Wśród metod leczenia prof. Samoliński wymienił m.in. szczepionki na wiele rodzajów alergii, którymi uodparniać można dzieci już od 5 roku życia. „W Polsce te szczepionki nie są popularne, może dlatego, ze nie ma zbyt rozpowszechnionej wiedzy na ich temat w społeczeństwie, a i nie są one tanie. Stąd ich dostępność niewielka, ale będzie rosła” – ocenił uczony.
Profesor zauważył, że wiele osób, które mają astmę, nie wiedzą o tym, ponieważ nie potrafią rozpoznać objawów. Dlatego zespół naukowców stworzył platformę internetową http://www.ecap.pl/ , która pozwala pacjentom na dokonanie wstępnej oceny ryzyka wystąpienia u nich alergii.
Słowo alergia jest zrostem dwóch greckich wyrazów: allos – inny i ergos – reakcja. Alergia to nadwrażliwość zapoczątkowana przez mechanizmy immunologiczne, nieprawidłowa reakcja organizmu na niegroźny zazwyczaj czynnik. Skomplikowane procesy biologiczne związane z neutralizacją tych czynników, mogą przybrać różnorodne formy objawowe – najczęściej występujące objawy to nieżyt nosa, zapalenie spojówek, skurczy oskrzeli, trudności w oddychaniu, wysypki i bąble skórne. W skrajnych przypadkach reakcją organizmu na alergen może być wstrząs anafilaktyczny i śmierć.
Zespół Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych i Alergologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, którym kieruje prof. Samoliński prowadził badania nad występowaniem alergii w ośmiu największych miastach w Polsce oraz regionie wiejskim. Badanie "Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce (ECAP)" wykazało, że cechy alergii deklaruje około 40 proc. badanych osób.
Uczula nas coraz więcej czynników: m.in. roztocza, pyłki roślin, sierść zwierząt, zarodniki grzybów pleśniowych, wełna i pierze. Najwięcej osób choruje z powodu roztoczy kurzu domowego. Rośnie też liczba chorych na astmę, będącą skutkiem alergii.
Badania ECAP prowadzone na dużej grupie respondentów. Analizowano m.in. jakie czynniki u dzieci powodują ryzyko chorób alergicznych. Wykazano, że u dużej grupy dzieci już w pierwszym roku życia został podany antybiotyk, do 3 roku życia u niemal 90 proc. dzieci. Zdaniem prof. Samolińskiego, lekarze nadużywają tych środków. Jak tłumaczył PAP w związku ze Światowym Tygodniem Alergii, umiar w stosowaniu antybiotyków wskazany jest z wielu przyczyn, m.in. z uwagi na alergie.
„Jeśli dziecko ma przewlekłe katary, częste zapalenia oskrzeli bez gorączki, to powinno się rodzicom wskazać drogę alternatywną – do alergologa. Ważne jest jednak, by zasadnicze rozpoznanie choroby postawił nie pediatra, internista, pulmonolog - ale alergolog. Dopiero potem dalszy ciąg opieki może prowadzić lekarz podstawowej opieki medycznej. Po przeprowadzeniu odpowiednich badań, zamiast antybiotyków powinny zostać podane inne leki” – ocenił prof. Samoliński.
Dodał, że wizyta u alergologa nie powinna wymagać skierowania od lekarza pierwszego kontaktu. Alergii jest we współczesnym społeczeństwie tak dużo, że nie należy pacjentom utrudniać bezpośredniego kontaktu ze specjalistą.
Wśród metod leczenia prof. Samoliński wymienił m.in. szczepionki na wiele rodzajów alergii, którymi uodparniać można dzieci już od 5 roku życia. „W Polsce te szczepionki nie są popularne, może dlatego, ze nie ma zbyt rozpowszechnionej wiedzy na ich temat w społeczeństwie, a i nie są one tanie. Stąd ich dostępność niewielka, ale będzie rosła” – ocenił uczony.
Profesor zauważył, że wiele osób, które mają astmę, nie wiedzą o tym, ponieważ nie potrafią rozpoznać objawów. Dlatego zespół naukowców stworzył platformę internetową http://www.ecap.pl/ , która pozwala pacjentom na dokonanie wstępnej oceny ryzyka wystąpienia u nich alergii.
Słowo alergia jest zrostem dwóch greckich wyrazów: allos – inny i ergos – reakcja. Alergia to nadwrażliwość zapoczątkowana przez mechanizmy immunologiczne, nieprawidłowa reakcja organizmu na niegroźny zazwyczaj czynnik. Skomplikowane procesy biologiczne związane z neutralizacją tych czynników, mogą przybrać różnorodne formy objawowe – najczęściej występujące objawy to nieżyt nosa, zapalenie spojówek, skurczy oskrzeli, trudności w oddychaniu, wysypki i bąble skórne. W skrajnych przypadkach reakcją organizmu na alergen może być wstrząs anafilaktyczny i śmierć.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA