Nie wszystkie rodzaje pamięci muszą pogarszać się z wiekiem
INFORMATOR. Kraj

Prof. dr hab. Elżbieta Szeląg i prof. nzw. dr hab. Małgorzata Węsierska, z Instytutu Biologii Doświadczalnej PAN im. M. Nenckiego w Warszawie. Źródło: Instytut Nenckiego, Grzegorz Krzyżewski
Szczególny rodzaj pamięci - pamięć przestrzenna, rejestrująca informacje z wnętrza ciała - nie musi pogarszać się z wiekiem - wynikło z badań nad procesem starzenia przeprowadzonych w Instytucie Biologii Doświadczalnej PAN im. M. Nenckiego w Warszawie. Wyniki badań zostaną wykorzystane w dalszych pracach nad nowymi testami klinicznymi do wykrywania m.in. choroby Alzheimera na bardzo wczesnym etapie jej rozwoju.
Jak wyjaśnili przedstawiciele Instytutu Nenckiego w przesłanym PAP komunikacie, poruszanie się w ciemności po znanym sobie ciemnym pomieszczeniu możliwe jest dzięki specjalnemu rodzajowi pamięci - pamięci idiotetycznej - jednej z dwóch rodzajów pamięci przestrzennej człowieka. Pamięć ta - w przeciwieństwie do pamięci wzrokowej - bazuje nie na tym, co zobaczyliśmy, ale na informacjach pochodzących z wnętrza własnego ciała. Naukowcy z Instytutu Nenckiego postanowili zbadać, czy tego typu pamięć słabnie z wiekiem.
Testom poddano 80 zdrowych ochotników, przydzielonych z uwagi na wiek do jednej z dwóch liczbowo równych grup: młodszych (20-29 lat) i starszych (64-77 lat). Badano zarówno pamięć wzrokową ochotników, jak i ich pamięć idiotetyczną. W teście pamięci wzrokowej, osoby starsze odpowiadały wolniej i popełniały więcej błędów niż osoby młode, tak więc wyniki seniorów były zauważalnie słabsze. Natomiast w teście pamięci idiotetycznej nie zaobserwowano istotnych różnic pomiędzy obiema grupami wiekowymi.
„Wnioski są optymistyczne. O ile u osób zdrowych, niezależnie od płci, sprawność wzrokowej pamięci przestrzennej maleje wraz z wiekiem, o tyle pamięć idiotetyczna okazuje się działać na podobnym poziomie. Zaobserwowane przez nas różnice w efektywności obu rodzajów pamięci, związane z wiekiem, potwierdzają przypuszczenie, że za każdy z nich odpowiadają inne struktury mózgowe” - podsumowała badania prof. Elżbieta Szeląg, kierownik Pracowni Neuropsychologii Instytutu Nenckiego i dodała, że były to pierwsze tego typu badanie przeprowadzone u ludzi.
Powszechną metodą badania pamięci przestrzennej są testy komputerowe: badany siedzi przed monitorem i przesuwając myszką porusza się w wirtualnej przestrzeni. Osoba poddana takim testom nie przemieszcza się fizycznie. Z tego powodu w eksperymentach z użyciem wizualizacji komputerowej można badać jedynie przestrzenną pamięć wzrokową, a nie pamięć idiotetyczną.
Dlatego w Instytucie Nenckiego, zbudowano stanowisko do badania pamięci idiotetycznej u ludzi w warunkach naturalnego poruszania się w przestrzeni. Stanowisko – jedno z zaledwie dwóch na świecie – ma kształt kolistej areny o średnicy kilku metrów, otoczonej ze wszystkich stron czarnymi, grubymi kotarami. Arena jest zaciemniona i izolowana akustycznie od otoczenia. Aby dodatkowo ograniczyć wpływ bodźców zewnętrznych, badanemu zasłania się specjalną opaską oczy, a na uszy nakłada słuchawki, które dodatkowo tłumią zewnętrzne bodźce akustyczne. „Zadanie jest proste: chodząc po arenie w całkowitych ciemnościach i ciszy należy wrócić do miejsca startu. Powrót rozpoczyna się z tego miejsca na arenie, w którym w słuchawkach pojawia się dźwięk” - opisuje dr Justyna Skolimowska z Instytutu Nenckiego. Aktualne położenie badanego na arenie, dzięki kamerze zainstalowanej na suficie, jest rejestrowane przez program komputerowy.
W ramach badań w Instytucie Nenckiego, każdy badany wykonywał najpierw wzrokowy test komputerowy, którego celem była ocena uczenia kojarzeniowego o charakterze wzrokowo-przestrzennym. W drugiej części na arenie przeprowadzano testy pamięci idiotetycznej.
„Pamięć przestrzenna jest niezwykle ważna dla człowieka. Nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo, dopóki nie zacznie nas zawodzić, na przykład wskutek rozwijającej się choroby Alzheimera” - mówi dr hab. Małgorzata Węsierska, prof. Instytutu Nenckiego.
Jak wyjaśnili przedstawiciele Instytutu Nenckiego w przesłanym PAP komunikacie, poruszanie się w ciemności po znanym sobie ciemnym pomieszczeniu możliwe jest dzięki specjalnemu rodzajowi pamięci - pamięci idiotetycznej - jednej z dwóch rodzajów pamięci przestrzennej człowieka. Pamięć ta - w przeciwieństwie do pamięci wzrokowej - bazuje nie na tym, co zobaczyliśmy, ale na informacjach pochodzących z wnętrza własnego ciała. Naukowcy z Instytutu Nenckiego postanowili zbadać, czy tego typu pamięć słabnie z wiekiem.
Testom poddano 80 zdrowych ochotników, przydzielonych z uwagi na wiek do jednej z dwóch liczbowo równych grup: młodszych (20-29 lat) i starszych (64-77 lat). Badano zarówno pamięć wzrokową ochotników, jak i ich pamięć idiotetyczną. W teście pamięci wzrokowej, osoby starsze odpowiadały wolniej i popełniały więcej błędów niż osoby młode, tak więc wyniki seniorów były zauważalnie słabsze. Natomiast w teście pamięci idiotetycznej nie zaobserwowano istotnych różnic pomiędzy obiema grupami wiekowymi.
„Wnioski są optymistyczne. O ile u osób zdrowych, niezależnie od płci, sprawność wzrokowej pamięci przestrzennej maleje wraz z wiekiem, o tyle pamięć idiotetyczna okazuje się działać na podobnym poziomie. Zaobserwowane przez nas różnice w efektywności obu rodzajów pamięci, związane z wiekiem, potwierdzają przypuszczenie, że za każdy z nich odpowiadają inne struktury mózgowe” - podsumowała badania prof. Elżbieta Szeląg, kierownik Pracowni Neuropsychologii Instytutu Nenckiego i dodała, że były to pierwsze tego typu badanie przeprowadzone u ludzi.
Powszechną metodą badania pamięci przestrzennej są testy komputerowe: badany siedzi przed monitorem i przesuwając myszką porusza się w wirtualnej przestrzeni. Osoba poddana takim testom nie przemieszcza się fizycznie. Z tego powodu w eksperymentach z użyciem wizualizacji komputerowej można badać jedynie przestrzenną pamięć wzrokową, a nie pamięć idiotetyczną.
Dlatego w Instytucie Nenckiego, zbudowano stanowisko do badania pamięci idiotetycznej u ludzi w warunkach naturalnego poruszania się w przestrzeni. Stanowisko – jedno z zaledwie dwóch na świecie – ma kształt kolistej areny o średnicy kilku metrów, otoczonej ze wszystkich stron czarnymi, grubymi kotarami. Arena jest zaciemniona i izolowana akustycznie od otoczenia. Aby dodatkowo ograniczyć wpływ bodźców zewnętrznych, badanemu zasłania się specjalną opaską oczy, a na uszy nakłada słuchawki, które dodatkowo tłumią zewnętrzne bodźce akustyczne. „Zadanie jest proste: chodząc po arenie w całkowitych ciemnościach i ciszy należy wrócić do miejsca startu. Powrót rozpoczyna się z tego miejsca na arenie, w którym w słuchawkach pojawia się dźwięk” - opisuje dr Justyna Skolimowska z Instytutu Nenckiego. Aktualne położenie badanego na arenie, dzięki kamerze zainstalowanej na suficie, jest rejestrowane przez program komputerowy.
W ramach badań w Instytucie Nenckiego, każdy badany wykonywał najpierw wzrokowy test komputerowy, którego celem była ocena uczenia kojarzeniowego o charakterze wzrokowo-przestrzennym. W drugiej części na arenie przeprowadzano testy pamięci idiotetycznej.
„Pamięć przestrzenna jest niezwykle ważna dla człowieka. Nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo, dopóki nie zacznie nas zawodzić, na przykład wskutek rozwijającej się choroby Alzheimera” - mówi dr hab. Małgorzata Węsierska, prof. Instytutu Nenckiego.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Choroba Parkinsona – coraz więcej chorych, coraz pilniejsza potrzeba uruchomienia programu opieki kompleksowej
- „Ambasadorzy profesjonalnej terapii ran” – konkurs dla pielęgniarek i położnych, które zmieniają standardy leczenia ran
- Plaga niewydolności serca: Statystyki nie pozostawiają złudzeń
- Model skróconej ścieżki pacjenta dla szczepień zalecanych w POZ – wnioski z debaty Vaccine Meeting 2025
- Rak płuca – nowe możliwości chirurgii i leczenia okołooperacyjnego. Czy są dostępne w Polsce?
- Świadomy wybór terapii: bezpłatne konsultacje dla pacjentów z diagnozą chłoniaka, przewlekłej białaczki limfocytowej i szpiczaka
- Neurolodzy i psychiatrzy zacieśniają współpracę na rzecz zdrowia mózgu
- Anna Kupiecka o kwietniowej liście refundacyjnej: bardzo ważne decyzje refundacyjne w onkologii
- 15 000 Pracowników Służby Zdrowia w Polsce narażonych na leki niebezpieczne – kluczowa rola bezpiecznego przygotowania leków
- Rekordowe liczby zgonów z powodu grypy
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |