Rektorzy o nowelizacji ustaw o szkolnictwie wyższym
Strona główna » Informator » Kraj » Rektorzy o nowelizacji ustaw o szkolnictwie wyższy…

Rektorzy o nowelizacji ustaw o szkolnictwie wyższym

INFORMATOR. Kraj

SZT

naukawpolsce.plnaukawpolsce.pl | dodane 05-11-2010

Fot. naukawpolsce.pl
 
Projekty nowelizacji ustaw, które mają zreformować szkolnictwo wyższe, nie zadowalają rektorów - powiedziała w czwartek w Szczecinie przewodnicząca Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP), rektor UW, prof. Katarzyna Chałasińska-Macukow.

W Szczecinie trwają do piątku obrady 24. Zgromadzenia Plenarnego KRASP, w których bierze udział blisko 100 rektorów. Rektorzy omawiali dotąd m.in. projekty nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i ustawy o stopniach i tytułach naukowych, na temat których 9 listopada ma się odbyć wysłuchanie publiczne w Sejmie. Rektorzy należący do KRASP przygotowują opinię na temat tych aktów prawnych, która zostanie zaprezentowana w Sejmie.

"Jak się robi w tym kraju nowelizację, to zwykle robi się więcej niż powinno się zmieniać" - powiedziała Chałasińska-Macukow. Dodała, że rektorzy są za tym, by nowelizacja weszła w życie i podniosła jakość nauczania, ale mają wiele wątpliwości, co do jej realizacji.

Przewodnicząca skrytykowała m.in. propozycję odpłatności za podejmowany przez studenta drugi kierunek studiów. Jej zdaniem, studiowanie na kolejnym kierunku dotyczy małej liczby studentów (od 6 do 9 proc.), więc to zwykle nikomu na uczelniach nie przeszkadza. "Nie powinniśmy nikomu ograniczać dostępu do wiedzy, to niezgodne z misją uczelni" - podkreśliła. Akceptacji rektorów nie zyskał również pomysł, by doktorzy, którzy wrócą do kraju po pięciu latach pracy na zagranicznej uczelni, mogli bez habilitacji stać profesorami. "Nie każdy wyjazd za granicę jest owocny, nie każda uczelnia dobra. To może +kuchennymi drzwiami+ wpuścić na uczelnie osoby, które nie mają kwalifikacji" - stwierdziła przewodnicząca. Rektorzy odnieśli się też krytycznie do niektórych planów polityki kadrowej, m.in. pomysłu, by proces habilitacji przebiegał poza wydziałem, który potem ten tytuł będzie nadawać.

Rektorom spodobał się natomiast zapis o finansowaniu "projakościowym" uczelni. Chodzi o wyłanianie najlepszych wydziałów uczelni i ich większe wspieranie finansowe. "Fakt, że o niektóre fundusze trzeba będzie walczyć, zadziała mobilizująco" - oceniła Chałasińska-Macukow.

Również propozycja, by ograniczyć wieloetatowość pracowników na uczelniach, zyskała aprobatę. Przewodnicząca KRASP dodała, że mniejsze uczelnie nie powinny mieć obaw, że po wprowadzeniu nowelizacji zostaną zmarginalizowanie. "W sytuacji, gdy w konkursach można zdobywać fundusze, nie ma znaczenia czy uczelnia jest mała czy duża, tylko czy umie podjąć wysiłek i pozyskać pieniądze" - powiedziała.

Chałasińska-Macukow pokazała listę uwag, które KRASP zgłasza do projektów przebywającej w czwartek w Szczecinie minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbarze Kudryckiej. Kudrycka powiedziała dziennikarzom, że biorąc pod uwagę okres konsultowania projektu - prawie trzy lata - i fakt, że już wiele uwag uwzględniono - to nie była zdziwiona, że uwag zgłaszanych przez rektorów "nie było bardzo dużo".

"Jestem przekonana, że pewne koncepcje w uchwale KRASP-u będą się powtarzały, bo powtarzały się na poprzednich etapach konsultacji, być może część z nich będzie bardzo pomocna do tego, aby na poziomie Sejmu poprawić i udoskonalić przepisy. Ja mam legitymację od Rządu, aby bronić projektu rządowego. W sytuacjach, które pozwolą nam na to, aby filozofię ustawy pozostawić natomiast pomóc w lepszym doprecyzowaniu przepisów będę otwarta, aby to się dokonywało" - stwierdziła Kudrycka.

Planowane na 9 listopada wysłuchanie publiczne, które jest jawną debatą z udziałem wszystkich zainteresowanych stron, będzie dotyczyć dwóch rządowych projektów nowelizacji: ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym oraz ustawy o stopniach i tytułach naukowych. Projekty zakładają m.in., że uczelnie będą miały swobodę w tworzeniu kierunków i programów studiów, kładąc nacisk nie tylko na wiedzę, ale także umiejętności studentów. Rektor uczelni będzie mógł być wybierany w drodze konkursu. Więcej pieniędzy mają otrzymać m.in. najlepsze wydziały i instytuty uczelni: wyłaniane będą Krajowe Naukowe Ośrodki Wiodące (KNOW), które otrzymają ponad 10 mln zł rocznie przez pięć lat. Powstanie też fundusz projakościowy, z którego dodatkowe pieniądze otrzyma 30 proc. najlepszych doktorantów. Rząd chce, by znowelizowane przepisy obowiązywały od 1 października 2011 r.

SZT, 05-11-2010, naukawpolsce.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------

REKLAMA
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
REKLAMA
Leczymy urazy sportowe