Polacy pracują nad lekiem generycznym obniżającym cholesterol
INFORMATOR. Kraj
Fot. naukawpolsce.pl
Ulepszony sposób syntezy ezetimibu - związku, który wchodzi w skład leku obniżającego poziom cholesterolu - opracowali badacze z Instytutu Farmaceutycznego w Warszawy. Ich wynalazek zwyciężył w listopadzie w Pierwszym Światowym Konkursie Wynalazków Chemicznych w ramach wystawy innowacji IWIS w Warszawie.
Ezetimib może być stosowany u osób posiadających zbyt wysoki poziom cholesterolu we krwi i w związku z tym zagrożonych lub cierpiących na choroby sercowo-naczyniowe, cukrzycę, zakrzepy czy miażdżycę. Lek może być stosowany zarówno samodzielnie, jak i zestawiony z innym lekiem - zawierającym statynę - wyjaśnił w rozmowie z PAP kierownik zwycięskiego zespołu, dr Krzysztof Bańkowski z Zakładu Chemii Instytutu Farmaceutycznego.
Dr Bańkowski podkreślił, że ezetimib wchodzi w skład leków już obecnych na rynku. Sprzedaż leków generycznych, powstałych na bazie tego związku chemicznego, chronionego patentami, na razie jest niemożliwa. Patenty mają jednak wygasnąć w ciągu 7 lat. Jeśli do tego czasu naukowcy zbadają, jak z aktywnego związku chemicznego stworzyć lek, będą mogli, rozbijając monopol dotychczasowych producentów leku, wprowadzić na rynek tańszy produkt.
Naukowiec przyznał, że opracowanie metody produkcji leku na podstawie istniejącego patentu nie jest wcale proste. Chociaż naukowcy wiedzą np. z jakich substancji otrzymać sam ezetimib, to okazuje się, że w trakcie syntezy tego związku powstaje wiele zanieczyszczeń, w tym izomerów, które są bardzo podobne do ezetimibu. A takich związków w finalnym produkcie być nie może - zauważył Bańkowski.
Polskim naukowcom już udało się opracować sposób otrzymywania czystego ezetimibu i umieją produkować tę substancję w dużych ilościach. Badacz zaznaczył jednak, że aby związek chemiczny mógł się stać lekiem, trzeba jeszcze umiejętnie umieścić go, np. w tabletkach czy kapsułkach. Teraz właśnie nad tym trwają badania.
"Często cena leku jest sto razy większa niż związku chemicznego, bo trzeba mu jeszcze nadać formę farmaceutyczną, a więc np. wytworzyć z niego tabletkę. A taka tabletka musi być trwała, lek musi się z niej uwalniać gładko, z odpowiednią szybkością i w sposób kontrolowany. Poza tym w tabletce musi się jeszcze niekiedy znajdować szereg innych składników, które trzeba odpowiednio dobrać - tłumaczył dr Bańkowski. - Ale jesteśmy blisko końca opracowania tego leku. Może nawet pół roku wystarczy, żeby skończyć nad nim badania".
Specjalista zwrócił przy tym uwagę, że w Polsce wymyślono od zera i wyprodukowano bardzo niewiele leków oryginalnych. "Od drugiej wojny światowej takich leków opracowano w Polsce pewnie mniej niż 10" - ocenił. Według jego szacunków, wprowadzenie nowego leku na rynek to teraz koszty rzędu 50-100 mln dol. Dużo kosztują m.in. badania przedkliniczne, kliniczne czy testy na zwierzętach.
"Opracowywanie leków generycznych jest wielokrotnie tańsze. Nie trzeba testować samej substancji. Trzeba jednak m.in. udowodnić, że dany lek jest biologicznie równoważny do leku wypuszczonego wcześniej na rynek" - dodał uczony. W Instytucie Farmaceutycznym opracowywanych jest teraz kilkanaście leków generycznych.
Procedury produkcji leków generycznych mogą być kupowane przez firmy farmaceutyczne. "Wiem, że jeden z leków, nad którym pracowałem można dostać w aptece" - dodał dr Bańkowski.
Ezetimib może być stosowany u osób posiadających zbyt wysoki poziom cholesterolu we krwi i w związku z tym zagrożonych lub cierpiących na choroby sercowo-naczyniowe, cukrzycę, zakrzepy czy miażdżycę. Lek może być stosowany zarówno samodzielnie, jak i zestawiony z innym lekiem - zawierającym statynę - wyjaśnił w rozmowie z PAP kierownik zwycięskiego zespołu, dr Krzysztof Bańkowski z Zakładu Chemii Instytutu Farmaceutycznego.
Dr Bańkowski podkreślił, że ezetimib wchodzi w skład leków już obecnych na rynku. Sprzedaż leków generycznych, powstałych na bazie tego związku chemicznego, chronionego patentami, na razie jest niemożliwa. Patenty mają jednak wygasnąć w ciągu 7 lat. Jeśli do tego czasu naukowcy zbadają, jak z aktywnego związku chemicznego stworzyć lek, będą mogli, rozbijając monopol dotychczasowych producentów leku, wprowadzić na rynek tańszy produkt.
Naukowiec przyznał, że opracowanie metody produkcji leku na podstawie istniejącego patentu nie jest wcale proste. Chociaż naukowcy wiedzą np. z jakich substancji otrzymać sam ezetimib, to okazuje się, że w trakcie syntezy tego związku powstaje wiele zanieczyszczeń, w tym izomerów, które są bardzo podobne do ezetimibu. A takich związków w finalnym produkcie być nie może - zauważył Bańkowski.
Polskim naukowcom już udało się opracować sposób otrzymywania czystego ezetimibu i umieją produkować tę substancję w dużych ilościach. Badacz zaznaczył jednak, że aby związek chemiczny mógł się stać lekiem, trzeba jeszcze umiejętnie umieścić go, np. w tabletkach czy kapsułkach. Teraz właśnie nad tym trwają badania.
"Często cena leku jest sto razy większa niż związku chemicznego, bo trzeba mu jeszcze nadać formę farmaceutyczną, a więc np. wytworzyć z niego tabletkę. A taka tabletka musi być trwała, lek musi się z niej uwalniać gładko, z odpowiednią szybkością i w sposób kontrolowany. Poza tym w tabletce musi się jeszcze niekiedy znajdować szereg innych składników, które trzeba odpowiednio dobrać - tłumaczył dr Bańkowski. - Ale jesteśmy blisko końca opracowania tego leku. Może nawet pół roku wystarczy, żeby skończyć nad nim badania".
Specjalista zwrócił przy tym uwagę, że w Polsce wymyślono od zera i wyprodukowano bardzo niewiele leków oryginalnych. "Od drugiej wojny światowej takich leków opracowano w Polsce pewnie mniej niż 10" - ocenił. Według jego szacunków, wprowadzenie nowego leku na rynek to teraz koszty rzędu 50-100 mln dol. Dużo kosztują m.in. badania przedkliniczne, kliniczne czy testy na zwierzętach.
"Opracowywanie leków generycznych jest wielokrotnie tańsze. Nie trzeba testować samej substancji. Trzeba jednak m.in. udowodnić, że dany lek jest biologicznie równoważny do leku wypuszczonego wcześniej na rynek" - dodał uczony. W Instytucie Farmaceutycznym opracowywanych jest teraz kilkanaście leków generycznych.
Procedury produkcji leków generycznych mogą być kupowane przez firmy farmaceutyczne. "Wiem, że jeden z leków, nad którym pracowałem można dostać w aptece" - dodał dr Bańkowski.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA