Nietrzymanie moczu. 2 mln Polek ma problemy z nietrzymaniem moczu
Strona główna » Informator » Kraj » 2 mln Polek ma problemy z nietrzymaniem moczu

2 mln Polek ma problemy z nietrzymaniem moczu

INFORMATOR. Kraj

JJJ

naukawpolsce.plnaukawpolsce.pl | dodane 22-06-2007

Fot. zdrowemiasto.pl
 
Aż 2 mln Polek cierpi z powodu problemów z nietrzymaniem moczu. Jednocześnie jest to zaburzenie na tyle wstydliwe, że tylko 5-15 proc. pacjentek informuje o nim lekarza - alarmowali specjaliści podczas konferencji prasowej w Warszawie.

Tymczasem, jak zaznaczył położnik-ginekolog dr Robert Bartkowiak z Akademii Medycznej w Warszawie, nietrzymanie moczu (NTM) można i trzeba leczyć. Dzięki temu możliwe jest bowiem ograniczenie destrukcyjnego wpływu tego schorzenia na psychikę pacjentki, jakość jej życia, aktywność zawodową, towarzyską czy współżycie z partnerem.

Na konferencji zainaugurowano kampanię edukacyjną na temat nietrzymania moczu pod hasłem "Bez wstydu o NTM" oraz zaprezentowano nowy wchodzący na polski rynek preparat z grupy tzw. suplementów diety, który, jak potwierdzają badania kliniczne działa po kilku tygodniach zażywania.

Jak przypomniał dr hab. Piotr I. Roszkowski, ginekolog i położnik Akademii Medycznej w Warszawie, nietrzymanie moczu (NTM) polega na mimowolnym wycieku moczu, w dzień lub w nocy. Zaburzenie to wiąże się z częstymi wizytami w toalecie, trudnością z utrzymaniem higieny, koniecznością stosowania podpasek, a nawet pieluchomajtek i związanym z tym przykrym zapachem. Prowadzi przez to do problemów higienicznych, towarzyskich i społecznych.

Według dr. Roszkowskiego, statystyki wskazują, że NTM dotyka, niezależnie od różnic etnicznych i kulturowych, 5 proc. ogólnej populacji - 28 proc. kobiet i 10 proc. mężczyzn. Spełnia więc kryteria chorób o charakterze społecznym.

"Aż 40 proc. kobiet z NTM przyznaje, że incydent mimowolnego oddania moczu zdarza im się przynajmniej raz w miesiącu w kłopotliwych sytuacjach, takich jak wizyta u znajomych, droga do pracy czy zakupy" - podkreślił lekarz. Od 10 do 60 proc. pacjentek uważa, że schorzenie to wpłynęło na zmianę ich stylu życia, np. częste przesiadywanie w domu, unikanie spotkań towarzyskich w obawie przed ośmieszeniem się, spadek aktywności fizycznej i zaangażowania w sport - wymieniał dr Roszkowski. Około 14 proc. chorych NTM przeszkodziło w dalszym rozwoju zawodowym i karierze. Do spadku satysfakcji z seksu przyznaje się 40-50 proc. kobiet z tym zaburzeniem, a 25 proc. unika kontaktów z partnerem.

Jak zaznaczył dr Roszkowski, obecnie brak dobrze udokumentowanej koncepcji na temat przyczyn nietrzymania moczu u kobiet. Schorzenie może wystąpić w różnym wieku i mogą do niego prowadzić różnorodne czynniki, w tym operacje, porody czy procesy starzenia się. Wiadomo, że NTM zagrożone są przede wszystkim kobiety, które rodziły dzieci drogą naturalną, zwłaszcza wielokrotnie. W czasie porodów może bowiem dochodzić do uszkodzenia mięśni oraz więzadeł podtrzymujących pęcherz moczowy. W grupie najbardziej zagrożonej NTM są też kobiety otyłe, gdyż otłuszczone trzewia są cięższe i wywierają większy nacisk na pęcherz moczowy oraz kobiety przechodzące menopauzę i związane z nią zmiany hormonalne (niedobór estrogenów) spowodowane ustaniem czynności jajników.

Według dr Bartkowiaka, sposób leczenia NTM dobiera się zależnie od postaci schorzenia i stopnia jego zaawansowania. Jak przypomniał ginekolog, większość, tj. 50 proc. pacjentów z NTM, cierpi na tzw. postać wysiłkową, która polega na nietrzymaniu moczu w czasie wysiłku, np. podczas kaszlu, dźwigania, śmiechu, wchodzenia po schodach. Jest ona efektem zwiotczenia, rozciągnięcia bądź uszkodzenia mięśni dna miednicy, w tym zwieraczy cewki moczowej. Około 14 proc. chorych ma tzw. naglącą postać NTM, u podstaw której leży nadmierne kurczenie się mięśnia pęcherza nazywanego wypieraczem moczu. Reszta chorych cierpi na mieszaną postać NTM, bądź inne, rzadsze odmiany tego zaburzenia.

Zarówno w wysiłkowej, jak i w naglącej postaci NTM istotną rolę odgrywają ćwiczenia - w pierwszym przypadku są to ćwiczenia mięsni dna miednicy, w drugim - ćwiczenia pęcherza przez oddawanie moczu tylko w określonych odstępach czasu. W wysiłkowym NTM stosuje się też środki uszczelniające ujście cewki moczowej oraz leczenie operacyjne, ale tylko u pacjentek, u których są do niej prawdziwe wskazania. Operacyjne leczenie NTM jest skuteczne, ale jest drogie i nierefundowane przez NFZ.

W postaci naglącej NTM przeważnie podaje się leki, które hamują pobudzenie wypieracza moczu, trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne oraz estrogeny u pacjentek po menopauzie. Ale, według dr. Bartkowiaka, leki te mają różne działania uboczne.

Nowy preparat do leczenia NTM zawiera substancje pochodzenia naturalnego, w tym ekstrakt z pestek dyni oraz fitoestrogeny, czyli roślinne związki naśladujące działanie żeńskich hormonów płciowych - estrogenów.

Testy prowadzone w grupie japońskich pacjentek z NTM wykazały, że preparat jest bezpieczny, dobrze tolerowany i wyraźnie zmniejsza liczbę epizodów nietrzymania moczu już po 6 tygodniach stosowania go. Pierwsze oznaki poprawy stanu zdrowia pacjentek można zaobserwować już po trzech tygodniach. Co ważne, suplement działa zarówno w wysiłkowej, jak i w naglącej postaci NTM, zaznaczył dr Bartkowiak. Można go stosować w leczeniu NTM samodzielnie, bądź uzupełniająco wraz z innymi metodami, nawet u pacjentek oczekujących na operację. Jego zaletą jest też przystępna cena - miesięczna terapia kosztuje 60 zł, podczas gdy w konwencjonalnej terapii koszty te wynoszą ok. 200 zł.

JJJ, 22-06-2007, naukawpolsce.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------

REKLAMA
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
REKLAMA
Leczymy urazy sportowe