Nefrolodzy zachęcają: Chroń nerki - ocal swoje serce
INFORMATOR. Kraj

Fot. NCI
Choroba nerek kilkakrotnie zwiększa ryzyko choroby układu krążenia lub może znacznie pogorszyć jej przebieg. Dlatego z okazji Światowego Dnia Nerki, który przypada 10. marca nefrolodzy przypominają, że dbając o nerki, chronimy też nasze serca.
"Choroba nerek jest tak niebezpieczna dla życia, jak choroba serca. Szacujemy, że 4,5 mln Polaków ma chore nerki, w tym 3,8 mln cierpi na ich niewydolność. Większość z nich dowiaduje się o tym za późno" - powiedział PAP prof. Ryszard Gellert, kierownik Kliniki Nefrologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie i koordynator obchodów Światowego Dnia Nerki w Polsce. W tym roku jego hasło brzmi "Chroń nerki - ocal swoje serce".
Schorzenia nerek dotyczą głównie osób starszych. Najczęściej są następstwem cukrzycy lub nadciśnienia tętniczego, dlatego eksperci szacują, że właściwe leczenie tych chorób zmniejszyłoby o połowę liczbę pacjentów dializowanych.
"W Polsce, tak jak na całym świecie, większość chorych na nerki umiera przedwcześnie, nie doczekawszy przeszczepu lub dializoterapii. A bezpośrednią przyczyną ich zgonu często jest zawał serca lub udar mózgu" - podkreślił prof. Gellert. Jak przypomniał, choroby nerek co najmniej trzykrotnie zwiększają ryzyko zgonu z powodu schorzeń układu krążenia
Jego zdaniem, ogromnym problemem jest to, że w Polsce zaburzenia czynności nerek są diagnozowane zbyt późno. U połowy osób poddawanych leczeniu nerkozastępczemu - tj. dializoterapii lub przeszczepowi nerki - choroba zostaje zdiagnozowana wówczas, gdy doszło już do nieodwracalnego uszkodzenia i niewydolności nerek. "Oznacza to, że nie wykryto jej przez kilkanaście lat, bo tyle zazwyczaj się rozwija, nie dając przeważnie objawów" - wyjaśnił nefrolog.
Jedynym schorzeniem, które przebiega burzliwie z wyraźnymi symptomami jest ostre bakteryjne zapalenie nerek. "Reszta schorzeń tych narządów przebiega +w milczeniu+" - zaznaczył prof. Gellert.
Tymczasem, choroby nerek łatwo się diagnozuje - do stwierdzenia pierwszych zmian w funkcjonowaniu tych narządów służy ogólne badanie moczu, które każdy dorosły powinien wykonywać raz do roku. Dotyczy to zwłaszcza osób, które mają w najbliższej rodzinie (rodzice lub rodzeństwo) osobę z cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym lub chorobą nerek. Regularne badania moczu są też konieczne u kobiet, które miały w ciąży problemy z nadciśnieniem lub obrzękami oraz u osób z cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym i z chorobą nerek, wymieniał prof. Gellert.
Ważne jest, by w moczu nie stwierdzono obecności białka, krwi i tzw. wałeczków ziarnistych. Wałeczki zwykle wskazują na chorobę kłębuszków nerkowych. Nawet, jeśli wyniki ogólnego badania moczu są prawidłowe, wskazane jest by okresowo kontrolować we krwi stężenie kreatyniny (produkt metabolizmu mięśni). Jeśli jej stężenie jest wyższe od normy to może świadczyć o ciężkiej chorobie nerek.
Zdaniem prof. Gellerta, nad częstością wykonywania ogólnych badań moczu przez pacjenta powinni czuwać lekarze rodzinni, interniści, diabetolodzy, kardiolodzy, ginekolodzy. "Jeśli tego nie robią to uważam, że łamią prawa pacjentów, bo odbierają im szansę na wczesne wykrycie i skuteczne leczenie choroby" - podkreślił specjalista
Zdiagnozowanie choroby nerek na wczesnym etapie jej rozwoju pozwala zastosować odpowiednie leczenie hamuje jej postęp. "Właściwie leczone schorzenie rzadko może doprowadzić do skrajnej niewydolności nerek - podkreślił prof. Gellert. - Oczywiście, optymistyczne jest to, że bez własnych nerek można żyć, ale ja zawsze powtarzam, że lepszy nawet kawałek własnej nerki niż cała cudza lub sztuczna. Dlatego o nerki warto i trzeba dbać".
Nefrolog przytoczył przykład pacjentki, która urodziła zdrowe dziecko mając tylko jedną szesnastą własnej nerki.
Celem Światowego Dnia Nerki, organizowanego od 2006 r. jest edukowanie społeczeństwa oraz decydentów odpowiedzialnych za politykę zdrowotną na temat chorób nerek, konieczności ich wczesnego wykrywania i profilaktyki, np. poprzez zdrowy styl życia. Kampania co roku jest wspierana przez gwiazdy, takie jak Tom Hanks i Johnny Depp.
"Choroba nerek jest tak niebezpieczna dla życia, jak choroba serca. Szacujemy, że 4,5 mln Polaków ma chore nerki, w tym 3,8 mln cierpi na ich niewydolność. Większość z nich dowiaduje się o tym za późno" - powiedział PAP prof. Ryszard Gellert, kierownik Kliniki Nefrologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie i koordynator obchodów Światowego Dnia Nerki w Polsce. W tym roku jego hasło brzmi "Chroń nerki - ocal swoje serce".
Schorzenia nerek dotyczą głównie osób starszych. Najczęściej są następstwem cukrzycy lub nadciśnienia tętniczego, dlatego eksperci szacują, że właściwe leczenie tych chorób zmniejszyłoby o połowę liczbę pacjentów dializowanych.
"W Polsce, tak jak na całym świecie, większość chorych na nerki umiera przedwcześnie, nie doczekawszy przeszczepu lub dializoterapii. A bezpośrednią przyczyną ich zgonu często jest zawał serca lub udar mózgu" - podkreślił prof. Gellert. Jak przypomniał, choroby nerek co najmniej trzykrotnie zwiększają ryzyko zgonu z powodu schorzeń układu krążenia
Jego zdaniem, ogromnym problemem jest to, że w Polsce zaburzenia czynności nerek są diagnozowane zbyt późno. U połowy osób poddawanych leczeniu nerkozastępczemu - tj. dializoterapii lub przeszczepowi nerki - choroba zostaje zdiagnozowana wówczas, gdy doszło już do nieodwracalnego uszkodzenia i niewydolności nerek. "Oznacza to, że nie wykryto jej przez kilkanaście lat, bo tyle zazwyczaj się rozwija, nie dając przeważnie objawów" - wyjaśnił nefrolog.
Jedynym schorzeniem, które przebiega burzliwie z wyraźnymi symptomami jest ostre bakteryjne zapalenie nerek. "Reszta schorzeń tych narządów przebiega +w milczeniu+" - zaznaczył prof. Gellert.
Tymczasem, choroby nerek łatwo się diagnozuje - do stwierdzenia pierwszych zmian w funkcjonowaniu tych narządów służy ogólne badanie moczu, które każdy dorosły powinien wykonywać raz do roku. Dotyczy to zwłaszcza osób, które mają w najbliższej rodzinie (rodzice lub rodzeństwo) osobę z cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym lub chorobą nerek. Regularne badania moczu są też konieczne u kobiet, które miały w ciąży problemy z nadciśnieniem lub obrzękami oraz u osób z cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym i z chorobą nerek, wymieniał prof. Gellert.
Ważne jest, by w moczu nie stwierdzono obecności białka, krwi i tzw. wałeczków ziarnistych. Wałeczki zwykle wskazują na chorobę kłębuszków nerkowych. Nawet, jeśli wyniki ogólnego badania moczu są prawidłowe, wskazane jest by okresowo kontrolować we krwi stężenie kreatyniny (produkt metabolizmu mięśni). Jeśli jej stężenie jest wyższe od normy to może świadczyć o ciężkiej chorobie nerek.
Zdaniem prof. Gellerta, nad częstością wykonywania ogólnych badań moczu przez pacjenta powinni czuwać lekarze rodzinni, interniści, diabetolodzy, kardiolodzy, ginekolodzy. "Jeśli tego nie robią to uważam, że łamią prawa pacjentów, bo odbierają im szansę na wczesne wykrycie i skuteczne leczenie choroby" - podkreślił specjalista
Zdiagnozowanie choroby nerek na wczesnym etapie jej rozwoju pozwala zastosować odpowiednie leczenie hamuje jej postęp. "Właściwie leczone schorzenie rzadko może doprowadzić do skrajnej niewydolności nerek - podkreślił prof. Gellert. - Oczywiście, optymistyczne jest to, że bez własnych nerek można żyć, ale ja zawsze powtarzam, że lepszy nawet kawałek własnej nerki niż cała cudza lub sztuczna. Dlatego o nerki warto i trzeba dbać".
Nefrolog przytoczył przykład pacjentki, która urodziła zdrowe dziecko mając tylko jedną szesnastą własnej nerki.
Celem Światowego Dnia Nerki, organizowanego od 2006 r. jest edukowanie społeczeństwa oraz decydentów odpowiedzialnych za politykę zdrowotną na temat chorób nerek, konieczności ich wczesnego wykrywania i profilaktyki, np. poprzez zdrowy styl życia. Kampania co roku jest wspierana przez gwiazdy, takie jak Tom Hanks i Johnny Depp.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Choroba Parkinsona – coraz więcej chorych, coraz pilniejsza potrzeba uruchomienia programu opieki kompleksowej
- „Ambasadorzy profesjonalnej terapii ran” – konkurs dla pielęgniarek i położnych, które zmieniają standardy leczenia ran
- Plaga niewydolności serca: Statystyki nie pozostawiają złudzeń
- Model skróconej ścieżki pacjenta dla szczepień zalecanych w POZ – wnioski z debaty Vaccine Meeting 2025
- Rak płuca – nowe możliwości chirurgii i leczenia okołooperacyjnego. Czy są dostępne w Polsce?
- Świadomy wybór terapii: bezpłatne konsultacje dla pacjentów z diagnozą chłoniaka, przewlekłej białaczki limfocytowej i szpiczaka
- Neurolodzy i psychiatrzy zacieśniają współpracę na rzecz zdrowia mózgu
- Anna Kupiecka o kwietniowej liście refundacyjnej: bardzo ważne decyzje refundacyjne w onkologii
- 15 000 Pracowników Służby Zdrowia w Polsce narażonych na leki niebezpieczne – kluczowa rola bezpiecznego przygotowania leków
- Rekordowe liczby zgonów z powodu grypy
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |