Jagoda kamczacka. Źródło: Wikipedia
Jak wynika z obserwacji dietetyków, większość osób przedkłada potrawy smaczne nad zdrowe. Najlepiej jednak, gdyby produkty spożywcze łączyły obie te właściwości. Tomasz Chmiel z Politechniki Gdańskiej widzi szansę w jagodzie kamczackiej. Mogłaby ona znaleźć zastosowanie jako dodatek, który powodowałby polepszenie jakości sensorycznej, czyli smaku i zapachu, a jednocześnie zwiększenie wartości witalnych, czyli zdrowotnych. Badania doktoranta wyróżniono w III edycji programu stypendialnego "InnoDoktorant".
Badany przez niego rodzaj jagody kamczackiej z powodzeniem uprawia się w naszym regionie, ma stosunkowo niewielkie wymagania uprawne, łatwo rośnie. Jak przewiduje Tomasz Chmiel, może ona stać się "potęgą", podobnie jak to było w przypadku aronii dodawanej obecnie do wielu produktów i mającej walory zdrowotne.
"Moje badania wiążą się ściśle z tendencją rozwojową przemysłu spożywczego, a mianowicie poszukiwaniem i wprowadzaniem na rynki nowych, smacznych i zdrowych produktów. W szczególności na rynku owocowo-warzywnym zauważalne jest dążenie do odkrywania +superowoców+ - posiadających skondensowaną zawartość składników odżywczych i prozdrowotnych, a jednocześnie spełniających oczekiwania konsumentów pod względem wyglądu, smaku i zapachu" - tłumaczy innodoktorant.
Jego praca stanowi ofertę skierowaną zarówno do producentów żywności, a zwłaszcza tej prozdrowotnej, jak i do plantatorów - rolników i sadowników. Współpraca obejmowałaby dobór optymalnych warunków uprawy i analizę składu owoców dostarczanych przez plantatorów.
Stosując nowoczesne metody analityczne doktorant chce poznać skład lotnej frakcji i zawartości składników bioaktywnych w owocach jagody kamczackiej, która jest potencjalnym surowcem do produkcji żywności prozdrowotnej. Badania pozwolą mu wybrać odmianę jagody o największych walorach zdrowotnych i smakowo-zapachowych. Planuje też zoptymalizować parametry procesu produkcji otrzymywanych z niej przetworów - soków, dżemów, a nawet słodyczy - tak, aby ograniczyć do minimum straty składników prozdrowotnych.
Zadaniem autora projektu jest określenie, czy proces produkcji żywności z wykorzystaniem owoców jagody kamczackiej wpłynie korzystnie na walory smakowe i prozdrowotne. Doktorant planuje określić, do jakich produktów żywnościowych można dodawać te owoce i jak powinien przebiegać proces produkcyjny, aby składniki prozdrowotne nie ulegały w czasie tego procesu zniszczeniu.
"Często na butelkach z sokami znajdujemy informacje, że produkt zawiera określoną ilość witaminy C. I owszem, tak jest - ale w momencie pomiaru, przed zamknięciem butelki. Jednak po otwarciu produktu kupionego w sklepie może okazać się, że będzie miał on zupełnie inną wartość prozdrowotną" - wyjaśnia chemik.
Jego projekt przewiduje pojawienie się na rynku nowych produktów na bazie smaku owoców jagody kamczackiej. Doktorant wylicza tu nie tylko takie napoje i potrawy, które wprost kojarzą nam się ze zdrową żywnością, ale również inne, np. słodycze. Bo choć cukierki psują zęby, można wyprodukować takie, które będą miały w sobie coś zdrowego - na przykład dodatek owoców jagody kamczackiej.
Projekt "InnoDoktorant - stypendia dla doktorantów" jest realizowany w ramach Poddziałania 8.2.2 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki 2007-2013. Stypendia w wysokości 30 tys. zł przyznano w 2010 roku już po raz trzeci.
Badany przez niego rodzaj jagody kamczackiej z powodzeniem uprawia się w naszym regionie, ma stosunkowo niewielkie wymagania uprawne, łatwo rośnie. Jak przewiduje Tomasz Chmiel, może ona stać się "potęgą", podobnie jak to było w przypadku aronii dodawanej obecnie do wielu produktów i mającej walory zdrowotne.
"Moje badania wiążą się ściśle z tendencją rozwojową przemysłu spożywczego, a mianowicie poszukiwaniem i wprowadzaniem na rynki nowych, smacznych i zdrowych produktów. W szczególności na rynku owocowo-warzywnym zauważalne jest dążenie do odkrywania +superowoców+ - posiadających skondensowaną zawartość składników odżywczych i prozdrowotnych, a jednocześnie spełniających oczekiwania konsumentów pod względem wyglądu, smaku i zapachu" - tłumaczy innodoktorant.
Jego praca stanowi ofertę skierowaną zarówno do producentów żywności, a zwłaszcza tej prozdrowotnej, jak i do plantatorów - rolników i sadowników. Współpraca obejmowałaby dobór optymalnych warunków uprawy i analizę składu owoców dostarczanych przez plantatorów.
Stosując nowoczesne metody analityczne doktorant chce poznać skład lotnej frakcji i zawartości składników bioaktywnych w owocach jagody kamczackiej, która jest potencjalnym surowcem do produkcji żywności prozdrowotnej. Badania pozwolą mu wybrać odmianę jagody o największych walorach zdrowotnych i smakowo-zapachowych. Planuje też zoptymalizować parametry procesu produkcji otrzymywanych z niej przetworów - soków, dżemów, a nawet słodyczy - tak, aby ograniczyć do minimum straty składników prozdrowotnych.
Zadaniem autora projektu jest określenie, czy proces produkcji żywności z wykorzystaniem owoców jagody kamczackiej wpłynie korzystnie na walory smakowe i prozdrowotne. Doktorant planuje określić, do jakich produktów żywnościowych można dodawać te owoce i jak powinien przebiegać proces produkcyjny, aby składniki prozdrowotne nie ulegały w czasie tego procesu zniszczeniu.
"Często na butelkach z sokami znajdujemy informacje, że produkt zawiera określoną ilość witaminy C. I owszem, tak jest - ale w momencie pomiaru, przed zamknięciem butelki. Jednak po otwarciu produktu kupionego w sklepie może okazać się, że będzie miał on zupełnie inną wartość prozdrowotną" - wyjaśnia chemik.
Jego projekt przewiduje pojawienie się na rynku nowych produktów na bazie smaku owoców jagody kamczackiej. Doktorant wylicza tu nie tylko takie napoje i potrawy, które wprost kojarzą nam się ze zdrową żywnością, ale również inne, np. słodycze. Bo choć cukierki psują zęby, można wyprodukować takie, które będą miały w sobie coś zdrowego - na przykład dodatek owoców jagody kamczackiej.
Projekt "InnoDoktorant - stypendia dla doktorantów" jest realizowany w ramach Poddziałania 8.2.2 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki 2007-2013. Stypendia w wysokości 30 tys. zł przyznano w 2010 roku już po raz trzeci.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA