Fot. naukawpolsce.pl
Leczenie celowane przy pomocy leków najnowszej generacji oraz nowa strategia leczenia podtrzymującego to najnowsze osiągnięcia medycyny w walce z rakiem płuc - powiedział w piątek w Poznaniu włoski onkolog dr Federico Cappuzzo. Ekspert, badacz, dyrektor Oddziału Onkologii w Szpitalu w Livorno (Włochy) gości w Poznaniu na rozpoczętym w czwartek II Kongresie Współczesnej Onkologii.
Włoski naukowiec powiedział, że jedną z najbardziej zaawansowanych i innowacyjnych metod leczenia najczęściej występującego raka płuc - niedrobnokomórkowego raka płuca - jest leczenie celowane inhibitorami kinazy tyrozynowej, które - w odróżnieniu od standardowej chemioterapii - atakują wybiórczo komórki nowotworowe i hamują wzrost guza.
Inhibitory kinazy tyrozynowej blokują rozrost komórek nowotworowych poprzez oddziaływanie bezpośrednio na białko czynnika wzrostu chorej komórki.
"Wyniki licznych badań naukowych dowodzą, że głównym efektem działania terapii celowanej jest zahamowanie wzrostu guza, a w dalszej kolejności - jego istotne zmniejszenie. Powinniśmy pamiętać, że dla pacjentów kluczowe jest ustabilizowanie nowotworu, ponieważ to wydłuża życie chorych na raka" - powiedział w piątek dr Federico Cappuzzo.
Włoski naukowiec podkreślił, że zmiana dotychczasowych metod leczenia niedrobnokomórkowego raka płuca może przynieść znaczące wydłużenie okresu życia pacjentów.
Dotychczasowo pacjenci po zabiegu operacyjnym byli poddawani chemioterapii, po jej zakończeniu był okres obserwacji, podczas którego kontrolowano, czy rak się rozwija, czy nie. Jeżeli się rozwijał, to lekarze proponowali pacjentom kolejną terapię, tzw. podtrzymującą, z udziałem inhibitorów kinazy tyrozynowej.
Jednak ze względu na śmierć pacjentów lub na ich zły stan zdrowia po okresie obserwacji, aż 46 proc. z obserwowanych nie mogło otrzymać leczenia podtrzymującego. Dlatego lekarze postanowili, aby dla tych pacjentów, którzy się do tego kwalifikują i dla tych, którzy chcą być dalej leczeni po chemioterapii, zrezygnować z okresu obserwacji organizmu i od razu do terapii podtrzymującej wprowadzić inhibitory kinazy tyrozynowej.
"Podczas badań naukowych u wszystkich pacjentów leczonych zaraz po chemioterapii inhibitorami kinazy tyrozynowej, odnotowano dłuższy okres przeżycia po rozpoczęciu leczenia. W okresie terapii podtrzymującej powinniśmy tak dobierać leki, aby były one jak najskuteczniejsze" - dodał dr Capuzzo.
Według naukowca, ważne jest także personalizowanie leczenia, czyli takie dobieranie leków, aby jak najlepiej pomóc w zwalczaniu nowotworu. Aby spersonalizować leczenie, potrzebne są dokładne działania diagnostyczne, takie jak np. ustalenie podtypu histopatologicznego guza - czy jest niepłaskonabłonkowy czy płaskonabłonkowy itd.
Pacjenci leczeni tylko chemioterapią, mieli statystycznie szanse na dożycie 10 miesięcy od zabiegu, po wprowadzeniu nowych leków okres ten wydłużył się do około 14 miesięcy.
Rak płuca nazywany jest największym zabójcą XXI wieku. Każdego dnia z jego powodu umiera prawie 3 tys. osób na całym świecie. Według ogólnoświatowych statystyk, tylko 10-15 procent pacjentów przeżywa pięć lat.
Włoski naukowiec powiedział, że jedną z najbardziej zaawansowanych i innowacyjnych metod leczenia najczęściej występującego raka płuc - niedrobnokomórkowego raka płuca - jest leczenie celowane inhibitorami kinazy tyrozynowej, które - w odróżnieniu od standardowej chemioterapii - atakują wybiórczo komórki nowotworowe i hamują wzrost guza.
Inhibitory kinazy tyrozynowej blokują rozrost komórek nowotworowych poprzez oddziaływanie bezpośrednio na białko czynnika wzrostu chorej komórki.
"Wyniki licznych badań naukowych dowodzą, że głównym efektem działania terapii celowanej jest zahamowanie wzrostu guza, a w dalszej kolejności - jego istotne zmniejszenie. Powinniśmy pamiętać, że dla pacjentów kluczowe jest ustabilizowanie nowotworu, ponieważ to wydłuża życie chorych na raka" - powiedział w piątek dr Federico Cappuzzo.
Włoski naukowiec podkreślił, że zmiana dotychczasowych metod leczenia niedrobnokomórkowego raka płuca może przynieść znaczące wydłużenie okresu życia pacjentów.
Dotychczasowo pacjenci po zabiegu operacyjnym byli poddawani chemioterapii, po jej zakończeniu był okres obserwacji, podczas którego kontrolowano, czy rak się rozwija, czy nie. Jeżeli się rozwijał, to lekarze proponowali pacjentom kolejną terapię, tzw. podtrzymującą, z udziałem inhibitorów kinazy tyrozynowej.
Jednak ze względu na śmierć pacjentów lub na ich zły stan zdrowia po okresie obserwacji, aż 46 proc. z obserwowanych nie mogło otrzymać leczenia podtrzymującego. Dlatego lekarze postanowili, aby dla tych pacjentów, którzy się do tego kwalifikują i dla tych, którzy chcą być dalej leczeni po chemioterapii, zrezygnować z okresu obserwacji organizmu i od razu do terapii podtrzymującej wprowadzić inhibitory kinazy tyrozynowej.
"Podczas badań naukowych u wszystkich pacjentów leczonych zaraz po chemioterapii inhibitorami kinazy tyrozynowej, odnotowano dłuższy okres przeżycia po rozpoczęciu leczenia. W okresie terapii podtrzymującej powinniśmy tak dobierać leki, aby były one jak najskuteczniejsze" - dodał dr Capuzzo.
Według naukowca, ważne jest także personalizowanie leczenia, czyli takie dobieranie leków, aby jak najlepiej pomóc w zwalczaniu nowotworu. Aby spersonalizować leczenie, potrzebne są dokładne działania diagnostyczne, takie jak np. ustalenie podtypu histopatologicznego guza - czy jest niepłaskonabłonkowy czy płaskonabłonkowy itd.
Pacjenci leczeni tylko chemioterapią, mieli statystycznie szanse na dożycie 10 miesięcy od zabiegu, po wprowadzeniu nowych leków okres ten wydłużył się do około 14 miesięcy.
Rak płuca nazywany jest największym zabójcą XXI wieku. Każdego dnia z jego powodu umiera prawie 3 tys. osób na całym świecie. Według ogólnoświatowych statystyk, tylko 10-15 procent pacjentów przeżywa pięć lat.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA