W drodze konsensusu wielu ośrodków badawczych powstaje Centrum Badań Przedklinicznych i Technologii CePT. O kulisach konsorcjum, stanowiącego unikalną inicjatywę w skali Europy, mówi prof. dr hab. n. med. Sławomir Majewski, prorektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jednym z najważniejszych celów i jednocześnie atutów projektu CePT jest połączenie potencjału wybitnych naukowców z możliwościami sieci laboratoriów wyposażonych w specjalistyczną aparaturę najwyższej klasy, uwzględniającej zarówno laboratoria fizykochemiczne, biomolekularne i biotechnologiczne, laboratoria inżynierii biomedycznej i technologii biomateriałów, jednostki prowadzące badania przedkliniczne na zwierzęcych modelach schorzeń cywilizacyjnych, jak i specjalistyczną bazę do badań klinicznych.
Jak podkreślił prof. Majewski, CePT jest projektem wyjątkowym w skali Europy, a nawet świata. Na zachodzie tego typu przedsięwzięcia, m.in. Instytut Maxa Plancka, są bardziej zinstytucjonalizowane.
"My natomiast tworzymy konsorcjum, które jest największym przedsięwzięciem biomedycznym i biotechnologicznym w Europie Środkowo-Wschodniej. Każdy z partnerów ma różne zadania, każdy korzysta w różnym stopniu ze środków unijnych., To jest nowatorskie i nie ma podobnego przykładu w Europie. A wszystko było możliwe dzięki ustaleniu programów operacyjnych, w tym przypadku Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Koszty kwalifikowane w wysokości 85 proc. pokrywane są ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, natomiast 15 proc. stanowi wkład krajowy, który będzie zapewniony ze środków budżetu państwa" - powiedział profesor.
CePT było inicjatywą środowiska naukowego pracującego m.in. w Kampusie Ochota, gdzie oprócz Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego mieści się wiele instytutów Polskiej Akademii Nauk, wydziały biologii i chemii Uniwersytetu Warszawskiego. Pracujący tu uczeni doszli do wniosku, że jeśli utworzy się infrastrukturę sprzyjającą współpracy, to szansa na sukces badawczy będzie większa, niż wtedy, kiedy każdy pracował osobno.
Jak przypomniał prof. Majewski, rozmowy rozpoczęły się w 2007 r. Powstała grupa będąca zalążkiem konsorcjum CePT, które dziś tworzą: Warszawski Uniwersytet Medyczny, Uniwersytet Warszawski, Politechnika Warszawska oraz siedem instytutów Polskiej Akademii Nauk: Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego, Instytut Biochemii i Biofizyki, Instytut Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej im. M. Mossakowskiego, Międzynarodowy Instytut Biologii Molekularnej i Komórkowej, Instytut Podstawowych Problemów Techniki, Instytut Wysokich Ciśnień, Instytut Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej. Koordynacją prac zajął się WUM - bezpośredni beneficjent unijnej dotacji.
"Receptą na sukces w staraniach o finansowanie i jego zgodny podział między wielu partnerów projektu było w tym przypadku myślenie o obszarach, gdzie możemy znaleźć jakiś wspólny mianownik w prowadzonych badaniach. Szukaliśmy wspólnych celów. Myśleliśmy więc bardziej o programie merytorycznym, niż o infrastrukturze, która ma nam pomóc w realizacji tych zamierzeń. Wszyscy zgadzaliśmy się, że najważniejszy jest efekt synergii" - powiedział PAP prof. Majewski.
To założenie pozwoliło uczonym osiągnąć konsensus w sprawach organizacyjnych, przy decyzjach dotyczących obiektów i niezbędnego sprzętu, a więc i pieniędzy, jakie mają trafić do poszczególnych dziesięciu centrów naukowych. Od momentu, kiedy pojawił się pomysł, do otrzymania pieniędzy z Brukseli upłynęły 4 lata.
W pierwszym etapie naukowcy wystąpili do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które pomogło projektowi CePT znaleźć się na liście priorytetowych programów inwestycyjnych w obszarze nauki. Potem wspólnie z ministerstwem zaczęli projekt przygotowywać. Przez półtora roku trwały prace koncepcyjne, potem zostało przeprowadzone studium wykonalności. Cały wniosek liczył ponad tysiąc stron.
Największa inwestycja prowadzona jest w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Od podstaw budowane jest tu Centrum Badań Przedklinicznych - oddzielny budynek z wyposażeniem technicznym i bardzo cenną aparaturą badawczą. Druga tak duża inwestycja jest realizowana w Instytucie Nenckiego PAN, kolejne: w Instytucie Wysokich Ciśnień i w Instytucie Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej PAN.
"Budujemy laboratoria i znakomicie je wyposażymy. Budynki zostaną oddane w terminie. Do końca 2013 r. projekt powinien być zamknięty. Stan surowy budynków został już zakończony w zeszłym i w tym roku, w tej chwili trwają w nich prace instalacyjne. Zaczynamy już procedury przetargowe na zakup najdroższej i najbardziej nowoczesnej aparatury obok wyposażenia standardowego" - zapowiedział prorektor WUM.
Według prof. Majewskiego, na projekt CePT można i trzeba patrzeć jak na biznesplan. Część merytoryczna była integralną częścią wniosku o finansowanie. W efekcie określono 124 szczegółowe projekty planowane do realizacji we współpracy pomiędzy partnerami w różnych obszarach medycznych.
"Pieniądze trzeba znaleźć na badania wczesnej fazy - tu jedyny sposób, to staranie się o granty; również infrastruktura będzie mogła utrzymać się z pieniędzy grantowych. Podobnie, jeśli będziemy chcieli zatrudnić ludzi w naszych projektach, to trzeba będzie znaleźć finansowanie zewnętrzne. W tej chwili duże nadzieje wiążemy z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, które preferuje projekty o charakterze aplikacyjnym" - dodał uczony.
W jego ocenie, pozyskiwanie funduszy unijnych będzie niezbędne żeby prowadzić wczesną fazę badań. Obiecujące technologie czy cząsteczki, które mogą być potencjalnymi lekami częściowo będzie można finansować z NCBiR, ale na komercjalizację potrzebne będą bardzo duże pieniądze
Na kampusie Ochota powstał klaster biotechnologiczno-medyczny BTM Mazowsze, czyli konsorcjum rozmaitych organizacji, są tam partnerzy z CePT, przedstawiciele prywatnych inwestorów, małe i średnie przedsiębiorstwa, które działają w przemyśle farmaceutycznym w Polsce. Do tego klastra zapraszane będą także duże firmy farmaceutyczne.
"Jeśli uda się doprowadzić jakiś pomysł do etapu, kiedy będą wykonywane badania kliniczne, czyli lek będzie podawany ludziom, to wówczas korzyści będą ogromne - i dla inwestora, i dla badacza, i dla uczelni. Będziemy tak konstruować umowy, żeby zabezpieczyć zarówno interes badacza, czyli autora myśli, jak i uczelni i instytutów. Jeżeli wynik będzie efektem pracy ludzi na wielu szczeblach, podział zysków może nie być łatwy... Dlatego wszystko musi być zabezpieczone prawnie - tak, żeby wszyscy na tym skorzystali" - zaznaczył rozmówca PAP.
Jak podkreślił prof. Majewski, CePT jest projektem wyjątkowym w skali Europy, a nawet świata. Na zachodzie tego typu przedsięwzięcia, m.in. Instytut Maxa Plancka, są bardziej zinstytucjonalizowane.
"My natomiast tworzymy konsorcjum, które jest największym przedsięwzięciem biomedycznym i biotechnologicznym w Europie Środkowo-Wschodniej. Każdy z partnerów ma różne zadania, każdy korzysta w różnym stopniu ze środków unijnych., To jest nowatorskie i nie ma podobnego przykładu w Europie. A wszystko było możliwe dzięki ustaleniu programów operacyjnych, w tym przypadku Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Koszty kwalifikowane w wysokości 85 proc. pokrywane są ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, natomiast 15 proc. stanowi wkład krajowy, który będzie zapewniony ze środków budżetu państwa" - powiedział profesor.
CePT było inicjatywą środowiska naukowego pracującego m.in. w Kampusie Ochota, gdzie oprócz Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego mieści się wiele instytutów Polskiej Akademii Nauk, wydziały biologii i chemii Uniwersytetu Warszawskiego. Pracujący tu uczeni doszli do wniosku, że jeśli utworzy się infrastrukturę sprzyjającą współpracy, to szansa na sukces badawczy będzie większa, niż wtedy, kiedy każdy pracował osobno.
Jak przypomniał prof. Majewski, rozmowy rozpoczęły się w 2007 r. Powstała grupa będąca zalążkiem konsorcjum CePT, które dziś tworzą: Warszawski Uniwersytet Medyczny, Uniwersytet Warszawski, Politechnika Warszawska oraz siedem instytutów Polskiej Akademii Nauk: Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego, Instytut Biochemii i Biofizyki, Instytut Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej im. M. Mossakowskiego, Międzynarodowy Instytut Biologii Molekularnej i Komórkowej, Instytut Podstawowych Problemów Techniki, Instytut Wysokich Ciśnień, Instytut Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej. Koordynacją prac zajął się WUM - bezpośredni beneficjent unijnej dotacji.
"Receptą na sukces w staraniach o finansowanie i jego zgodny podział między wielu partnerów projektu było w tym przypadku myślenie o obszarach, gdzie możemy znaleźć jakiś wspólny mianownik w prowadzonych badaniach. Szukaliśmy wspólnych celów. Myśleliśmy więc bardziej o programie merytorycznym, niż o infrastrukturze, która ma nam pomóc w realizacji tych zamierzeń. Wszyscy zgadzaliśmy się, że najważniejszy jest efekt synergii" - powiedział PAP prof. Majewski.
To założenie pozwoliło uczonym osiągnąć konsensus w sprawach organizacyjnych, przy decyzjach dotyczących obiektów i niezbędnego sprzętu, a więc i pieniędzy, jakie mają trafić do poszczególnych dziesięciu centrów naukowych. Od momentu, kiedy pojawił się pomysł, do otrzymania pieniędzy z Brukseli upłynęły 4 lata.
W pierwszym etapie naukowcy wystąpili do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które pomogło projektowi CePT znaleźć się na liście priorytetowych programów inwestycyjnych w obszarze nauki. Potem wspólnie z ministerstwem zaczęli projekt przygotowywać. Przez półtora roku trwały prace koncepcyjne, potem zostało przeprowadzone studium wykonalności. Cały wniosek liczył ponad tysiąc stron.
Największa inwestycja prowadzona jest w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Od podstaw budowane jest tu Centrum Badań Przedklinicznych - oddzielny budynek z wyposażeniem technicznym i bardzo cenną aparaturą badawczą. Druga tak duża inwestycja jest realizowana w Instytucie Nenckiego PAN, kolejne: w Instytucie Wysokich Ciśnień i w Instytucie Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej PAN.
"Budujemy laboratoria i znakomicie je wyposażymy. Budynki zostaną oddane w terminie. Do końca 2013 r. projekt powinien być zamknięty. Stan surowy budynków został już zakończony w zeszłym i w tym roku, w tej chwili trwają w nich prace instalacyjne. Zaczynamy już procedury przetargowe na zakup najdroższej i najbardziej nowoczesnej aparatury obok wyposażenia standardowego" - zapowiedział prorektor WUM.
Według prof. Majewskiego, na projekt CePT można i trzeba patrzeć jak na biznesplan. Część merytoryczna była integralną częścią wniosku o finansowanie. W efekcie określono 124 szczegółowe projekty planowane do realizacji we współpracy pomiędzy partnerami w różnych obszarach medycznych.
"Pieniądze trzeba znaleźć na badania wczesnej fazy - tu jedyny sposób, to staranie się o granty; również infrastruktura będzie mogła utrzymać się z pieniędzy grantowych. Podobnie, jeśli będziemy chcieli zatrudnić ludzi w naszych projektach, to trzeba będzie znaleźć finansowanie zewnętrzne. W tej chwili duże nadzieje wiążemy z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, które preferuje projekty o charakterze aplikacyjnym" - dodał uczony.
W jego ocenie, pozyskiwanie funduszy unijnych będzie niezbędne żeby prowadzić wczesną fazę badań. Obiecujące technologie czy cząsteczki, które mogą być potencjalnymi lekami częściowo będzie można finansować z NCBiR, ale na komercjalizację potrzebne będą bardzo duże pieniądze
Na kampusie Ochota powstał klaster biotechnologiczno-medyczny BTM Mazowsze, czyli konsorcjum rozmaitych organizacji, są tam partnerzy z CePT, przedstawiciele prywatnych inwestorów, małe i średnie przedsiębiorstwa, które działają w przemyśle farmaceutycznym w Polsce. Do tego klastra zapraszane będą także duże firmy farmaceutyczne.
"Jeśli uda się doprowadzić jakiś pomysł do etapu, kiedy będą wykonywane badania kliniczne, czyli lek będzie podawany ludziom, to wówczas korzyści będą ogromne - i dla inwestora, i dla badacza, i dla uczelni. Będziemy tak konstruować umowy, żeby zabezpieczyć zarówno interes badacza, czyli autora myśli, jak i uczelni i instytutów. Jeżeli wynik będzie efektem pracy ludzi na wielu szczeblach, podział zysków może nie być łatwy... Dlatego wszystko musi być zabezpieczone prawnie - tak, żeby wszyscy na tym skorzystali" - zaznaczył rozmówca PAP.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA