Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii podsumowała miniony rok
INFORMATOR. Kraj
Fot. naukawpolsce.pl
Przypominający walizkę na kółkach przenośny sterownik zestawów komór wspomagania serca - wcześniej wyłącznie stacjonarnych - oraz kolejne prototypy komory i pomp serca to najważniejsze efekty naukowe pracy zabrzańskiej Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii w 2010 r.
Podsumowania osiągnięć naukowych oraz rozliczenia finansów fundacji za ubiegły rok wysłuchali 12 kwietnia w Zabrzu przedstawiciele zgromadzenia fundatorów oraz rady fundacji.
Głównym projektem fundacji, od dwóch lat noszącej imię prof. Religi, jest wart ok. 30 mln zł rządowy program Polskie Sztuczne Serce. Jego założeniem jest stworzenie rodziny polskich protez serca - systemów pozaustrojowych, częściowo implantowalnych, oraz pomp wirowych.
Specjaliści fundacji rozwijają m.in. prototyp całkowicie wszczepialnego polskiego sztucznego serca dla dorosłych - planują, by był gotowy do prób na zwierzętach pod koniec przyszłego roku. Do końca tego roku dopracowany ma zostać prototyp sztucznej komory serca dla dzieci, w przyszłym roku planowane są testy kliniczne.
Prócz zupełnie nowych rozwiązań, fundacja udoskonala własne istniejące i stosowane w leczeniu urządzenia. To m.in. właśnie przypominający walizkę na kółkach, ważący ok. 20 kg sterownik, wcześniej wyłącznie stacjonarnych, zestawów komór wspomagania serca (wcześniejsza wersja sterownika ważyła ok. 100 kg). Z takim ciągniętym jak walizka na kółkach aparatem pacjent teoretycznie może opuścić szpital i w domu oczekiwać na przeszczep. Urządzenie zostało już przekazane do prób klinicznych.
Jak relacjonował we wtorek dr Zbigniew Nawrat z fundacji, w ramach programu sztucznego serca naukowcy z Zabrza współdziałając m.in. z Centrum Techniki Okrętowej w Gdańsku oraz Instytutem Maszyn Przepływowych Politechniki Łódzkiej przygotowali też w ubiegłym roku końcową już konstrukcję prototypu klinicznego pozaustrojowej pneumatycznej komory wspomagania serca, a także konstrukcje prototypów komory pneumatycznej wszczepialnej oraz osiowej wirowej pompy krwi.
Oprócz tego fundacja w 2010 r. zakończyła własny projekt związany z oceną protez usuwanych z układu sercowo-naczyniowego pacjentów, zbierając do badań 147 takich urządzeń, a także projekt związany z opracowaniem zastawki autologicznej lub odzwierzęcej, z której usuwane są komórki, a w ich miejsce hodowane są komórki pacjenta.
Zabrzańscy specjaliści pracowali także nad projektami związanymi m.in. z optymalizacją konsoli sterowania robotem chirurgicznym, uzyskaniem transgenicznych świń jako dawców tkanek, transgenicznymi bioprotezami zastawek serca, sercowymi komórkami macierzystymi i progenitorowymi oraz materiami nanostrukturalnymi.
Jak zaznaczył Nawrat, w ubiegłym roku fundacja uzyskała osiem patentów (związanych ze sztucznym sercem oraz robotem chirurgicznym i narzędziami dla niego) oraz zgłosiła osiem kolejnych (dotyczących głównie sztucznego serca, protez naczyń krwionośnych i materiałów).
Relacjonujący posiedzenie rady naukowej fundacji szef Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu (ŚCCS) prof. Marian Zembala - prócz uznania dla ubiegłorocznych dokonań fundacji - mówił m.in. o konieczności szerszego dokumentowania jej działalności w czasopismach z tzw. listy filadejfijskiej, co ważne m.in. w kontekście pozyskiwania funduszy unijnych, a także o potrzebie powołania wspólnego instytutu fundacji, Politechniki Śląskiej i Śląskiego Centrum Chorób Serca.
Zabrzańska Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii zajmuje się opracowywaniem i wdrażaniem urządzeń i produktów służących ratowaniu ludzkiego życia, gdy zagrożone jest serce. Wyspecjalizowała się w pracach związanych ze sztucznym sercem, robotem kardiochirurgicznym i innowacyjnymi narzędziami chirurgicznymi, inżynierią tkankową oraz biologicznymi protezami zastawek serca do korekcji wrodzonych i nabytych wad serca u dzieci i dorosłych.
Fundację założył w 1991 r. prof. Zbigniew Religa, który sześć lat wcześniej jako kierownik zabrzańskiego Wojewódzkiego Ośrodka Kardiologii (obecnie Śląskie Centrum Chorób Serca) wykonał tam pierwszy w Polsce przeszczep serca.
Podsumowania osiągnięć naukowych oraz rozliczenia finansów fundacji za ubiegły rok wysłuchali 12 kwietnia w Zabrzu przedstawiciele zgromadzenia fundatorów oraz rady fundacji.
Głównym projektem fundacji, od dwóch lat noszącej imię prof. Religi, jest wart ok. 30 mln zł rządowy program Polskie Sztuczne Serce. Jego założeniem jest stworzenie rodziny polskich protez serca - systemów pozaustrojowych, częściowo implantowalnych, oraz pomp wirowych.
Specjaliści fundacji rozwijają m.in. prototyp całkowicie wszczepialnego polskiego sztucznego serca dla dorosłych - planują, by był gotowy do prób na zwierzętach pod koniec przyszłego roku. Do końca tego roku dopracowany ma zostać prototyp sztucznej komory serca dla dzieci, w przyszłym roku planowane są testy kliniczne.
Prócz zupełnie nowych rozwiązań, fundacja udoskonala własne istniejące i stosowane w leczeniu urządzenia. To m.in. właśnie przypominający walizkę na kółkach, ważący ok. 20 kg sterownik, wcześniej wyłącznie stacjonarnych, zestawów komór wspomagania serca (wcześniejsza wersja sterownika ważyła ok. 100 kg). Z takim ciągniętym jak walizka na kółkach aparatem pacjent teoretycznie może opuścić szpital i w domu oczekiwać na przeszczep. Urządzenie zostało już przekazane do prób klinicznych.
Jak relacjonował we wtorek dr Zbigniew Nawrat z fundacji, w ramach programu sztucznego serca naukowcy z Zabrza współdziałając m.in. z Centrum Techniki Okrętowej w Gdańsku oraz Instytutem Maszyn Przepływowych Politechniki Łódzkiej przygotowali też w ubiegłym roku końcową już konstrukcję prototypu klinicznego pozaustrojowej pneumatycznej komory wspomagania serca, a także konstrukcje prototypów komory pneumatycznej wszczepialnej oraz osiowej wirowej pompy krwi.
Oprócz tego fundacja w 2010 r. zakończyła własny projekt związany z oceną protez usuwanych z układu sercowo-naczyniowego pacjentów, zbierając do badań 147 takich urządzeń, a także projekt związany z opracowaniem zastawki autologicznej lub odzwierzęcej, z której usuwane są komórki, a w ich miejsce hodowane są komórki pacjenta.
Zabrzańscy specjaliści pracowali także nad projektami związanymi m.in. z optymalizacją konsoli sterowania robotem chirurgicznym, uzyskaniem transgenicznych świń jako dawców tkanek, transgenicznymi bioprotezami zastawek serca, sercowymi komórkami macierzystymi i progenitorowymi oraz materiami nanostrukturalnymi.
Jak zaznaczył Nawrat, w ubiegłym roku fundacja uzyskała osiem patentów (związanych ze sztucznym sercem oraz robotem chirurgicznym i narzędziami dla niego) oraz zgłosiła osiem kolejnych (dotyczących głównie sztucznego serca, protez naczyń krwionośnych i materiałów).
Relacjonujący posiedzenie rady naukowej fundacji szef Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu (ŚCCS) prof. Marian Zembala - prócz uznania dla ubiegłorocznych dokonań fundacji - mówił m.in. o konieczności szerszego dokumentowania jej działalności w czasopismach z tzw. listy filadejfijskiej, co ważne m.in. w kontekście pozyskiwania funduszy unijnych, a także o potrzebie powołania wspólnego instytutu fundacji, Politechniki Śląskiej i Śląskiego Centrum Chorób Serca.
Zabrzańska Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii zajmuje się opracowywaniem i wdrażaniem urządzeń i produktów służących ratowaniu ludzkiego życia, gdy zagrożone jest serce. Wyspecjalizowała się w pracach związanych ze sztucznym sercem, robotem kardiochirurgicznym i innowacyjnymi narzędziami chirurgicznymi, inżynierią tkankową oraz biologicznymi protezami zastawek serca do korekcji wrodzonych i nabytych wad serca u dzieci i dorosłych.
Fundację założył w 1991 r. prof. Zbigniew Religa, który sześć lat wcześniej jako kierownik zabrzańskiego Wojewódzkiego Ośrodka Kardiologii (obecnie Śląskie Centrum Chorób Serca) wykonał tam pierwszy w Polsce przeszczep serca.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA