O absorpcji w świat wykreowany. Świat gier komputerowych
INFORMATOR. Kraj
Fot. naukawpolsce.pl
Świat gier komputerowych coraz lepiej imituje rzeczywistość. Tempo zmian i atrakcyjność graficzna sprawiają, że to, co otacza nas na co dzień przestaje być wystarczająco barwne i pasjonujące. Coraz bardziej atrakcyjną aktywnością staje się wówczas absorpcja w fikcję. Zostajemy wciągnięci w świat alternatywny. Od naszych predyspozycji zależy, czy zjawisko to będzie wiązać się jedynie z uatrakcyjnieniem życia, czy też będzie prowadzić do uzależnienia. O specyfice absorpcji, a także ryzyku związanym z tym zjawiskiem opowiadała dr Anna Waligórska z Instytutu Społecznej Psychologii Internetu i Komunikacji na XIV Festiwalu Nauki w Warszawie.
Podczas wykładu pt. "Wciągnięci. O absorpcji w świat wykreowany", który odbył się w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej, można się było przekonać, w jakim stopniu jesteśmy podatni na absorpcję, a także sprawdzić, jak wiele umyka naszej uwadze, gdy mocno skoncentrujemy się na jakimś zadaniu.
Choć o absorpcji związanej z rzeczywistością wirtualną mówi się coraz więcej, samo pojęcie wcale nowe nie jest. Zostało opisane w połowie XX w. Każdemu z nas zdarza się bowiem skoncentrować uwagę głęboko na czymś, co jest poza nami, a wtedy to, co mamy przed oczami staje się ważniejsze niż to, co znajduje się fizycznie obok. Dzieje się tak gdy oglądamy ciekawy film, czytamy książkę lub kontemplujemy dzieło sztuki - mówiła dr Waligórska.
Absorpcja może być rzeczywista (np. artysta, który maluje dzień i noc zapominając o posiłku), jednak w wielu przypadkach wiąże się z nią zaangażowanie wyobrażeniowe - dużo silniejsze niż fizyczne. Skrajnym przykładem była głośna niedawno śmierć córki pary z Korei Południowej, która zapomniała karmić rzeczywiste dziecko, gdyż była zbyt zaabsorbowana opieką nad dzieckiem wirtualnym.
Rosnąca popularność gier online jest niewątpliwie czynnikiem sprzyjającym uzależnieniom od komputera. Firmy prześcigają się w tworzeniu gier, które przemieniają użytkowników w niewolników rzeczywistości alternatywnej. W Korei znane są przypadki śmierci osób, które grały bez przerwy kilka dni.
Pierwsze symptomy uzależnienia stają się widoczne, gdy użytkownik zaczyna odkładać na bok inne zainteresowania, zaniedbywać siebie, mieć coraz mniej czasu dla rodziny i przyjaciół. Czas gier online jest równoległy do rzeczywistego, więc każde wylogowanie się niesie ze sobą ryzyko, że inni gracze zdobędą więcej zasobów i okażą się lepsi. Gdy symptomy uzależnienia nasilają się, następuje destrukcja - zanik kontaktów z otoczeniem, pogorszenie ocen w szkole, zaniedbywanie pracy, nadpobudliwość i bezsenność.
"Czynniki, które powodują, że wciągamy się to: identyfikacja z bohaterem, nastawienie na doznania, poczucie przekraczania siebie i dynamika obrazu. Ważne jest też nastawienie. Osoby, które są bardziej nastawione na doznania mają o wiele większą skłonność do absorpcji niż osoby nastawione na cele" - wyjaśniła dr Waligórska.
"Według graczy to właśnie przekraczanie siebie jest przeżyciem, które najbardziej stymuluje i wciąga. Doświadczyć czegoś, czego nie możemy doświadczyć na co dzień, poczuć emocje, których boimy się w prawdziwym życiu - to uzależnia najsilniej i gry, które to wykorzystują oraz dają możliwość interakcji z innymi graczami, najbardziej się obecnie rozwijają" - dodała psycholog.
Przekraczanie siebie polega na zaangażowaniu się w świat fikcyjny i oddalenia uwagi od własnego otoczenia. Zanika wówczas poczucie kontroli ciała, miejsca i czasu. Bazują na tym gry, w których z przekraczaniem własnych ograniczeń wiąże się interakcja. W Korei, gdzie ten problem jest bardzo nasilony, rząd próbuje walczyć z uzależnieniem od komputerów m.in. poprzez ograniczenie dostępu nieletnich do internetu lub spowalnianie łącza.
Jak się okazuje, około 50 proc. naszej skłonności wyobrażeniowej to uwarunkowania genetyczne. Z aktywnością wyobrażeniową skorelowana jest również o niemal 20 proc. większa podatność na hipnozę, a także na zaburzenia psychosomatyczne, natręctwa i fobie. Jednocześnie osoby o większej skłonności wyobrażeniowej mają więcej marzeń sennych, są bardziej wrażliwe na piękno i mają lepszą wyobraźnię przestrzenną.
Jak wygląda terapia dla osób uzależnionych od komputera? "Podobnie jak w przypadku zaburzeń odżywiania - odpowiada dr Waligórski. - Nie uda się całkowicie odseparować uzależnionej osoby od komputera. Pierwszy etap to wywołanie motywacji do leczenia, uświadomienie, że uzależnienie więcej zabiera niż daje. Następnie następuje okres całkowitej abstynencji i stopniowe włączanie się w aktywności związane z komputerem, ale już nie z grami komputerowymi, które powinny być zastąpione inną aktywnością". Należy jednak uważać, by uzależnienia od gier nie zamienić na inne.
Podczas wykładu pt. "Wciągnięci. O absorpcji w świat wykreowany", który odbył się w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej, można się było przekonać, w jakim stopniu jesteśmy podatni na absorpcję, a także sprawdzić, jak wiele umyka naszej uwadze, gdy mocno skoncentrujemy się na jakimś zadaniu.
Choć o absorpcji związanej z rzeczywistością wirtualną mówi się coraz więcej, samo pojęcie wcale nowe nie jest. Zostało opisane w połowie XX w. Każdemu z nas zdarza się bowiem skoncentrować uwagę głęboko na czymś, co jest poza nami, a wtedy to, co mamy przed oczami staje się ważniejsze niż to, co znajduje się fizycznie obok. Dzieje się tak gdy oglądamy ciekawy film, czytamy książkę lub kontemplujemy dzieło sztuki - mówiła dr Waligórska.
Absorpcja może być rzeczywista (np. artysta, który maluje dzień i noc zapominając o posiłku), jednak w wielu przypadkach wiąże się z nią zaangażowanie wyobrażeniowe - dużo silniejsze niż fizyczne. Skrajnym przykładem była głośna niedawno śmierć córki pary z Korei Południowej, która zapomniała karmić rzeczywiste dziecko, gdyż była zbyt zaabsorbowana opieką nad dzieckiem wirtualnym.
Rosnąca popularność gier online jest niewątpliwie czynnikiem sprzyjającym uzależnieniom od komputera. Firmy prześcigają się w tworzeniu gier, które przemieniają użytkowników w niewolników rzeczywistości alternatywnej. W Korei znane są przypadki śmierci osób, które grały bez przerwy kilka dni.
Pierwsze symptomy uzależnienia stają się widoczne, gdy użytkownik zaczyna odkładać na bok inne zainteresowania, zaniedbywać siebie, mieć coraz mniej czasu dla rodziny i przyjaciół. Czas gier online jest równoległy do rzeczywistego, więc każde wylogowanie się niesie ze sobą ryzyko, że inni gracze zdobędą więcej zasobów i okażą się lepsi. Gdy symptomy uzależnienia nasilają się, następuje destrukcja - zanik kontaktów z otoczeniem, pogorszenie ocen w szkole, zaniedbywanie pracy, nadpobudliwość i bezsenność.
"Czynniki, które powodują, że wciągamy się to: identyfikacja z bohaterem, nastawienie na doznania, poczucie przekraczania siebie i dynamika obrazu. Ważne jest też nastawienie. Osoby, które są bardziej nastawione na doznania mają o wiele większą skłonność do absorpcji niż osoby nastawione na cele" - wyjaśniła dr Waligórska.
"Według graczy to właśnie przekraczanie siebie jest przeżyciem, które najbardziej stymuluje i wciąga. Doświadczyć czegoś, czego nie możemy doświadczyć na co dzień, poczuć emocje, których boimy się w prawdziwym życiu - to uzależnia najsilniej i gry, które to wykorzystują oraz dają możliwość interakcji z innymi graczami, najbardziej się obecnie rozwijają" - dodała psycholog.
Przekraczanie siebie polega na zaangażowaniu się w świat fikcyjny i oddalenia uwagi od własnego otoczenia. Zanika wówczas poczucie kontroli ciała, miejsca i czasu. Bazują na tym gry, w których z przekraczaniem własnych ograniczeń wiąże się interakcja. W Korei, gdzie ten problem jest bardzo nasilony, rząd próbuje walczyć z uzależnieniem od komputerów m.in. poprzez ograniczenie dostępu nieletnich do internetu lub spowalnianie łącza.
Jak się okazuje, około 50 proc. naszej skłonności wyobrażeniowej to uwarunkowania genetyczne. Z aktywnością wyobrażeniową skorelowana jest również o niemal 20 proc. większa podatność na hipnozę, a także na zaburzenia psychosomatyczne, natręctwa i fobie. Jednocześnie osoby o większej skłonności wyobrażeniowej mają więcej marzeń sennych, są bardziej wrażliwe na piękno i mają lepszą wyobraźnię przestrzenną.
Jak wygląda terapia dla osób uzależnionych od komputera? "Podobnie jak w przypadku zaburzeń odżywiania - odpowiada dr Waligórski. - Nie uda się całkowicie odseparować uzależnionej osoby od komputera. Pierwszy etap to wywołanie motywacji do leczenia, uświadomienie, że uzależnienie więcej zabiera niż daje. Następnie następuje okres całkowitej abstynencji i stopniowe włączanie się w aktywności związane z komputerem, ale już nie z grami komputerowymi, które powinny być zastąpione inną aktywnością". Należy jednak uważać, by uzależnienia od gier nie zamienić na inne.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA