Telekardiologia. Szybciej, taniej, bezpieczniej
INFORMATOR. Kraj

Telekardiologia - Szybciej, Taniej, Bezpieczniej / Fot. M. Czułowski
13 listopada, w Pałacu Staszica PAN w Warszawie, odbyło się spotkanie Telekardiologia - Szybciej, Taniej, Bezpieczniej. Lekarze-kardiolodzy, organizacje pacjentów i przedstawiciele administracji państwowej dyskutować będą o aspektach ekonomicznych, społecznych i prawnych wdrożenia usług telemedycznych dla pacjentów kardiologicznych. Organizatorem spotkania jest Instytut Kardiologii, a partnerem Fundacja „Serce dla Arytmii”.
Z roku na rok rośnie liczba pacjentów z chorobami serca. W samej Polsce, tylko w ubiegłym roku wszczepiono ponad 32 tysiące stymulatorów pracy serca lub kardiowerterów pacjentom, którzy wymagają stałej opieki specjalistycznej. Rozwój technologii pozwala na współpracę interdyscyplinarną informatyki, telekomunikacji i medycyny. Dzięki temu, chorzy z implantami kardiologicznymi mogą być na bieżąco monitorowani, bez konieczności odbywania każdorazowo wizyty w ośrodku medycznym (wg. danych z raportu fundacji Watch Health Care, średni czas oczekiwania na wizytę u kardiologa to 3,7 miesiąca). „Ograniczenie liczby wizyt lekarskich, skrócenie kolejek do specjalistów i możliwość zdalnego kontrolowania urządzeń wszczepialnych to jedne z celów telemedycyny – mówi Wojciech Jeżewski z firmy Medtronic Poland. Chcemy, aby pacjenci, którzy mają nasze urządzenia, nie tracili czasu i energii na dojazdy tylko po to, żeby usłyszeć, że urządzenie działa poprawnie. Jednak przede wszystkim będą mogli się natychmiast dowiedzieć, kiedy ich stan zdrowia się pogorszy”.
TELEMEDYCYNA W KARDIOLOGII
Telemedycyna jest szeroko wykorzystywana w kardiologii, już od etapu stawiania diagnozy. Pacjenci, u których tradycyjne metody diagnostyczne tj. próba wysiłkowa, echo serca, czy Holter EKG, nie wykryły przyczyny niepokojących objawów, mogą odnieść znaczące korzyści ze stosowania urządzeń służących do długotrwałego monitoringu pracy serca. Wszczepiony niedawno, po raz pierwszy w Polsce, miniaturowy rejestrator omdleń Reveal LINQ pozwala np. na diagnozowanie pacjentów, u których występują omdlenia o niewyjaśnionej przyczynie lub migotanie przedsionków. Na świecie urządzenia te są skutecznie stosowane od ponad 10 lat, w Polsce ta procedura nadal nie jest refundowana, chociaż elektroniczne przesyłanie danych pozwala na skrócenie czasu od wykrycia epizodu do rozpoczęcia terapii do kilku godzin.

Fot. M. Czułowski / Mówcy od lewej: Radosław Sierpiński - Członek Zarządu Serce dla Arytmii, Tomasz Szelągowski - Członek Zarządu European Patient's Forum, Marek Dziubiński - Prezes MedicAlgorythmics, Dr hab. n. med. Maciej Sterliński - Instytut Kardiologii w Warszawie, Janusz Kaszuba - Dyrektor Departamentu Organizacji Ochrony Zdrowia Ministerstwa Zdrowia, Maciej Witucki - Przewodniczący Rady Nadzorczej Orange Polska, Prof. dr hab. n. med. Łukasz Szumowski - Instytut Kardiologii w Warszawie.
Prowadzone w Instytucie Kardiologii badanie TELEMARC, porównujące 24-godzinne monitorowanie EKG metodą Holtera z długoterminowym nieinwazyjnym monitorowaniem rytmu serca wykazało, że metoda klasyczna pozwoliła na postawienie diagnozy arytmii w 39% przypadków, zaś monitoring długoterminowy umożliwił właściwe zdiagnozowanie przeszło 65% pacjentów z zaburzeniami rytmu serca. „Badanie TELEMARC pokazało, jak dużą skuteczność diagnostyczną możemy osiągnąć stosując rozwiązania telekardiologiczne u pacjentów z zaburzeniami rytmu serca. Pozwala to na szybkie postawienie diagnozy
i natychmiastowe wdrożenie właściwego leczenia zapobiegającego dalszemu postępowi choroby. Możemy dzięki temu skuteczniej chronić pacjentów przed powikłaniami arytmii i niepełnosprawnością” – mówi prof. dr hab. n. med. Łukasz Szumowski z Instytutu Kardiologii w Warszawie. „Rozwiązania telekardiologiczne dają duże możliwości diagnostyki i terapii pacjentów cierpiących z powodu arytmii. Długofalowo, rozwiązania systemowe pozwolą nam szybko diagnozować i leczyć, a co za tym idzie chronić pacjentów przed groźnymi powikłaniami arytmii takimi jak np. udar mózgu” - dodaje dr Radosław Sierpiński z Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca Instytutu Kardiologii w Warszawie.
Badanie odbyło się w ramach projektu: „OPTYMALIZACJA DIAGNOSTYKI I TERAPII ZABURZEŃ RYTMU SERCA I OMDLEŃ PRZY ZASTOSOWANIU INTELIGENTNYCH ROZWIĄZAŃ TELEMETRYCZNYCH”, współfinansowanego przez Unię Europejską
z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Pacjentom, którzy mają wszczepione implanty kardiologiczne, zdalny monitoring stanu zdrowia pozwala także na większy komfort życia. Chorzy przychodzą do szpitala tylko wówczas, jeśli wymaga tego ich stan zdrowia, a nie według określonego kalendarza wizyt kontrolnych. Urządzenia do telemonitoringu są na tyle małe, że chory może zabrać je ze sobą na wakacje i być stale pod opieką specjalistów.
TELEMEDYCYNA W OCENIE PACJENTÓW
Podczas Europejskiego Forum w Sopocie, które odbyło się w październiku br., przedstawiono badania oceny trudności obsługi urządzeń telemedycznych przez pacjentów. 90% z nich uznało, że jest to bardzo łatwe (50%) lub łatwe. 74% badanych stwierdziło, że korzystanie ze zdalnego monitoringu znacząco wpłynęło na ich poczucie bezpieczeństwa (74%) oraz zmobilizowało do aktywności fizycznej (87%). Dzięki stałemu monitoringowi pacjenci czują się pewniej i mają większą świadomość własnej choroby.
KORZYŚCI JAKIE DAJE TELEMEDYCYNA to między innymi:
Zdalne badania kontrolne są już refundowane w Niemczech i w Wielkiej Brytanii. W Polsce czas na ich wdrożenie! Pomimo stałego rozwoju kardiologii i wysokiej pozycji polskich specjalistów na świecie, dopiero rozpoczynają się rozmowy o wprowadzeniu regulacji prawnych dotyczących telemedycyny i jej refundacji w ramach gwarantowanych świadczeń zdrowotnych.
Z roku na rok rośnie liczba pacjentów z chorobami serca. W samej Polsce, tylko w ubiegłym roku wszczepiono ponad 32 tysiące stymulatorów pracy serca lub kardiowerterów pacjentom, którzy wymagają stałej opieki specjalistycznej. Rozwój technologii pozwala na współpracę interdyscyplinarną informatyki, telekomunikacji i medycyny. Dzięki temu, chorzy z implantami kardiologicznymi mogą być na bieżąco monitorowani, bez konieczności odbywania każdorazowo wizyty w ośrodku medycznym (wg. danych z raportu fundacji Watch Health Care, średni czas oczekiwania na wizytę u kardiologa to 3,7 miesiąca). „Ograniczenie liczby wizyt lekarskich, skrócenie kolejek do specjalistów i możliwość zdalnego kontrolowania urządzeń wszczepialnych to jedne z celów telemedycyny – mówi Wojciech Jeżewski z firmy Medtronic Poland. Chcemy, aby pacjenci, którzy mają nasze urządzenia, nie tracili czasu i energii na dojazdy tylko po to, żeby usłyszeć, że urządzenie działa poprawnie. Jednak przede wszystkim będą mogli się natychmiast dowiedzieć, kiedy ich stan zdrowia się pogorszy”.
TELEMEDYCYNA W KARDIOLOGII
Telemedycyna jest szeroko wykorzystywana w kardiologii, już od etapu stawiania diagnozy. Pacjenci, u których tradycyjne metody diagnostyczne tj. próba wysiłkowa, echo serca, czy Holter EKG, nie wykryły przyczyny niepokojących objawów, mogą odnieść znaczące korzyści ze stosowania urządzeń służących do długotrwałego monitoringu pracy serca. Wszczepiony niedawno, po raz pierwszy w Polsce, miniaturowy rejestrator omdleń Reveal LINQ pozwala np. na diagnozowanie pacjentów, u których występują omdlenia o niewyjaśnionej przyczynie lub migotanie przedsionków. Na świecie urządzenia te są skutecznie stosowane od ponad 10 lat, w Polsce ta procedura nadal nie jest refundowana, chociaż elektroniczne przesyłanie danych pozwala na skrócenie czasu od wykrycia epizodu do rozpoczęcia terapii do kilku godzin.
Fot. M. Czułowski / Mówcy od lewej: Radosław Sierpiński - Członek Zarządu Serce dla Arytmii, Tomasz Szelągowski - Członek Zarządu European Patient's Forum, Marek Dziubiński - Prezes MedicAlgorythmics, Dr hab. n. med. Maciej Sterliński - Instytut Kardiologii w Warszawie, Janusz Kaszuba - Dyrektor Departamentu Organizacji Ochrony Zdrowia Ministerstwa Zdrowia, Maciej Witucki - Przewodniczący Rady Nadzorczej Orange Polska, Prof. dr hab. n. med. Łukasz Szumowski - Instytut Kardiologii w Warszawie.
Prowadzone w Instytucie Kardiologii badanie TELEMARC, porównujące 24-godzinne monitorowanie EKG metodą Holtera z długoterminowym nieinwazyjnym monitorowaniem rytmu serca wykazało, że metoda klasyczna pozwoliła na postawienie diagnozy arytmii w 39% przypadków, zaś monitoring długoterminowy umożliwił właściwe zdiagnozowanie przeszło 65% pacjentów z zaburzeniami rytmu serca. „Badanie TELEMARC pokazało, jak dużą skuteczność diagnostyczną możemy osiągnąć stosując rozwiązania telekardiologiczne u pacjentów z zaburzeniami rytmu serca. Pozwala to na szybkie postawienie diagnozy
i natychmiastowe wdrożenie właściwego leczenia zapobiegającego dalszemu postępowi choroby. Możemy dzięki temu skuteczniej chronić pacjentów przed powikłaniami arytmii i niepełnosprawnością” – mówi prof. dr hab. n. med. Łukasz Szumowski z Instytutu Kardiologii w Warszawie. „Rozwiązania telekardiologiczne dają duże możliwości diagnostyki i terapii pacjentów cierpiących z powodu arytmii. Długofalowo, rozwiązania systemowe pozwolą nam szybko diagnozować i leczyć, a co za tym idzie chronić pacjentów przed groźnymi powikłaniami arytmii takimi jak np. udar mózgu” - dodaje dr Radosław Sierpiński z Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca Instytutu Kardiologii w Warszawie.
Badanie odbyło się w ramach projektu: „OPTYMALIZACJA DIAGNOSTYKI I TERAPII ZABURZEŃ RYTMU SERCA I OMDLEŃ PRZY ZASTOSOWANIU INTELIGENTNYCH ROZWIĄZAŃ TELEMETRYCZNYCH”, współfinansowanego przez Unię Europejską
z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Pacjentom, którzy mają wszczepione implanty kardiologiczne, zdalny monitoring stanu zdrowia pozwala także na większy komfort życia. Chorzy przychodzą do szpitala tylko wówczas, jeśli wymaga tego ich stan zdrowia, a nie według określonego kalendarza wizyt kontrolnych. Urządzenia do telemonitoringu są na tyle małe, że chory może zabrać je ze sobą na wakacje i być stale pod opieką specjalistów.
TELEMEDYCYNA W OCENIE PACJENTÓW
Podczas Europejskiego Forum w Sopocie, które odbyło się w październiku br., przedstawiono badania oceny trudności obsługi urządzeń telemedycznych przez pacjentów. 90% z nich uznało, że jest to bardzo łatwe (50%) lub łatwe. 74% badanych stwierdziło, że korzystanie ze zdalnego monitoringu znacząco wpłynęło na ich poczucie bezpieczeństwa (74%) oraz zmobilizowało do aktywności fizycznej (87%). Dzięki stałemu monitoringowi pacjenci czują się pewniej i mają większą świadomość własnej choroby.
KORZYŚCI JAKIE DAJE TELEMEDYCYNA to między innymi:
- Krótsze kolejki do specjalistów, przy zapewnieniu stałej kontroli pacjentów będących na etapie diagnozy lub leczenia.
- Komfort i bezpieczeństwo chorych, którzy mogą wykonywać swoją pracę, czy udzielać się społecznie.
- Obniżenie pośrednich kosztów niemedycznych np. transportu chorych na kontrole lekarskie.
- Możliwość szybkiej reakcji w momencie pogorszenia się stanu pacjenta.
- Szybsza i pewniejsza diagnoza badanego.
Zdalne badania kontrolne są już refundowane w Niemczech i w Wielkiej Brytanii. W Polsce czas na ich wdrożenie! Pomimo stałego rozwoju kardiologii i wysokiej pozycji polskich specjalistów na świecie, dopiero rozpoczynają się rozmowy o wprowadzeniu regulacji prawnych dotyczących telemedycyny i jej refundacji w ramach gwarantowanych świadczeń zdrowotnych.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Warto wiedzieć
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Choroba Parkinsona – coraz więcej chorych, coraz pilniejsza potrzeba uruchomienia programu opieki kompleksowej
- „Ambasadorzy profesjonalnej terapii ran” – konkurs dla pielęgniarek i położnych, które zmieniają standardy leczenia ran
- Plaga niewydolności serca: Statystyki nie pozostawiają złudzeń
- Model skróconej ścieżki pacjenta dla szczepień zalecanych w POZ – wnioski z debaty Vaccine Meeting 2025
- Rak płuca – nowe możliwości chirurgii i leczenia okołooperacyjnego. Czy są dostępne w Polsce?
- Świadomy wybór terapii: bezpłatne konsultacje dla pacjentów z diagnozą chłoniaka, przewlekłej białaczki limfocytowej i szpiczaka
- Neurolodzy i psychiatrzy zacieśniają współpracę na rzecz zdrowia mózgu
- Anna Kupiecka o kwietniowej liście refundacyjnej: bardzo ważne decyzje refundacyjne w onkologii
- 15 000 Pracowników Służby Zdrowia w Polsce narażonych na leki niebezpieczne – kluczowa rola bezpiecznego przygotowania leków
- Rekordowe liczby zgonów z powodu grypy
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |