Onkolodzy: Chorzy na raka częściej domagają nowoczesnego leczenia
Strona główna » Informator » Kraj » Onkolodzy: Chorzy na raka częściej domagają nowocz…

Onkolodzy: Chorzy na raka częściej domagają nowoczesnego leczenia

INFORMATOR. Kraj

Zbigniew Wojtasiński

naukawpolsce.plnaukawpolsce.pl | dodane 10-03-2011

Fot. naukawpolsce.pl
 
W 2010 r. na leczenie nowotworów przeznaczono w Polsce 4 mld zł, więcej niż w latach poprzednich. Potrzeby onkologii są jednak znacznie większe – przekonywali w środę specjaliści na konferencji „Onkologia w Polsce 2011 – kiedy zaczniemy wygrywać z nowotworami”?

Głównym powodem dyskusji były trudności z dostępem do tzw. chemioterapii niestandardowej oraz programów terapeutycznych, w których wykorzystuje się kosztowne leki najnowszej generacji.

„Chorzy mają pretensje do lekarzy, że nie otrzymują najnowszych leków, dostępnych już w wielu krajach, i zarzucają nam, że pójdą z tego powodu +do piachu+, co czasami wcale nie jest przesadzone” – powiedział prof. Wiesław Jędrzejczak, krajowy konsultant w hematologii, szef Kliniki Hematologii, Onkologii i Chorób wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytety Medycznego.

Jego zdaniem, dobrym tego przykładem jest hematologia. W leczeniu białaczek i chłoniaków uzyskuje się coraz lepsze efekty leczenia m.in. dzięki zastosowaniu leków nowej generacji. Przedłużają one życie nawet o kilka lat, a nie tylko o kilka miesięcy, jak w przypadku innych chorób nowotworowych. Nic dziwnego, że chorzy robią wszystko, żeby mieć do nich dostęp. A nie zawsze jest to możliwe z powodu licznych ograniczeń administracyjnych w stosowaniu najnowszej terapii.

Prof. Jędrzejczak podkreślił, że to lekarz - polegając na przyjętych na świecie standardy leczenia - powinien decydować o tym kogo i czym należy leczyć, a nie odgórne ustalenia administracyjne. Przykładem jest hematologia zajmująca się leczeniem wielu tzw. chorób rzadkich lub ultrarzadkich, na które cierpi niewielka grupa chorych. Każdy z nich może wymagają innej terapii, wykraczającej poza przyjęte administracyjnie schematy leczenia.

„Niektórzy chorzy mają wskazania do leczenia, ale nie otrzymują zgody na leczenia, nawet wtedy, gdy terapia jest opiniowana przez konsultanta wojewódzkiego” – powiedział prof. Tadeusz Pieńkowski, szef Kliniki Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej Centrum Onkologii w Warszawie. Wiele zależy od tego, w jakim regionie chory się leczy.

Jego zdaniem, mało przekonujący jest argument, że ograniczenia w leczeniu wynikają z tego, że najnowsze leki są kosztowne. „Nikt nie określił u ilu chorych można byłoby je zastosować. A gdyby wiadomo było jakie są potrzeby, można byłoby dokonać centralnych zakupów leków, co znacznie obniżyłoby ceny preparatów” – stwierdził prof. Pieńkowski.

„Jest jednak inaczej, bo mamy wyznaczone schematy leczenia, nie zawsze zgodne z aktualną wiedzą medyczną, decydujące o tym kiedy i jaki lek możemy podać. To doprowadza do sytuacji, w których rozliczenie leczenia jest ważniejsze niż sama terapia” – powiedział prof. Pieńkowski.

Nie wszyscy specjaliści zgodzili się, że najnowszymi lekami trzeba leczyć jak największą grupę chorych. „Pacjenci widzą w nich ratunek i nie można się im dziwić, ale trzeba przyznać, że na ogół są to jedynie terapie paliatywne, choć to też jest ważne” – mówił prof. Jacek Jassem, konsultant wojewódzki ds. radioterapii onkologicznej, kierownik Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jego zdaniem, trzeba przede wszystkim uczciwie dzielić środki przeznaczone na chemioterapię niestandardową. „Nie może być tak, że dostęp do niej uzyskują chorzy, którzy są bardziej uparci i przebojowi. Taki system jest kunktatorski” – powiedział prof. Jassem.

Według dr Wojciecha Matusewicza, prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych, przynajmniej część leków nowej generacji jest mało skutecznych, w dodatku o niepotwierdzonym bezpieczeństwie stosowania.

Przypomniał, że na konferencji w Barcelonie w 2010 r. zarekomendowano, że warto refundować leki, które przedłużają życie najlepiej o 9 miesięcy lub przynajmniej o 3 miesiące i jednocześnie poprawiają jakość życia chorego. Przy czym taka skuteczność terapii musi być potwierdzania wiarygodnymi badania klinicznymi.

W Polsce przyjmuje się, że tzw. efektywność kosztowa w ciągu roku nie powinna przekraczać trzykrotnej wartości PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca, czyli 54 tys. dolarów. „A ten próg przekracza wiele leków onkologicznych” – powiedział dr Matusewicz.

Zbigniew Wojtasiński, 10-03-2011, naukawpolsce.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------

REKLAMA
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
REKLAMA
Leczymy urazy sportowe