Najnowocześniejszą w Polsce salę operacyjną otwarto w Warszawie
INFORMATOR. Kraj
Fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz
Najnowocześniejszą w Polsce hybrydową salę operacyjną otwarto w Instytucie Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie. Wykonywane będą w niej mało inwazyjne zabiegi przeprowadzane wewnątrz naczyń krwionośnych.
„Hybrydowa sala operacyjna oznacza, że w razie konieczności w jednym miejscu można przeprowadzić również klasyczną operację chirurgiczną, jak też pełną diagnostykę obrazową” - powiedział w rozmowie z PAP prof. Piotr Szopiński, kierownik kliniki chirurgii naczyniowej IHiT.
Dzięki takiemu rozwiązaniu chory nie musi być przewożony w inne miejsce na badania ani na drugą salę operacyjną. Zwiększa to jego bezpieczeństwo i umożliwia chirurgom szybką reakcję w przypadku ewentualnych komplikacji.
Sala operacyjna powstała w rekordowym tempie w ciągu zaledwie 9 miesięcy. Wykorzystano w niej doświadczenia innych ośrodków chirurgii naczyniowej w Niemczech i USA. „Wyposażona jest w najnowocześniejszą aparaturę jaka stosowana jest w chirurgii wewnątrznaczyniowej” – powiedział prof. Szopiński.
Dodał, że dzięki niej będzie można wykonać takie zabiegi jak usunięcia tętniaków aorty brzusznej, udrożnienia tętnicy udowej oraz kończyn dolnych czy poszerzenie tętnicy nerkowej.
Do obrazowania wnętrza naczyń krwionośnych wykorzystywany jest angiograf stacjonarny z funkcjami tomografii komputerowej. Jest też urządzenie udrażniania tętnic i żył oraz aparat do ultrasonografii wewnątrznaczyniowej stosowany jedynie w dwóch innych ośrodkach w Polsce.
„Niemal wszystkie aparaty i sprzęt są podwieszone pod sufitem sali operacyjnej, na podłodze nie ma żadnych zbędnych przedmiotów, co poprawia komfort i bezpieczeństwo zabiegów” – dodał prof. Szopiński.
Na środku sali o powierzchni 70 m2 znajduje się tzw. pływający stół operacyjny, który można obracać dookoła i przechylać go we wszystkich kierunkach, co daje nieograniczone możliwości obrazowania. Jest nawet podgrzewany materac przeciwodleżynowy oraz elektryczne koce termiczne zmniejszające wychłodzenie pacjenta podczas długotrwałego zabiegu.
Lampy operacyjne wyposażone są w specjalne kamery rejestrujące obraz w jakości HD. Ogniskowane są one w polu operacyjnym za pomocą wiązki laserowej, która zapewnia też intensywność i barwę światła z uwzględnieniem głębokości pola operacyjnego oraz liczby osób przeprowadzających operację.
Na sali znajduje się kamera rejestrująca obraz całego pomieszczenia, dzięki której możliwa jest transmisja na żywo na salę konferencyjną lub do innego ośrodka podczas konferencji i szkolenia. System monitorów daje też podgląd przeprowadzanych badań diagnostycznych (w opcji dwu- i trójwymiarowej) oraz obrazów przesyłanych z kamer znajdujących się na sali.
„Takie hybrydowe sale operacyjne oraz mało inwazyjne zabiegi są przyszłością chirurgii” – uważa Jarosław Iwanowski, kierownik radiologii diagnostycznej i zabiegowej IHiT. Są przede wszystkim mniej obciążające dla chorego. Na przykład po usunięciu metodą mało inwazyjną tętniaka aorty brzusznej chory może opuścić szpital już po trzech dniach.
„Ich zaletą, jest również to, że można je bezpiecznie powtarzać u tego samego pacjenta w związku z tym samym schorzeniem, co w przypadku klasycznej operacje jest trudniejsze i bardziej ryzykowne” - powiedział w rozmowie z PAP.
Prof. Szopiński wyjaśnił, że wewnątrznaczyniowe usunięciu tętniaka aorty brzusznej polega na wprowadzenie do naczynia protezy, co powoduje obkurczenie wybrzuszenia i zabezpieczenia naczynie przed pęknięciem.
Uroczystemu otwarciu hybrydowej sali operacyjnej towarzyszyło wręczenie przez ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza odznaczeń państwowych i resortowych pracownikom Instytutu oraz poświęcenie sali przez metropolitę warszawskiego abp Kazimierza Nycza.
„Hybrydowa sala operacyjna oznacza, że w razie konieczności w jednym miejscu można przeprowadzić również klasyczną operację chirurgiczną, jak też pełną diagnostykę obrazową” - powiedział w rozmowie z PAP prof. Piotr Szopiński, kierownik kliniki chirurgii naczyniowej IHiT.
Dzięki takiemu rozwiązaniu chory nie musi być przewożony w inne miejsce na badania ani na drugą salę operacyjną. Zwiększa to jego bezpieczeństwo i umożliwia chirurgom szybką reakcję w przypadku ewentualnych komplikacji.
Sala operacyjna powstała w rekordowym tempie w ciągu zaledwie 9 miesięcy. Wykorzystano w niej doświadczenia innych ośrodków chirurgii naczyniowej w Niemczech i USA. „Wyposażona jest w najnowocześniejszą aparaturę jaka stosowana jest w chirurgii wewnątrznaczyniowej” – powiedział prof. Szopiński.
Dodał, że dzięki niej będzie można wykonać takie zabiegi jak usunięcia tętniaków aorty brzusznej, udrożnienia tętnicy udowej oraz kończyn dolnych czy poszerzenie tętnicy nerkowej.
Do obrazowania wnętrza naczyń krwionośnych wykorzystywany jest angiograf stacjonarny z funkcjami tomografii komputerowej. Jest też urządzenie udrażniania tętnic i żył oraz aparat do ultrasonografii wewnątrznaczyniowej stosowany jedynie w dwóch innych ośrodkach w Polsce.
„Niemal wszystkie aparaty i sprzęt są podwieszone pod sufitem sali operacyjnej, na podłodze nie ma żadnych zbędnych przedmiotów, co poprawia komfort i bezpieczeństwo zabiegów” – dodał prof. Szopiński.
Na środku sali o powierzchni 70 m2 znajduje się tzw. pływający stół operacyjny, który można obracać dookoła i przechylać go we wszystkich kierunkach, co daje nieograniczone możliwości obrazowania. Jest nawet podgrzewany materac przeciwodleżynowy oraz elektryczne koce termiczne zmniejszające wychłodzenie pacjenta podczas długotrwałego zabiegu.
Lampy operacyjne wyposażone są w specjalne kamery rejestrujące obraz w jakości HD. Ogniskowane są one w polu operacyjnym za pomocą wiązki laserowej, która zapewnia też intensywność i barwę światła z uwzględnieniem głębokości pola operacyjnego oraz liczby osób przeprowadzających operację.
Na sali znajduje się kamera rejestrująca obraz całego pomieszczenia, dzięki której możliwa jest transmisja na żywo na salę konferencyjną lub do innego ośrodka podczas konferencji i szkolenia. System monitorów daje też podgląd przeprowadzanych badań diagnostycznych (w opcji dwu- i trójwymiarowej) oraz obrazów przesyłanych z kamer znajdujących się na sali.
„Takie hybrydowe sale operacyjne oraz mało inwazyjne zabiegi są przyszłością chirurgii” – uważa Jarosław Iwanowski, kierownik radiologii diagnostycznej i zabiegowej IHiT. Są przede wszystkim mniej obciążające dla chorego. Na przykład po usunięciu metodą mało inwazyjną tętniaka aorty brzusznej chory może opuścić szpital już po trzech dniach.
„Ich zaletą, jest również to, że można je bezpiecznie powtarzać u tego samego pacjenta w związku z tym samym schorzeniem, co w przypadku klasycznej operacje jest trudniejsze i bardziej ryzykowne” - powiedział w rozmowie z PAP.
Prof. Szopiński wyjaśnił, że wewnątrznaczyniowe usunięciu tętniaka aorty brzusznej polega na wprowadzenie do naczynia protezy, co powoduje obkurczenie wybrzuszenia i zabezpieczenia naczynie przed pęknięciem.
Uroczystemu otwarciu hybrydowej sali operacyjnej towarzyszyło wręczenie przez ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza odznaczeń państwowych i resortowych pracownikom Instytutu oraz poświęcenie sali przez metropolitę warszawskiego abp Kazimierza Nycza.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA