Fot. zdrowemiasto.pl
W dniu dzisiejszym przypada kolejny Światowy Dzień Rzucania Palenia. Statystyki odnośnie palenia tytoniu w Polsce są alarmujące. Papierosy pali około 9 mln Polaków, w tym aż 3,5 mln kobiet[1]. Palenie tytoniu jest główną przyczyną zachorowań na nowotwory złośliwe, głównie raka płuca. Badania wskazują, że palenie tytoniu odpowiada za 87-91% zachorowań na nowotwór płuca u mężczyzn i 57-86% u kobiet[2]. Sięganie po papierosy to nie wyraz „słabego charakteru” czy „braku silnej woli lub motywacji”. To uzależnienie, które należy leczyć.
Palenie tytoniu a rak płuca
Możemy zmniejszać ryzyko zachorowania na nowotwory! Udowodniono, że 80-90% nowotworów wynika nie z czynników genetycznych, ale z naszego stylu życia. Do nowotworów prowadzą między innymi takie czynniki jak: palenie tytoniu, picie alkoholu, nieprawidłowa masa ciała, brak aktywności fizycznej oraz nieodpowiedni sposób żywienia itp. Zasady, których przestrzeganie może prowadzić nas do zminimalizowania ryzyka zachorowania na raka zawarte są w Europejskim kodeksie walki z rakiem. Jednym z najczęściej występujących nowotworów złośliwych w Polsce jest rak płuca, który spowodowany jest prawie wyłącznie paleniem papierosów. Dym tytoniowy składa się z 4 tysięcy związków chemicznych, z których co najmniej 40 ma działanie rakotwórcze. Dlatego palenie papierosów lub nawet „bierne palenie” zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory. Eksperci podają, że około 9 mln Polaków to osoby uzależnione od tytoniu.
Palenie tytoniu jest główną przyczyną zachorowań na raka w Polsce - prawie połowa zachorowań u mężczyzn oraz 15% u kobiet spowodowanych jest właśnie paleniem.[2]
– Tytoń to główny zabójca Polaków. Konsekwencją palenia są poważne choroby. Osoby palące tytoń najczęściej chorują na raka płuca, ale także na nowotwory złośliwe przełyku, gardła, jamy ustnej, pęcherza moczowego, trzustki, nerek, szyjki macicy, wątroby czy żołądka. Należy też wspomnieć o innych skutkach palenia oprócz nowotworów – schorzeniach płuc i naczyń krwionośnych. – podkreśla prof. dr hab. n. med. Witold Zatoński, kierownik Zakładu Epidemiologii, Centrum Onkologii–Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.
Aż 80% palących Polaków chce rzucić palenie i statystycznie dopiero przy ósmej próbie odstawienia papierosów udaje się osiągnąć ten cel. Dlaczego? Ponieważ jednym ze składników dymu tytoniowego jest nikotyna, która ma duży potencjał uzależniający. Nikotyna jest substancją psychoaktywną (narkotykiem), która zmienia pracę mózgu, pobudzając go i wpływając na stan emocjonalny oraz fizyczny osoby, która jej używa. Większość osób po krótkim czasie palenia papierosów odczuwa przymus używania tytoniu i dolegliwości fizyczne jeśli nie przyjmą kolejnej dawki nikotyny.
Płeć piękna pali na równi z mężczyznami
Kobiety coraz częściej sięgają po papierosy. Wśród uzależnionych od tytoniu w Polsce jest ich aż 3,5 mln, tzn. pali niemal co czwarta kobieta! Kobiety palą niemal tyle samo, co mężczyźni. Liczba zachorowań na raka płuca wśród kobiet w Polsce wzrasta z roku na rok. W 2011 roku zarejestrowano wśród nich ponad 6 tys. zachorowań na raka płuca, w tym samym czasie ponad 6 tys. kobiet umarło z tego powodu[3]. Obecnie rak płuca jest częstszą przyczyną przedwczesnej śmierci u kobiet niż nowotwór piersi i szyjki macicy.
– Kobiety szybciej uzależniają się od tytoniu i trudniej jest im przestać palić. Kobiece palenie ma swoją specyfikę, ponieważ przeważnie bardzo silny jest komponent uzależnienia psychicznego. Palenie papierosów jest dla kobiet sposobem na radzenie sobie ze stresem, wiąże się z silnymi rytuałami i przyzwyczajeniem do sięgania po papierosa w określonych sytuacjach. Panie często traktują też papierosa jako „regulator” emocji, sposób na odpoczynek, czy element relacji towarzyskich. Wiele kobiet nadal pali obawiając się, ze rzucenie palenia oznaczać będzie tycie i problemy emocjonalne. Dlatego tak ważne jest rozpowszechnianie informacji, że dostępna jest specjalistyczna pomoc w rzuceniu palenia, dzięki której nie tylko udaje się odstawić papierosy, ale również cieszyć się z życia bez przymusu palenia – mówi Irena Przepiórka, ekspert Ogólnopolskiej Sieci Pomocy Palącym i Telefonicznej Poradni Pomocy Palącym działającej przy Centrum Onkologii–Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.
Nastolatki też palą
– Kobiety zaczynają palić w bardzo młodym wieku. Szacuje się, że wśród dziewcząt w wieku 15 lat 13% pali papierosy, a co druga uczennica w wieku 13-15 lat kiedykolwiek próbowała palic tytoń[4]! Rozpoczynanie palenia w tak młodym wieku ma poważne konsekwencje – mówi Irena Przepiórka. – Nastolatki starają się rozwiązać w ten sposób problemy adaptacyjne i nie myślą o konsekwencjach zdrowotnych. Sądzą, że paląc papierosy „light” czy „slim” szkodzą swojemu organizmowi w mniejszym stopniu. Nic bardziej mylnego. Wszystkie papierosy są tak samo trujące dla naszego organizmu – podczas palenia każdy palący zaciąga się dymem zawierającym 4 tys. związków chemicznych, z czego około 40 jest rakotwórczych – dodaje ekspertka.
Bierne palenie
Na wdychanie substancji rakotwórczych narażone są także osoby niepalące – tzw. palacze bierni. Corocznie w Polsce umiera około 2 tysiące biernych palaczy. Coraz częściej na wdychanie dymu papierosowego narażone są także dzieci, co ma katastrofalne skutki dla ich rozwoju. Rodzice palący papierosy narażają dziecko na liczne schorzenia już w okresie życia płodowego.
– Palenie papierosów przez kobiety w ciąży blokuje dopływ krwi do macicy, co jest przyczyną niedotlenienia płodu. Zmniejsza ilość tlenu i substancji odżywczych przechodzących przez łożysko do dziecka. Naraża ciążę na komplikacje, w tym poronienie, przedwczesny poród lub odklejanie się łożyska. Dzieci matek palących papierosy są nie tylko słabsze i mniejsze o ok. 200-300 gramów od innych noworodków, ale także już od urodzenia mogą cierpieć na zaburzenia układu sercowo-naczyniowego, oddechowego oraz przemiany materii, są też narażone na wady wrodzone. Mimo takich zagrożeń dla dziecka prawie połowa palących matek przyznaje się do palenia w obecności dzieci – mówi prof. Witold Zatoński.
Jak chronić się przed nowotworem?
Najskuteczniejszym sposobem ograniczenia ryzyka zachorowania na nowotwory jest rzucenie palenia. Uzależnienie od palenia tytoniu jest chorobą, którą można wyleczyć. Istnieje wiele sposobów na to, by przestać palić – zaufanie swojej silnej woli, sięgnięcie po środki farmakologiczne, plastry czy gumy itd. Motywem do rzucenia palenia powinna być głównie troska o zdrowie swoje oraz najbliższych. Warto też pomyśleć o skutkach finansowych dla domowego budżetu. Nigdy nie jest za późno, aby podjąć decyzję o rzuceniu palenia. Nieważne, czy paliliśmy rok, czy 5 lat. Jeśli przestaniemy palić papierosy pierwsze korzyści zdrowotne odczuwane będą bardzo szybko. Już w ciągu 20 minut po wypaleniu ostatniego papierosa tętno ustabilizuje się i powróci do normy a po 24 godzinach zmniejszy się ryzyko zawału serca. Po 48 godzinach wróci prawidłowe funkcjonowanie zmysłów węchu i smaku. Od 1 do 9 miesięcy potrwa proces wzmocnienia układu krążenia i oddechowego. Po kilku latach znacznie zmniejszy się ryzyko zachorowania na nowotwory oraz choroby układu krążenia. Rzucenie palenia jest możliwe, ale nie zawsze przebiega łatwo. Wiele osób potrzebuje wsparcia, rozmowy i specjalistycznej porady dotyczącej procesu rzucania palenia. Dlatego przy Centrum Onkologii-Instytucie im. Marie Curie-Skłodowskiej w Warszawie od wielu lat działa ogólnopolska Telefoniczna Poradnia Pomocy Palącym (tel.: 801 108 108). Pracujący tam eksperci pomogą w opracowaniu indywidualnego planu rzucenia palenia, będą wspierać osoby rzucające palenie i udzielą odpowiedzi na wszystkie pytania. Podobną pomoc można uzyskać również w bezpośrednim kontakcie ze specjalistami. W tym roku ruszyła działalność Ogólnopolskiej Sieci Pomocy Palącym (OSPP), którą tworzą rozsiane po całym kraju placówki. W Punktach OSPP pomoc otrzyma każdy, kogo dotyczy problem uzależnienia od tytoniu. Mogą się zgłaszać zarówno osoby palące papierosy, jaki ich bliscy, którzy chcą dowiedzieć się jak, w mądry sposób motywować i wspierać w rzucaniu palenia. Wiele przydatnych wskazówek dotyczących rzucania palenia, informacje o dostępnych środkach farmakologicznych oraz adresy Punktów Ogólnopolskiej Sieci Pomocy Palącym znajdują się również na stronie internetowej www.jakrzucicpalenie.pl.
[1] Globalny sondaż dotyczący używania tytoniu przez osoby dorosłe (GATS) Polska 2009-2010.
[2] Europejski kodeks walki z rakiem, pod redakcją prof. dr. hab. n. med. Witolda Zatońskiego, 2013.
[3] Didkowska J, Wojciechowska U, Zatoński W, Nowotwory złośliwe w Polsce w 2011 roku. Centrum Onkologii–Instytut.
[4] Badanie HBSC 2014 r.
Palenie tytoniu a rak płuca
Możemy zmniejszać ryzyko zachorowania na nowotwory! Udowodniono, że 80-90% nowotworów wynika nie z czynników genetycznych, ale z naszego stylu życia. Do nowotworów prowadzą między innymi takie czynniki jak: palenie tytoniu, picie alkoholu, nieprawidłowa masa ciała, brak aktywności fizycznej oraz nieodpowiedni sposób żywienia itp. Zasady, których przestrzeganie może prowadzić nas do zminimalizowania ryzyka zachorowania na raka zawarte są w Europejskim kodeksie walki z rakiem. Jednym z najczęściej występujących nowotworów złośliwych w Polsce jest rak płuca, który spowodowany jest prawie wyłącznie paleniem papierosów. Dym tytoniowy składa się z 4 tysięcy związków chemicznych, z których co najmniej 40 ma działanie rakotwórcze. Dlatego palenie papierosów lub nawet „bierne palenie” zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory. Eksperci podają, że około 9 mln Polaków to osoby uzależnione od tytoniu.
Palenie tytoniu jest główną przyczyną zachorowań na raka w Polsce - prawie połowa zachorowań u mężczyzn oraz 15% u kobiet spowodowanych jest właśnie paleniem.[2]
– Tytoń to główny zabójca Polaków. Konsekwencją palenia są poważne choroby. Osoby palące tytoń najczęściej chorują na raka płuca, ale także na nowotwory złośliwe przełyku, gardła, jamy ustnej, pęcherza moczowego, trzustki, nerek, szyjki macicy, wątroby czy żołądka. Należy też wspomnieć o innych skutkach palenia oprócz nowotworów – schorzeniach płuc i naczyń krwionośnych. – podkreśla prof. dr hab. n. med. Witold Zatoński, kierownik Zakładu Epidemiologii, Centrum Onkologii–Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.
Aż 80% palących Polaków chce rzucić palenie i statystycznie dopiero przy ósmej próbie odstawienia papierosów udaje się osiągnąć ten cel. Dlaczego? Ponieważ jednym ze składników dymu tytoniowego jest nikotyna, która ma duży potencjał uzależniający. Nikotyna jest substancją psychoaktywną (narkotykiem), która zmienia pracę mózgu, pobudzając go i wpływając na stan emocjonalny oraz fizyczny osoby, która jej używa. Większość osób po krótkim czasie palenia papierosów odczuwa przymus używania tytoniu i dolegliwości fizyczne jeśli nie przyjmą kolejnej dawki nikotyny.
Płeć piękna pali na równi z mężczyznami
Kobiety coraz częściej sięgają po papierosy. Wśród uzależnionych od tytoniu w Polsce jest ich aż 3,5 mln, tzn. pali niemal co czwarta kobieta! Kobiety palą niemal tyle samo, co mężczyźni. Liczba zachorowań na raka płuca wśród kobiet w Polsce wzrasta z roku na rok. W 2011 roku zarejestrowano wśród nich ponad 6 tys. zachorowań na raka płuca, w tym samym czasie ponad 6 tys. kobiet umarło z tego powodu[3]. Obecnie rak płuca jest częstszą przyczyną przedwczesnej śmierci u kobiet niż nowotwór piersi i szyjki macicy.
– Kobiety szybciej uzależniają się od tytoniu i trudniej jest im przestać palić. Kobiece palenie ma swoją specyfikę, ponieważ przeważnie bardzo silny jest komponent uzależnienia psychicznego. Palenie papierosów jest dla kobiet sposobem na radzenie sobie ze stresem, wiąże się z silnymi rytuałami i przyzwyczajeniem do sięgania po papierosa w określonych sytuacjach. Panie często traktują też papierosa jako „regulator” emocji, sposób na odpoczynek, czy element relacji towarzyskich. Wiele kobiet nadal pali obawiając się, ze rzucenie palenia oznaczać będzie tycie i problemy emocjonalne. Dlatego tak ważne jest rozpowszechnianie informacji, że dostępna jest specjalistyczna pomoc w rzuceniu palenia, dzięki której nie tylko udaje się odstawić papierosy, ale również cieszyć się z życia bez przymusu palenia – mówi Irena Przepiórka, ekspert Ogólnopolskiej Sieci Pomocy Palącym i Telefonicznej Poradni Pomocy Palącym działającej przy Centrum Onkologii–Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.
Nastolatki też palą
– Kobiety zaczynają palić w bardzo młodym wieku. Szacuje się, że wśród dziewcząt w wieku 15 lat 13% pali papierosy, a co druga uczennica w wieku 13-15 lat kiedykolwiek próbowała palic tytoń[4]! Rozpoczynanie palenia w tak młodym wieku ma poważne konsekwencje – mówi Irena Przepiórka. – Nastolatki starają się rozwiązać w ten sposób problemy adaptacyjne i nie myślą o konsekwencjach zdrowotnych. Sądzą, że paląc papierosy „light” czy „slim” szkodzą swojemu organizmowi w mniejszym stopniu. Nic bardziej mylnego. Wszystkie papierosy są tak samo trujące dla naszego organizmu – podczas palenia każdy palący zaciąga się dymem zawierającym 4 tys. związków chemicznych, z czego około 40 jest rakotwórczych – dodaje ekspertka.
Bierne palenie
Na wdychanie substancji rakotwórczych narażone są także osoby niepalące – tzw. palacze bierni. Corocznie w Polsce umiera około 2 tysiące biernych palaczy. Coraz częściej na wdychanie dymu papierosowego narażone są także dzieci, co ma katastrofalne skutki dla ich rozwoju. Rodzice palący papierosy narażają dziecko na liczne schorzenia już w okresie życia płodowego.
– Palenie papierosów przez kobiety w ciąży blokuje dopływ krwi do macicy, co jest przyczyną niedotlenienia płodu. Zmniejsza ilość tlenu i substancji odżywczych przechodzących przez łożysko do dziecka. Naraża ciążę na komplikacje, w tym poronienie, przedwczesny poród lub odklejanie się łożyska. Dzieci matek palących papierosy są nie tylko słabsze i mniejsze o ok. 200-300 gramów od innych noworodków, ale także już od urodzenia mogą cierpieć na zaburzenia układu sercowo-naczyniowego, oddechowego oraz przemiany materii, są też narażone na wady wrodzone. Mimo takich zagrożeń dla dziecka prawie połowa palących matek przyznaje się do palenia w obecności dzieci – mówi prof. Witold Zatoński.
Jak chronić się przed nowotworem?
Najskuteczniejszym sposobem ograniczenia ryzyka zachorowania na nowotwory jest rzucenie palenia. Uzależnienie od palenia tytoniu jest chorobą, którą można wyleczyć. Istnieje wiele sposobów na to, by przestać palić – zaufanie swojej silnej woli, sięgnięcie po środki farmakologiczne, plastry czy gumy itd. Motywem do rzucenia palenia powinna być głównie troska o zdrowie swoje oraz najbliższych. Warto też pomyśleć o skutkach finansowych dla domowego budżetu. Nigdy nie jest za późno, aby podjąć decyzję o rzuceniu palenia. Nieważne, czy paliliśmy rok, czy 5 lat. Jeśli przestaniemy palić papierosy pierwsze korzyści zdrowotne odczuwane będą bardzo szybko. Już w ciągu 20 minut po wypaleniu ostatniego papierosa tętno ustabilizuje się i powróci do normy a po 24 godzinach zmniejszy się ryzyko zawału serca. Po 48 godzinach wróci prawidłowe funkcjonowanie zmysłów węchu i smaku. Od 1 do 9 miesięcy potrwa proces wzmocnienia układu krążenia i oddechowego. Po kilku latach znacznie zmniejszy się ryzyko zachorowania na nowotwory oraz choroby układu krążenia. Rzucenie palenia jest możliwe, ale nie zawsze przebiega łatwo. Wiele osób potrzebuje wsparcia, rozmowy i specjalistycznej porady dotyczącej procesu rzucania palenia. Dlatego przy Centrum Onkologii-Instytucie im. Marie Curie-Skłodowskiej w Warszawie od wielu lat działa ogólnopolska Telefoniczna Poradnia Pomocy Palącym (tel.: 801 108 108). Pracujący tam eksperci pomogą w opracowaniu indywidualnego planu rzucenia palenia, będą wspierać osoby rzucające palenie i udzielą odpowiedzi na wszystkie pytania. Podobną pomoc można uzyskać również w bezpośrednim kontakcie ze specjalistami. W tym roku ruszyła działalność Ogólnopolskiej Sieci Pomocy Palącym (OSPP), którą tworzą rozsiane po całym kraju placówki. W Punktach OSPP pomoc otrzyma każdy, kogo dotyczy problem uzależnienia od tytoniu. Mogą się zgłaszać zarówno osoby palące papierosy, jaki ich bliscy, którzy chcą dowiedzieć się jak, w mądry sposób motywować i wspierać w rzucaniu palenia. Wiele przydatnych wskazówek dotyczących rzucania palenia, informacje o dostępnych środkach farmakologicznych oraz adresy Punktów Ogólnopolskiej Sieci Pomocy Palącym znajdują się również na stronie internetowej www.jakrzucicpalenie.pl.
[1] Globalny sondaż dotyczący używania tytoniu przez osoby dorosłe (GATS) Polska 2009-2010.
[2] Europejski kodeks walki z rakiem, pod redakcją prof. dr. hab. n. med. Witolda Zatońskiego, 2013.
[3] Didkowska J, Wojciechowska U, Zatoński W, Nowotwory złośliwe w Polsce w 2011 roku. Centrum Onkologii–Instytut.
[4] Badanie HBSC 2014 r.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA