W Zabrzu będzie więcej przeszczepów płuc u chorych z mukowiscydozą
INFORMATOR. Kraj
Fot. zdrowemiasto.pl
Za ponad dwa lata Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu będzie w stanie zaspokoić krajowe zapotrzebowanie na przeszczepy płuc u chorych z mukowiscydozą. Lekarze podkreślają, że takie przeszczepy są w Polsce co najmniej dwukrotnie tańsze niż za granicą.
Dotychczas w zabrzańskim ośrodku, wyspecjalizowanym w przeszczepach i operacjach serca, dokonano prawie 70 przeszczepów płuc. Do niedawna takie operacje wykonywano jedynie u dorosłych. W marcu po raz pierwszy w Polsce przeszczepiono płuca także u nastolatków: 17-letniego Michała chorującego na mukowiscydozę i 15-letniej Marty ze skrajnym nadciśnieniem płucnym.
Podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami lekarze z zabrzańskiego zespołu tłumaczyli, że operacje – choć obarczone dużym, ponad 30-procentowym ryzykiem, były konieczne, bowiem większe było zagrożenie życie obojga nastolatków. Obu przeszczepów dokonano w marcu. Michał opuścił już szpital, Marta wychodzi w piątek.
Oboje młodzi pacjenci mówili o swojej wdzięczności dla zabrzańskich lekarzy i chwalili rodzinną – jak oceniali – atmosferę tego szpitala. „Nie bałam się, miałam pełne zaufanie do lekarzy” - zapewniła 15-letnia Marta, która w przyszłości sama chciałaby zostać chirurgiem. Z braku innego dawcy dziewczynie przeszczepiono płuca osoby dorosłej, o jeszcze skomplikowało zabieg.
Michał wspominał, że po operacji wydawało mu się, że nadal nie może normalnie oddychać – jego psychika nie przyjmowała jeszcze do wiadomości, że trwające wiele miesięcy dolegliwości skończyły się. Wcześniej chłopiec spędził siedem miesięcy w szpitalu. Przy wzroście ok. 170 cm ważył 40 kg, nie był w stanie samodzielnie funkcjonować.
Szef zabrzańskiego programu przeszczepów płuc, dr Jacek Wojarski, przytoczył dane, zgodnie z którymi w ciągu minionych 15 lat na świecie wykonano ponad 1,3 tys. transplantacji tego organu u osób poniżej 18 roku życia, najwięcej u dzieci między 12 a 17 rokiem życia. Zwykle zajmujące się tym ośrodki operują 1-4 takie przypadki rocznie.
Szacuje się, że roczne zapotrzebowanie na przeszczepy płuc u pacjentów z mukowiscydozą w Polsce to ok. 20 przypadków. Taka ilość będzie możliwa w Zabrzu, gdy w 2014 r. oddana będzie do użytku część C tego ośrodka – w praktyce będzie to oddzielny, niewielki szpital, bowiem pacjenci z tą chorobą muszą być po przeszczepach ściśle izolowani ze względów epidemiologicznych.
Mukowiscydoza to groźna i nieuleczalna, uwarunkowana genetycznie choroba, objawiająca się głównie przewlekłymi dolegliwościami układu oddechowego. Ratunkiem dla najciężej chorych pacjentów może być właśnie przeszczep płuc, jednak jeszcze do niedawna w Polsce nie stosowano takiej metody u tej grupy chorych. Jako pierwszy zrobił to ośrodek w Zabrzu, który prowadzi największy w Polsce program transplantacji płuc.
Transplantacja płuc należy do najtrudniejszych. Płuca są w stałym kontakcie ze środowiskiem zewnętrznym, dlatego są bardzo narażone na infekcje. Mimo ryzyka liczba przeszczepów płuc nie spada, bo dla ciężko chorych nie ma innych opcji terapeutycznych, jak w przypadku serca - kiedy można np. wydłużyć leczenie farmakologiczne.
Ze statystyk wynika, że w światowych ośrodkach trzy miesiące po operacji transplantacji płuc przeżywa około 80 proc. pacjentów. Pięć lat przeżywa ponad połowa pacjentów po przeszczepie.
Lekarze z Zabrza zapewniają, że przy spełnieniu warunków dotyczących infrastruktury szpitala oraz odpowiedniego finansowania takich transplantacji, za ponad dwa lata chorzy nie będą musieli wyjeżdżać za granicę na przeszczep płuc.
Dziś część przypadków kierowana jest do leczenia za granicą. Specjaliści z Zabrza wyliczyli, że tam takie operacje są co najmniej dwukrotnie droższe niż w Polsce, gdzie realny średni koszt leczenia i przeszczepu płuc u chorego z mukowiscydozą (jak u 17-letniego Michała) wyliczono na ok. 350 tys. zł, a u chorego ze skrajnym nadciśnieniem płucnym (jak u 15-letniej Marty) na ok. 320 tys. zł. W obu przypadkach młodych ludzi resort zdrowia zdecydował się pokryć faktyczne koszty, choć gdyby trzymać się standardowych wycen, byłoby to znacznie mniej.
Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu jest w Polsce liderem transplantacji narządów klatki piersiowej w Polsce, zarówno serca, jak i płuc. Poza ośrodkiem w Zabrzu w Polsce tylko ośrodek w Szczecinie, kierowany przez prof. Tomasz Grodzkiego, wykonał dwa udane przeszczepy płuca u chorych z rozedmą płuc.
Historia udanych przeszczepów płuc Polsce zaczyna się od 2001 r., kiedy prof. Marian Zembala wykonał w Zabrzu pierwszy udany przeszczep serca i płuc jednocześnie. Dwa lata później w Zabrzu dokonano pierwszego pomyślnego przeszczepu pojedynczego płuca.
Zabrzański ośrodek zajmuje się kompleksową diagnostyką i leczeniem chorób serca, naczyń oraz płuc u dorosłych i dzieci. Rocznie wykonuje ok. 12 tys. inwazyjnych procedur kardiologicznych oraz 2,4 tys. operacji kardiochirurgicznych, w tym ok. 40-50 transplantacji serca i 20 transplantacji płuc.
Dotychczas w zabrzańskim ośrodku, wyspecjalizowanym w przeszczepach i operacjach serca, dokonano prawie 70 przeszczepów płuc. Do niedawna takie operacje wykonywano jedynie u dorosłych. W marcu po raz pierwszy w Polsce przeszczepiono płuca także u nastolatków: 17-letniego Michała chorującego na mukowiscydozę i 15-letniej Marty ze skrajnym nadciśnieniem płucnym.
Podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami lekarze z zabrzańskiego zespołu tłumaczyli, że operacje – choć obarczone dużym, ponad 30-procentowym ryzykiem, były konieczne, bowiem większe było zagrożenie życie obojga nastolatków. Obu przeszczepów dokonano w marcu. Michał opuścił już szpital, Marta wychodzi w piątek.
Oboje młodzi pacjenci mówili o swojej wdzięczności dla zabrzańskich lekarzy i chwalili rodzinną – jak oceniali – atmosferę tego szpitala. „Nie bałam się, miałam pełne zaufanie do lekarzy” - zapewniła 15-letnia Marta, która w przyszłości sama chciałaby zostać chirurgiem. Z braku innego dawcy dziewczynie przeszczepiono płuca osoby dorosłej, o jeszcze skomplikowało zabieg.
Michał wspominał, że po operacji wydawało mu się, że nadal nie może normalnie oddychać – jego psychika nie przyjmowała jeszcze do wiadomości, że trwające wiele miesięcy dolegliwości skończyły się. Wcześniej chłopiec spędził siedem miesięcy w szpitalu. Przy wzroście ok. 170 cm ważył 40 kg, nie był w stanie samodzielnie funkcjonować.
Szef zabrzańskiego programu przeszczepów płuc, dr Jacek Wojarski, przytoczył dane, zgodnie z którymi w ciągu minionych 15 lat na świecie wykonano ponad 1,3 tys. transplantacji tego organu u osób poniżej 18 roku życia, najwięcej u dzieci między 12 a 17 rokiem życia. Zwykle zajmujące się tym ośrodki operują 1-4 takie przypadki rocznie.
Szacuje się, że roczne zapotrzebowanie na przeszczepy płuc u pacjentów z mukowiscydozą w Polsce to ok. 20 przypadków. Taka ilość będzie możliwa w Zabrzu, gdy w 2014 r. oddana będzie do użytku część C tego ośrodka – w praktyce będzie to oddzielny, niewielki szpital, bowiem pacjenci z tą chorobą muszą być po przeszczepach ściśle izolowani ze względów epidemiologicznych.
Mukowiscydoza to groźna i nieuleczalna, uwarunkowana genetycznie choroba, objawiająca się głównie przewlekłymi dolegliwościami układu oddechowego. Ratunkiem dla najciężej chorych pacjentów może być właśnie przeszczep płuc, jednak jeszcze do niedawna w Polsce nie stosowano takiej metody u tej grupy chorych. Jako pierwszy zrobił to ośrodek w Zabrzu, który prowadzi największy w Polsce program transplantacji płuc.
Transplantacja płuc należy do najtrudniejszych. Płuca są w stałym kontakcie ze środowiskiem zewnętrznym, dlatego są bardzo narażone na infekcje. Mimo ryzyka liczba przeszczepów płuc nie spada, bo dla ciężko chorych nie ma innych opcji terapeutycznych, jak w przypadku serca - kiedy można np. wydłużyć leczenie farmakologiczne.
Ze statystyk wynika, że w światowych ośrodkach trzy miesiące po operacji transplantacji płuc przeżywa około 80 proc. pacjentów. Pięć lat przeżywa ponad połowa pacjentów po przeszczepie.
Lekarze z Zabrza zapewniają, że przy spełnieniu warunków dotyczących infrastruktury szpitala oraz odpowiedniego finansowania takich transplantacji, za ponad dwa lata chorzy nie będą musieli wyjeżdżać za granicę na przeszczep płuc.
Dziś część przypadków kierowana jest do leczenia za granicą. Specjaliści z Zabrza wyliczyli, że tam takie operacje są co najmniej dwukrotnie droższe niż w Polsce, gdzie realny średni koszt leczenia i przeszczepu płuc u chorego z mukowiscydozą (jak u 17-letniego Michała) wyliczono na ok. 350 tys. zł, a u chorego ze skrajnym nadciśnieniem płucnym (jak u 15-letniej Marty) na ok. 320 tys. zł. W obu przypadkach młodych ludzi resort zdrowia zdecydował się pokryć faktyczne koszty, choć gdyby trzymać się standardowych wycen, byłoby to znacznie mniej.
Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu jest w Polsce liderem transplantacji narządów klatki piersiowej w Polsce, zarówno serca, jak i płuc. Poza ośrodkiem w Zabrzu w Polsce tylko ośrodek w Szczecinie, kierowany przez prof. Tomasz Grodzkiego, wykonał dwa udane przeszczepy płuca u chorych z rozedmą płuc.
Historia udanych przeszczepów płuc Polsce zaczyna się od 2001 r., kiedy prof. Marian Zembala wykonał w Zabrzu pierwszy udany przeszczep serca i płuc jednocześnie. Dwa lata później w Zabrzu dokonano pierwszego pomyślnego przeszczepu pojedynczego płuca.
Zabrzański ośrodek zajmuje się kompleksową diagnostyką i leczeniem chorób serca, naczyń oraz płuc u dorosłych i dzieci. Rocznie wykonuje ok. 12 tys. inwazyjnych procedur kardiologicznych oraz 2,4 tys. operacji kardiochirurgicznych, w tym ok. 40-50 transplantacji serca i 20 transplantacji płuc.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA