Przewlekła białaczka szpikowa "bohaterką" wystawy eduakcyjnej
INFORMATOR. Kraj
Wystawa przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie
Postęp medycyny i nowoczesne metody leczenia zmieniły przewlekłą białaczkę szpikową (PBSz) z choroby śmiertelnej w przewlekłą. Postęp leczenia (PBSz) wizualizują olbrzymie kule przed wejściem głównym do Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.
Przewlekła białaczka szpikowa (PBSz) to choroba nowotworowa szpiku kostnego i krwi, która charakteryzuje się nadmiernym
i niekontrolowanym rozrostem białych krwinek, który może rozwijać się latami.
Prawie u wszystkich pacjentów z PBSz stwierdza się występowanie, tzw. chromosomu filadelfijskiego (Ph+), który powoduje powstawanie wadliwego białka bcr-abl. To białko jest odpowiedzialne za wytwarzanie nieprawidłowych białych krwinek w szpiku kostnym.
W momencie rozpoznania choroby ilość komórek nowotworowych we krwi jest tak duża, że odpowiadałaby guzowi litemu wielkości 10 cm, czyli wielkości pięści dorosłego człowieka. Ich ilość to ok. 1 bilion. Już po trzech miesiącach leczenia widać pierwsze efekty. Liczba komórek nowotworowych spada do ok. 100 miliardów, co dałoby guza litego wielkości 5 cm, czyli wielkości jaja kurzego. Po roku leczenia choroba jest opanowana na tyle, że ilość komórek nowotworowych to 32 miliony, a guz, który można byłoby z nich stworzyć miałby średnicę 0,5 cm, czyli byłby wielkości ziarenka pieprzu.
Celem leczenia PBSz jest przywrócenie prawidłowiej liczby komórek krwi oraz redukcja i utrzymanie niskiego poziomu genu BCR-ABL. Lekarze do walki z chorobą mają leki I generacji oraz nowoczesne leki II generacji, tzw. inhibitory kinazy tyrozynowej.
Przez wiele lat, mimo prób leczenia, PBSz była chorobą śmiertelną. Na przełomie lat 70-tych i 80-tych pacjentom proponowano jedynie terapię hydroksymocznikiem, allogeniczne przeszczepienie komórek krwiotwórczych czy leczenie interferonem alfa4. Rewolucją było wprowadzenie inhibitorów kinazy tyrozynowej I generacji w postaci tabletek, których stosowanie zmieniło oblicze PBSz z choroby śmiertelnej na przewlekłą. Kolejnym krokiem było wprowadzenie nowoczesnego leczenia w postaci leków II generacji. Obecnie trwają badania nad potencjalną możliwością czasowego odstawienia leczenia u pewnej grupy pacjentów.
Pacjenci z przewlekłą białaczką szpikową prawidłowo leczeni prowadzą aktywne życie i potrafią się nim w pełni cieszyć.
Na przewlekłą białaczkę szpikową może zachorować każdy, w każdym wieku. Szczyt zachorowań przypada na 5. dekadę życia, ale może wystąpić w każdym okresie życia. Występuje nieco częściej u mężczyzn niż u kobiet. Przewlekła białaczka szpikowa nie jest chorobą przekazywaną z pokolenia na pokolenie, a jedynym udowodnionym czynnikiem ryzyka jest promieniowanie jonizujące. Przewlekłą białaczkę szpikową może wykryć podstawowe badanie krwi, dlatego warto co roku robić morfologię. W Polsce PBSz wykrywa się co roku u 350 osób. To znacznie mniej niż w innych krajach europejskich, takich jak Francja, Włochy, czy Niemcy. To dlatego, że choć wiemy, że morfologia może wykryć chorobę, wciąż wykonujemy ją zbyt rzadko.
Przewlekła białaczka szpikowa (PBSz) to choroba nowotworowa szpiku kostnego i krwi, która charakteryzuje się nadmiernym
i niekontrolowanym rozrostem białych krwinek, który może rozwijać się latami.
Prawie u wszystkich pacjentów z PBSz stwierdza się występowanie, tzw. chromosomu filadelfijskiego (Ph+), który powoduje powstawanie wadliwego białka bcr-abl. To białko jest odpowiedzialne za wytwarzanie nieprawidłowych białych krwinek w szpiku kostnym.
W momencie rozpoznania choroby ilość komórek nowotworowych we krwi jest tak duża, że odpowiadałaby guzowi litemu wielkości 10 cm, czyli wielkości pięści dorosłego człowieka. Ich ilość to ok. 1 bilion. Już po trzech miesiącach leczenia widać pierwsze efekty. Liczba komórek nowotworowych spada do ok. 100 miliardów, co dałoby guza litego wielkości 5 cm, czyli wielkości jaja kurzego. Po roku leczenia choroba jest opanowana na tyle, że ilość komórek nowotworowych to 32 miliony, a guz, który można byłoby z nich stworzyć miałby średnicę 0,5 cm, czyli byłby wielkości ziarenka pieprzu.
Celem leczenia PBSz jest przywrócenie prawidłowiej liczby komórek krwi oraz redukcja i utrzymanie niskiego poziomu genu BCR-ABL. Lekarze do walki z chorobą mają leki I generacji oraz nowoczesne leki II generacji, tzw. inhibitory kinazy tyrozynowej.
Przez wiele lat, mimo prób leczenia, PBSz była chorobą śmiertelną. Na przełomie lat 70-tych i 80-tych pacjentom proponowano jedynie terapię hydroksymocznikiem, allogeniczne przeszczepienie komórek krwiotwórczych czy leczenie interferonem alfa4. Rewolucją było wprowadzenie inhibitorów kinazy tyrozynowej I generacji w postaci tabletek, których stosowanie zmieniło oblicze PBSz z choroby śmiertelnej na przewlekłą. Kolejnym krokiem było wprowadzenie nowoczesnego leczenia w postaci leków II generacji. Obecnie trwają badania nad potencjalną możliwością czasowego odstawienia leczenia u pewnej grupy pacjentów.
Pacjenci z przewlekłą białaczką szpikową prawidłowo leczeni prowadzą aktywne życie i potrafią się nim w pełni cieszyć.
Na przewlekłą białaczkę szpikową może zachorować każdy, w każdym wieku. Szczyt zachorowań przypada na 5. dekadę życia, ale może wystąpić w każdym okresie życia. Występuje nieco częściej u mężczyzn niż u kobiet. Przewlekła białaczka szpikowa nie jest chorobą przekazywaną z pokolenia na pokolenie, a jedynym udowodnionym czynnikiem ryzyka jest promieniowanie jonizujące. Przewlekłą białaczkę szpikową może wykryć podstawowe badanie krwi, dlatego warto co roku robić morfologię. W Polsce PBSz wykrywa się co roku u 350 osób. To znacznie mniej niż w innych krajach europejskich, takich jak Francja, Włochy, czy Niemcy. To dlatego, że choć wiemy, że morfologia może wykryć chorobę, wciąż wykonujemy ją zbyt rzadko.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA