Życie z migreną to uciążliwy problem milionów Polaków
INFORMATOR. Kraj
Fot. zdrowemiasto.pl
Z najnowszych badań wynika, że aż 92% Polaków cierpi na bóle głowy. Z kolei aż 25% ankietowanych deklaruje, iż zmaga się z dolegliwością migreny. Skala tego problemu może być jednak znacznie większa. Okazuje się, że prawie 30% respondentów, którzy w badaniu zadeklarowali, że cierpią na bóle głowy, odczuwa jednocześnie inne objawy towarzyszące, takie jak: nudności, nadwrażliwość na światło czy dźwięk. Zatem spełniają jedno z najważniejszych kryteriów diagnozowania migreny. Istnieje duże prawdopodobieństwo występowania u nich opisywanej choroby. Migrena w znacznym stopniu wpływa na jakość życia osób zmagających się z tą dolegliwością1. Z powodu uciążliwych objawów ogranicza ich normalne funkcjonowanie oraz izoluje od świata zewnętrznego. W konsekwencji ma to poważne skutki medyczne, psychologiczne i społeczne, zwłaszcza u osób cierpiących na migrenę przewlekłą[2].
Migrena to problem milionów Polaków
Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że na migrenę cierpi 11% dorosłej populacji[3], czyli choroba ta dotyka aż 324 miliony osób na całym świecie. Jest ona trzecim, po anemii i utracie słuchu, najbardziej rozpowszechnionym schorzeniem[4].
W Polsce na migrenę cierpi aż 25% osób. Jednak skala problemu może być znacznie większa. Prawie połowa Polaków cierpiących na bóle głowy określa je jako jednostronne, a prawie 20% jako pulsujące. Natomiast prawie 30% dodatkowo odczuwa uciążliwe dolegliwości takie jak: światłowstręt, nadwrażliwość na dźwięki czy nudności[1]. Tymczasem wspomniane dolegliwości są objawami charakterystycznymi dla migreny i stanowią ważne kryterium w diagnozowaniu tego schorzenia.
Migrena jest chorobą o podłożu nerwowo-naczyniowym, a osoby na nią cierpiące odczuwają intensywne, pulsujące bóle głowy wraz ze wspomnianymi już symptomami towarzyszącym. Ataki migreny mogą trwać nawet do 3 dni i powracać w nieregularnych odstępach czasu[5].
Migrena to więcej niż silny ból głowy
Blisko 1/4 ankietowanych twierdzi, że migrena w znacznym stopniu wpływa na ich codzienne życie[1]. Intensywność i nawracanie choroby ogranicza aktywność osób zmagających się z tą dolegliwością. Także dodatkowe symptomy charakterystyczne dla migreny powodują, że cierpiący izolują się od świata zewnętrznego, rodziny oraz przyjaciół, by w spokoju przetrwać atak choroby. Przebywanie w zaciemnionym i pustym pokoju staje się jedynym sposobem, aby ukryć się przed rażącym światłem, drażniącymi dźwiękami oraz meczącymi nudnościami, które potęgują ból. Taki stan może trwać nawet do 3 dni. Dane Światowej Organizacji Zdrowia pokazują, że prawie 1/3 osób cierpiących na migrenę opuszcza w okresie trzech miesięcy przynajmniej 1 dzień pracy lub zajęć szkolnych6. Ponadto 2/3 osób zmagających się z migreną, pomiędzy jej atakami, czerpie mniej przyjemności z zajęć rekreacyjnych lub aktywności wykonywanych w wolnym czasie. Choroba utrudnia lub całkowicie pozbawia szans na realizację zawodowych aspiracji lub życiowych pasji. Migrena ma również przykre skutki psychologiczne i wywołuje wiele negatywnych emocji tj.: lęk przed kolejnym atakiem, czy złość i frustrację wywołane bezradnością wobec choroby. Osoby cierpiące na migrenę często czują się osamotnione, ponieważ nie znajdują zrozumienia w najbliższym otoczeniu. W konsekwencji towarzyszące im negatywne emocje oraz poczucie wyobcowania mogą prowadzić do depresji, która trzy razy częściej występuje u osób zmagających się z migreną niż u osób zdrowych[7].
- Migrena zawsze była przykrą częścią mojego życia. Ataki zupełnie wyłączały mnie z życia prywatnego i zawodowego. Nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Długo też nie byłam świadoma, że to właśnie migrena i nie wiedziałam jak sobie z nią skutecznie radzić. Kiedy pojawiały się zaburzenia widzenia, byłam przerażona. Wiedziałam, że zaraz nadejdzie ból głowy, który sparaliżuje mnie co najmniej na kilka godzin. Szukałam najlepszego rozwiązania, stosowałam np. domowe sposoby – nic nie było skuteczne. Ataki powtarzały się coraz częściej, zdarzało się, że nie byłam w stanie pójść do pracy czy zająć się domem - mówi Aleksandra (35 lat).
Bezradność w walce z migreną
Blisko 70% respondentów próbuje zwalczyć bóle migrenowe zażywając popularne leki przeciwbólowe dostępne bez recepty. Prawie połowa badanych stosuje je, by jak najszybciej osłabić objawy migreny. Część osób, by ulżyć sobie w bólu, dodatkowo stosuje domowe sposoby, takie jak kompresy na głowę, zioła. Jeśli nic nie pomaga pozostaje spędzić cały dzień w łóżku, w zaciemnionym pomieszczeniu. Jednak prawie połowa ankietowanych (49%) przyznaje, że stosowane metody nie zawsze są skuteczne. Dlatego aż 51% osób, które cierpią z powodu migreny, chciałoby spróbować nowych metod zwalczania objawów związanych z tą dolegliwością[1].
- Migrena to coś więcej niż zwykły ból głowy, dlatego należy ją odpowiednio leczyć. Bez podjęcia skutecznej i wczesnej terapii może poważnie wpływać na życie prywatne i zawodowe cierpiących na nią osób. Dlatego ważna jest dostępność wygodnych i kompleksowych rozwiązań, czyli leków bez recepty, które nie tylko szybko likwidują ból głowy, ale także inne objawy migreny i umożliwią pacjentowi szybki powrót do normalnego funkcjonowania – przekonuje prof. dr hab. n. med. Adam Stępień, Kierownik Kliniki Neurologicznej Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.
Rosnąca potrzeba edukacji
Przedstawione powyżej wyniki badań jasno pokazują, że migrena w znacznym stopniu wpływa na jakość życia osób cierpiących na tę dolegliwość, izolując je od świata zewnętrznego. Wiele osób nie wie, czym tak naprawdę jest migrena, a nawet Ci, których problem dotyczy, często nie mają skutecznego sposobu radzenia sobie z tą dolegliwością. Istnieje zatem potrzeba edukacji na temat symptomów migreny oraz skutecznych sposobów radzenia sobie z tą chorobą. Konieczne jest również budowanie świadomości społecznej na temat ograniczeń i utrudnień, jakie migrena wywołuje w codziennym życiu osób, które się z nią zmagają.
[1 ]Dane statystyczne pochodzą z badania „Migrena w Polsce” przeprowadzonego przez MECGlobal na zlecenie firmy Novartis, próba badawcza 2116 Polaków w wieku 15+.
[2] Manack A., Buse D et al. Chronic migraine: epidemiology and disease burden. Curr Pain Headache Rep 2011; 15 : 70 - 78
[3] WHO. http://www.who.int/mediacentre/factsheets/fs277/en/ [Stan z: Maj 2012]
[4] http://www.who.int/healthinfo/global_burden_disease/2004_report_update/en/ [Stan z: pazdziernik 2011]
[5] Goadsby P, Lipton R et al. Migraine - current understanding and treatment. N Engl J Med 2002;346(4):257–270
[6] Lipton R, Stewart W et al. Prevalence and burden of migraine in the United States: data from the American Migraine Study II. Headache 2001;41:646-657
[8] World Health Organization. Disease and injury regional estimates [online] 2004. Available from: http://www.who.int/healthinfo/global_burden_disease/estimates_regional/en/index.html [Stan z: październik 2011]
Migrena to problem milionów Polaków
Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że na migrenę cierpi 11% dorosłej populacji[3], czyli choroba ta dotyka aż 324 miliony osób na całym świecie. Jest ona trzecim, po anemii i utracie słuchu, najbardziej rozpowszechnionym schorzeniem[4].
W Polsce na migrenę cierpi aż 25% osób. Jednak skala problemu może być znacznie większa. Prawie połowa Polaków cierpiących na bóle głowy określa je jako jednostronne, a prawie 20% jako pulsujące. Natomiast prawie 30% dodatkowo odczuwa uciążliwe dolegliwości takie jak: światłowstręt, nadwrażliwość na dźwięki czy nudności[1]. Tymczasem wspomniane dolegliwości są objawami charakterystycznymi dla migreny i stanowią ważne kryterium w diagnozowaniu tego schorzenia.
Migrena jest chorobą o podłożu nerwowo-naczyniowym, a osoby na nią cierpiące odczuwają intensywne, pulsujące bóle głowy wraz ze wspomnianymi już symptomami towarzyszącym. Ataki migreny mogą trwać nawet do 3 dni i powracać w nieregularnych odstępach czasu[5].
Migrena to więcej niż silny ból głowy
Blisko 1/4 ankietowanych twierdzi, że migrena w znacznym stopniu wpływa na ich codzienne życie[1]. Intensywność i nawracanie choroby ogranicza aktywność osób zmagających się z tą dolegliwością. Także dodatkowe symptomy charakterystyczne dla migreny powodują, że cierpiący izolują się od świata zewnętrznego, rodziny oraz przyjaciół, by w spokoju przetrwać atak choroby. Przebywanie w zaciemnionym i pustym pokoju staje się jedynym sposobem, aby ukryć się przed rażącym światłem, drażniącymi dźwiękami oraz meczącymi nudnościami, które potęgują ból. Taki stan może trwać nawet do 3 dni. Dane Światowej Organizacji Zdrowia pokazują, że prawie 1/3 osób cierpiących na migrenę opuszcza w okresie trzech miesięcy przynajmniej 1 dzień pracy lub zajęć szkolnych6. Ponadto 2/3 osób zmagających się z migreną, pomiędzy jej atakami, czerpie mniej przyjemności z zajęć rekreacyjnych lub aktywności wykonywanych w wolnym czasie. Choroba utrudnia lub całkowicie pozbawia szans na realizację zawodowych aspiracji lub życiowych pasji. Migrena ma również przykre skutki psychologiczne i wywołuje wiele negatywnych emocji tj.: lęk przed kolejnym atakiem, czy złość i frustrację wywołane bezradnością wobec choroby. Osoby cierpiące na migrenę często czują się osamotnione, ponieważ nie znajdują zrozumienia w najbliższym otoczeniu. W konsekwencji towarzyszące im negatywne emocje oraz poczucie wyobcowania mogą prowadzić do depresji, która trzy razy częściej występuje u osób zmagających się z migreną niż u osób zdrowych[7].
- Migrena zawsze była przykrą częścią mojego życia. Ataki zupełnie wyłączały mnie z życia prywatnego i zawodowego. Nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Długo też nie byłam świadoma, że to właśnie migrena i nie wiedziałam jak sobie z nią skutecznie radzić. Kiedy pojawiały się zaburzenia widzenia, byłam przerażona. Wiedziałam, że zaraz nadejdzie ból głowy, który sparaliżuje mnie co najmniej na kilka godzin. Szukałam najlepszego rozwiązania, stosowałam np. domowe sposoby – nic nie było skuteczne. Ataki powtarzały się coraz częściej, zdarzało się, że nie byłam w stanie pójść do pracy czy zająć się domem - mówi Aleksandra (35 lat).
Bezradność w walce z migreną
Blisko 70% respondentów próbuje zwalczyć bóle migrenowe zażywając popularne leki przeciwbólowe dostępne bez recepty. Prawie połowa badanych stosuje je, by jak najszybciej osłabić objawy migreny. Część osób, by ulżyć sobie w bólu, dodatkowo stosuje domowe sposoby, takie jak kompresy na głowę, zioła. Jeśli nic nie pomaga pozostaje spędzić cały dzień w łóżku, w zaciemnionym pomieszczeniu. Jednak prawie połowa ankietowanych (49%) przyznaje, że stosowane metody nie zawsze są skuteczne. Dlatego aż 51% osób, które cierpią z powodu migreny, chciałoby spróbować nowych metod zwalczania objawów związanych z tą dolegliwością[1].
- Migrena to coś więcej niż zwykły ból głowy, dlatego należy ją odpowiednio leczyć. Bez podjęcia skutecznej i wczesnej terapii może poważnie wpływać na życie prywatne i zawodowe cierpiących na nią osób. Dlatego ważna jest dostępność wygodnych i kompleksowych rozwiązań, czyli leków bez recepty, które nie tylko szybko likwidują ból głowy, ale także inne objawy migreny i umożliwią pacjentowi szybki powrót do normalnego funkcjonowania – przekonuje prof. dr hab. n. med. Adam Stępień, Kierownik Kliniki Neurologicznej Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.
Rosnąca potrzeba edukacji
Przedstawione powyżej wyniki badań jasno pokazują, że migrena w znacznym stopniu wpływa na jakość życia osób cierpiących na tę dolegliwość, izolując je od świata zewnętrznego. Wiele osób nie wie, czym tak naprawdę jest migrena, a nawet Ci, których problem dotyczy, często nie mają skutecznego sposobu radzenia sobie z tą dolegliwością. Istnieje zatem potrzeba edukacji na temat symptomów migreny oraz skutecznych sposobów radzenia sobie z tą chorobą. Konieczne jest również budowanie świadomości społecznej na temat ograniczeń i utrudnień, jakie migrena wywołuje w codziennym życiu osób, które się z nią zmagają.
[1 ]Dane statystyczne pochodzą z badania „Migrena w Polsce” przeprowadzonego przez MECGlobal na zlecenie firmy Novartis, próba badawcza 2116 Polaków w wieku 15+.
[2] Manack A., Buse D et al. Chronic migraine: epidemiology and disease burden. Curr Pain Headache Rep 2011; 15 : 70 - 78
[3] WHO. http://www.who.int/mediacentre/factsheets/fs277/en/ [Stan z: Maj 2012]
[4] http://www.who.int/healthinfo/global_burden_disease/2004_report_update/en/ [Stan z: pazdziernik 2011]
[5] Goadsby P, Lipton R et al. Migraine - current understanding and treatment. N Engl J Med 2002;346(4):257–270
[6] Lipton R, Stewart W et al. Prevalence and burden of migraine in the United States: data from the American Migraine Study II. Headache 2001;41:646-657
[8] World Health Organization. Disease and injury regional estimates [online] 2004. Available from: http://www.who.int/healthinfo/global_burden_disease/estimates_regional/en/index.html [Stan z: październik 2011]
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA