Medycyna estetyczna. Przeszczepy własnych komórek - przyszłość medycyny estetycznej
Strona główna » Informator » Kraj » Przeszczepy własnych komórek - przyszłość medycyny…

Przeszczepy własnych komórek - przyszłość medycyny estetycznej

INFORMATOR. Kraj

Waldemar Pławski

naukawpolsce.plnaukawpolsce.pl | dodane 04-11-2009

Fot. zdrowemiasto.pl
 
Zabiegi przeszczepiania w objętą defektem estetycznym skórę - zmarszczki, blizny, rozstępy itp. - własnych komórek skóry pacjenta, w tym komórek macierzystych, namnożonych w specjalistycznych laboratoriach hodowli komórkowych to prawdziwy przełom w medycynie estetycznej. Rezultaty są bardzo obiecujące - ocenia dr Andrzej Ignaciuk, absolwent AM w Lublinie i Uniwersytetu Medycznego w Rzymie, pionier medycyny estetycznej w Polsce, specjalizujący się w korekcji defektów estetycznych twarzy.

O przygotowaniach do wykonania po raz pierwszy w Polsce próby zastosowania w medycynie estetycznej dużej liczby komórek macierzystych dr Ignaciuk mówiła podczas wrześniowego międzynarodowego Kongresie Medycyny Estetycznej i Anty-Aiging w Warszawie.

Od kilku lat dr Ignaciuk oraz dr hab. Paweł Surowiak, adiunkt Akademii Medycznej we Wrocławiu prowadzą w Polsce doświadczenia z namnażaniem i przeszczepianiem własnych fibroblastów, czyli komórek wywodzących się z mezodermy, wydzielającej włókna i matrix tkanki łącznej. Spadek aktywności fibroblastów jest przyczyną powstawania zmarszczek. Główne zalety przeszczepu własnych fibroblastów to, zdaniem obydwu lekarzy, brak odległych działań niepożądanych i reakcji ubocznych, brak ryzyka transmisji infekcji, brak ryzyka reakcji ze strony układu odpornościowego i długotrwała efekty (nawet do 7 lat).

Zastosowanie dużej liczby komórek macierzystych to kolejny przełom. Są to komórki, które posiadają zdolność nieograniczonej liczby podziałów oraz różnicowania się. Występują we wszystkich etapach życia organizmu. Są wykorzystywane do ciągłej odnowy tkanek (np. rogowacenie naskórka, wzrostu włosów). Ich obecność jest niezbędna również w stanach patologicznych, np. w urazach. Duża liczba komórek macierzystych znajdujr się m. in. w szpiku kostnym i w skórze, z której stosunkowo najłatwiej je pozyskać.

Przykładowy zabieg - jak wyjaśnia dr Ignaciuk - składa się z następujących etapów: pobranie małego fragmentu skóry pacjenta (tj. 2-4 mm), przesłanie materiału do laboratorium hodowli komórek, namnożenie in vitro fibroblastów (komórek skóry odpowiedzialnych za jej kondycję) i/lub komórek macierzystych. W zasadzie we wszystkich próbkach oprócz fibroblastów występują komórki macierzyste tkanki łącznej. Zastosowanie odpowiednich procedur hodowli może istotnie zwiększać ich odsetek.

"Skóra pacjentek, u których rok temu wykonałem zabieg pobrania, namnożenia i przeszczepienia komórek macierzystych i fibroblastów jest zdecydowanie gładsza, grubsza i delikatnie naciągnięta" - mówi dr Ignaciuk. Zaznacz przy tym, że prowadził dotąd doświadczenia głównie z namnażaniem fibroblastów, w których wystąpiła relatywnie mała liczba komórek macierzystych (tj. 7-8 milionów). "W tej chwili przygotowuję się do doświadczenia z 90-100 milionami komórek i wtedy moje doniesienia będą dokładniejsze. Znany mi osobiście dr Roland Ney ze Szwajcarii, wykonał już ok. 100 tych zabiegów i podzielił się ze mną swoimi wynikami badań. I muszę przyznać, że u niektórych pacjentek były to zmiany spektakularne" - dodaje.

Pierwsza udokumentowana próba zastosowania tkanki pacjenta do korekcji defektu estetycznego została przeprowadzona w roku 1893. Zabiegu transplantacji fragmentu tkanki tłuszczowej pobranej z ramienia pacjenta na jego twarz - w miejsce zniekształcone gruźliczym zapaleniem kości - dokonał wówczas niemiecki lekarz Franz Neuber.

Waldemar Pławski, 04-11-2009, naukawpolsce.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------

REKLAMA
Czytaj
Czytaj
REKLAMA
Przekaż