Naukowcy z Krakowa stworzyli matrycę dla niewidomych
INFORMATOR. Kraj

Matryca dla niewidomych stworzona przez naukowców z AGH. Źródło: AGH
Czy niewidomy może poczuć kolor albo kształt? Okazuje się, że tak. Dzięki matrycy termicznej zbudowanej przez naukowców z Krakowa figury geometryczne nabiorą określonej temperatury i staną się odczuwalne dla osób niewidzących. "Jesteśmy pionierami w tej dziedzinie. Czegoś takiego na świecie jeszcze nie było" - zapewnił w rozmowie z PAP twórca matrycy prof. Andrzej Kos z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej.
Opracowana przez Polaków matryca termiczna przypomina skrzynkę wielkości kartki papieru i grubości 5-6 cm. Ma gładką powierzchnię, co odróżnia ją od klasycznych urządzeń do odczytywania alfabetu Braille'a. Urządzenie przygotowano przede wszystkim do celów dydaktycznych. Jest ono uzupełnieniem znanych już możliwości przekazywania tekstu przy pomocy klasycznego wypukłego alfabetu Braille'a.
"+Widzący+ nauczyciel rysuje jakiś przedmiot na ekranie komputera i wykonany przez niego ruch myszą jest zamieniany na kształt np. okręgu. Obrazek okręgu z ekranu zostanie przełożony na punkty termiczne umieszczone na matrycy. W ten sposób wszystko, co nauczyciel narysuje na ekranie zostanie w sposób termiczny odzwierciedlone na matrycy" - opisał profesor.
"Punkciki cieplne, które znajdują się tuż pod jej powierzchnią generują zróżnicowaną temperaturę. Mogą być chłodne, zupełnie jak przedmiot wyjęty z lodówki, mając od kilku stopni Celsjusza aż do 48-52 stopni" - wyjaśnił.
Jak tłumaczył, zróżnicowanie ciepłoty punktów jest niezwykle ważne, bo gdyby niewidomy dotykał tylko ciepłych miejsc, wówczas jego naskórek szybko by się nagrzał i percepcja by osłabła. "Natomiast, gdy generujemy punkty o zróżnicowanych temperaturach, wtedy regeneruje się on cyklicznie i zachowuje funkcję czucia" - wyjaśnił.
Przesuwając po punkcikach umieszczonych na matrycy niewidomi rozpoznają poszczególne figury, kształty a nawet kolory. "Nie muszą dotykać matrycy opuszkami palców. Okazuje się, że nawet lepiej przesuwać po niej odwrotną częścią dłoni ze względu na większą wrażliwość cieplną tego miejsca" - wyjaśnił prof. Kos.
Co takiego mogą poczuć niewidomi dzięki matrycy termicznej? "Mogą to być zarówno znaki Braille'a, jak i figury geometryczne, koła, okręgi prostokąty, trójkąty, obrazy zwierząt, budynków, ale również ruchu. Niewidomy może śledzić transmisje sportowe, czyli np. sprint i przekonać się, jak zawodnicy przemieszczają się na bieżni, jak są ustawieni względem siebie, jakie są odległości między nimi i jak to wszystko rozkłada się w czasie" - mówi uczony.
Jeśli wyobrazimy sobie - tłumaczy uczony - że długość matrycy odzwierciedla długość bieżni, a jej szerokość - szerokość bieżni, to w ślad za ruchem zawodnika następuje ruch punktu cieplnego po matrycy. "Czyli jednemu zawodnikowi przypiszemy jeden punkt na matrycy. Przemieszczanie się tego punktu symbolizuje bieg sprintera w czasie rzeczywistym" - wyjaśnia.
Matryca umożliwi też wyjaśnienie osobom niewidomym trudnych do wyobrażenia zjawisk np. przemieszczającej się fali. "Dzięki temu, że punkciki nagrzewają się i stygną mogą łatwo odzwierciedlać ruch falowy. Niewidomy zrozumie w ten sposób, na czym polega przemieszczanie się fali: gdzie jest jej grzbiet i jej dolna część" - podkreślił prof. Kos.
Część możliwości matrycy będzie dostępna tylko dla osób, które wcześniej widziały, lecz wzrok utraciły. Osobie niewidomej od urodzenia trudno będzie wytłumaczyć kolor, ale ta, która potrafi go sobie przypomnieć, zidentyfikuje go również dzięki matrycy.


Matryca dla niewidomych stworzona przez naukowców z AGH. Źródło: AGH
Zdaniem uczonego, w ten sposób można generować dowolne kształty, jakie tylko człowiek może wymyślić i narysować na ekranie komputera. "Pojawia się problem rozdzielczości, bo nasza matryca ma mniej punktów niż ekran komputera, na którym można pokazywać szczególiki. By można było pokazywać bardzo szczegółowe obrazy, konieczna będzie matryca z większą liczbą punktów" - przyznał.
Krakowscy naukowcy wykonali już szereg prób i testów z udziałem niewidomych. "Jesteśmy pionierami w tej dziedzinie. Na świecie czegoś takiego nie było, dlatego musieliśmy ustalić, jakiej wielkości mają być punkty termiczne, jaka powinna być ich temperatura, jak szybko obraz termiczny może się zmieniać, ile czasu potrzebujemy na odczytanie" - wyjaśnił naukowiec.
Prototyp urządzenia testują teraz osoby niewidome mieszkające w Krakowie. "Ocena - nawet najbardziej krytycznych i sceptycznych pedagogów - jest pozytywna" - podkreślił rozmówca PAP.
Opracowana przez Polaków matryca termiczna przypomina skrzynkę wielkości kartki papieru i grubości 5-6 cm. Ma gładką powierzchnię, co odróżnia ją od klasycznych urządzeń do odczytywania alfabetu Braille'a. Urządzenie przygotowano przede wszystkim do celów dydaktycznych. Jest ono uzupełnieniem znanych już możliwości przekazywania tekstu przy pomocy klasycznego wypukłego alfabetu Braille'a.
"+Widzący+ nauczyciel rysuje jakiś przedmiot na ekranie komputera i wykonany przez niego ruch myszą jest zamieniany na kształt np. okręgu. Obrazek okręgu z ekranu zostanie przełożony na punkty termiczne umieszczone na matrycy. W ten sposób wszystko, co nauczyciel narysuje na ekranie zostanie w sposób termiczny odzwierciedlone na matrycy" - opisał profesor.
"Punkciki cieplne, które znajdują się tuż pod jej powierzchnią generują zróżnicowaną temperaturę. Mogą być chłodne, zupełnie jak przedmiot wyjęty z lodówki, mając od kilku stopni Celsjusza aż do 48-52 stopni" - wyjaśnił.
Jak tłumaczył, zróżnicowanie ciepłoty punktów jest niezwykle ważne, bo gdyby niewidomy dotykał tylko ciepłych miejsc, wówczas jego naskórek szybko by się nagrzał i percepcja by osłabła. "Natomiast, gdy generujemy punkty o zróżnicowanych temperaturach, wtedy regeneruje się on cyklicznie i zachowuje funkcję czucia" - wyjaśnił.
Przesuwając po punkcikach umieszczonych na matrycy niewidomi rozpoznają poszczególne figury, kształty a nawet kolory. "Nie muszą dotykać matrycy opuszkami palców. Okazuje się, że nawet lepiej przesuwać po niej odwrotną częścią dłoni ze względu na większą wrażliwość cieplną tego miejsca" - wyjaśnił prof. Kos.
Co takiego mogą poczuć niewidomi dzięki matrycy termicznej? "Mogą to być zarówno znaki Braille'a, jak i figury geometryczne, koła, okręgi prostokąty, trójkąty, obrazy zwierząt, budynków, ale również ruchu. Niewidomy może śledzić transmisje sportowe, czyli np. sprint i przekonać się, jak zawodnicy przemieszczają się na bieżni, jak są ustawieni względem siebie, jakie są odległości między nimi i jak to wszystko rozkłada się w czasie" - mówi uczony.
Jeśli wyobrazimy sobie - tłumaczy uczony - że długość matrycy odzwierciedla długość bieżni, a jej szerokość - szerokość bieżni, to w ślad za ruchem zawodnika następuje ruch punktu cieplnego po matrycy. "Czyli jednemu zawodnikowi przypiszemy jeden punkt na matrycy. Przemieszczanie się tego punktu symbolizuje bieg sprintera w czasie rzeczywistym" - wyjaśnia.
Matryca umożliwi też wyjaśnienie osobom niewidomym trudnych do wyobrażenia zjawisk np. przemieszczającej się fali. "Dzięki temu, że punkciki nagrzewają się i stygną mogą łatwo odzwierciedlać ruch falowy. Niewidomy zrozumie w ten sposób, na czym polega przemieszczanie się fali: gdzie jest jej grzbiet i jej dolna część" - podkreślił prof. Kos.
Część możliwości matrycy będzie dostępna tylko dla osób, które wcześniej widziały, lecz wzrok utraciły. Osobie niewidomej od urodzenia trudno będzie wytłumaczyć kolor, ale ta, która potrafi go sobie przypomnieć, zidentyfikuje go również dzięki matrycy.
Matryca dla niewidomych stworzona przez naukowców z AGH. Źródło: AGH
Zdaniem uczonego, w ten sposób można generować dowolne kształty, jakie tylko człowiek może wymyślić i narysować na ekranie komputera. "Pojawia się problem rozdzielczości, bo nasza matryca ma mniej punktów niż ekran komputera, na którym można pokazywać szczególiki. By można było pokazywać bardzo szczegółowe obrazy, konieczna będzie matryca z większą liczbą punktów" - przyznał.
Krakowscy naukowcy wykonali już szereg prób i testów z udziałem niewidomych. "Jesteśmy pionierami w tej dziedzinie. Na świecie czegoś takiego nie było, dlatego musieliśmy ustalić, jakiej wielkości mają być punkty termiczne, jaka powinna być ich temperatura, jak szybko obraz termiczny może się zmieniać, ile czasu potrzebujemy na odczytanie" - wyjaśnił naukowiec.
Prototyp urządzenia testują teraz osoby niewidome mieszkające w Krakowie. "Ocena - nawet najbardziej krytycznych i sceptycznych pedagogów - jest pozytywna" - podkreślił rozmówca PAP.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Choroba Parkinsona – coraz więcej chorych, coraz pilniejsza potrzeba uruchomienia programu opieki kompleksowej
- „Ambasadorzy profesjonalnej terapii ran” – konkurs dla pielęgniarek i położnych, które zmieniają standardy leczenia ran
- Plaga niewydolności serca: Statystyki nie pozostawiają złudzeń
- Model skróconej ścieżki pacjenta dla szczepień zalecanych w POZ – wnioski z debaty Vaccine Meeting 2025
- Rak płuca – nowe możliwości chirurgii i leczenia okołooperacyjnego. Czy są dostępne w Polsce?
- Świadomy wybór terapii: bezpłatne konsultacje dla pacjentów z diagnozą chłoniaka, przewlekłej białaczki limfocytowej i szpiczaka
- Neurolodzy i psychiatrzy zacieśniają współpracę na rzecz zdrowia mózgu
- Anna Kupiecka o kwietniowej liście refundacyjnej: bardzo ważne decyzje refundacyjne w onkologii
- 15 000 Pracowników Służby Zdrowia w Polsce narażonych na leki niebezpieczne – kluczowa rola bezpiecznego przygotowania leków
- Rekordowe liczby zgonów z powodu grypy
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |