Fot. naukawpolsce.pl
W poniedziałek wojewoda zachodniopomorski ogłosił stan zagrożenia epidemicznego inwazyjną chorobą meningokokową w dwóch gminach województwa - w Goleniowie i Przybiernowie. Powodem takiej decyzji było odnotowanie na ich obszarze w ciągu ostatniego miesiące 7 przypadków sepsy meningokokowej wśród młodych ludzi. Ponieważ liczba zachorowań przekroczyła określone w przepisach normy sanitarne, powiatowy inspektor sanitarny zwrócił się do władz o objęcie dzieci i młodzieży w wieku 6-19 lat obowiązkowymi szczepieniami przeciwko meningokokom grupy C. Pieniądze szczepionki dla w sumie 6,5 tys. osób dało Ministerstwo Zdrowia.
Meningokoki, zwane również dwoinkami zapalenia opon mózgowych, to bakterie z gatunku Neisseria meningitidis. wywołujące groźną inwazyjną chorobę meningokokową, przebiegającą pod postacią zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i sepsy. Bytują w wydzielinie jamy nosowo-gardłowej człowieka, a przenoszą się drogą kropelkową (kaszel i kichanie) oraz przez bezpośredni (np. pocałunek) lub pośredni kontakt z osobą zakażoną (np. picie ze wspólnego naczynia).
Bakterie te występują w 13 różnych odmianach serologicznych, przy czym w Polsce najczęściej mamy do czynienia z typami B i C. Szacuje się, że 5-10 proc. zdrowych ludzi jest nieświadomymi nosicielami tych bakterii, a wśród młodzieży nawet 20 proc.
Oprócz zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, dwoinki wywołują również posocznicę, czyli sepsę. Często kończą się one śmiercią lub poważnymi powikłaniami, np. głuchotą i problemami neurologicznymi. Śmiertelność w przypadku zapalenia opon wynosi ok. 10 proc., a posocznicy nawet 70 proc. Inne powodowane przez bakterie schorzenia to ropne zapalenie stawów, zapalenie płuc, ucha środkowego, gardła, wsierdzia i osierdzia.
Szacuje się, że w krajach Unii Europejskiej z powodu sepsy umiera 146 tys. osób rocznie. Na całym świecie jest ona przyczyną 750 tys. zgonów. W Polsce w 2006 r. najwięcej przypadków posocznicy odnotowano na Mazowszu, w Małopolsce, na Śląsku i w woj. Warmińsko- mazurskim. Niestety liczba zachorowań systematycznie rośnie.
Szczyt powodowanych przez meningokoki zachorowań odnotowywany jest wiosną i zimą. Najbardziej podatne na zakażenie są zaś osoby o osłabionej odporności. Naukowcy uważają, że wiosna - za sprawą przesilenia wiosennego - sprzyja takiemu osłabieniu; bywamy zmęczeni, zestresowani i niedospani, co niekorzystnie wpływa na nasz układ immunologiczny. Ułatwia to bakteriom i wirusom (w tym meningokokom typu C) wniknięcie do organizmu i wywołanie inwazyjnej choroby meningokokowej.
Lekarze podkreślają, że jedynym sposobem ochrony przed groźnymi bakteriami są szczepienia. Główny Inspektor Sanitarny zaleca je w szczególności dzieciom i młodzieży, gdyż właśnie w tej grupie najczęściej dochodzi do ryzykownych zachowań sprzyjających rozprzestrzenianiu się meningokoków - picia z jednej szklanki lub butelki, dzielenia się kanapką czy lodami.
Niestety, mimo iż szczepionka przeciw meningokokom typu C, jest dostępna w Polsce od 9 lat i umieszczona na liście szczepień zalecanych, Polacy ciągle nie korzystają z tego dobrodziejstwa. W społeczeństwie brakuje bowiem podstawowej wiedzy na temat zagrożenia. Poza tym fakt, iż szczepienia nie są objęte refundacją, sprawia, że wielu rodziców nie decyduje się na nie.
Coraz częściej rodzicom przychodzą jednak z pomocą władze samorządowe, które obejmują wybrane grupy dzieci szczepieniami przeciwko meningokokom grupy C, finansowanymi ze środków publicznych, tak jak w przypadku tegorocznej akcji szczepień w woj. zachodniopomorskim.
Także w Bełchatowie, w którym jak dotąd nie zarejestrowano zachorowań na inwazyjną chorobę meningokokową, władze lokalne w porozumieniu ze służbami sanitarnymi uznały, że szczepienia są jedną z najbardziej efektywnych inwestycji w ramach profilaktyki zdrowotnej. Gmina Kleszczów szczepi konsekwentnie dzieci przeciw tym bakteriom od 2007 roku. Również Płock, już po raz drugi, rozpoczął na początku kwietnia akcję bezpłatnych szczepień, którymi objęte są dzieci i młodzież do 16 roku życia. Podobne akcje od lat prowadzą także Kielce oraz Kielce.
Aby zwiększyć Polaków na temat zakażeń wywoływanych przez meningokoki typu C - zwłaszcza w świetle znaczenia, jakie dla pozytywnego rokowania ma szybka diagnoza - Fundacja "Aby żyć" zainaugurowała w ubiegłym roku kampanię edukacyjną "Nie! dla meningokoków". Jej nadrzędnym celem jest podnoszenie wiedzy społeczeństwa zarówno o samej chorobie, jak i o możliwych formach profilaktyki. Ma się przez to przyczynić do przeciwdziałania i zahamowania problemu epidemiologicznego, jakim jest wzrastająca ilość chorych na inwazyjną chorobę meningokokową w Polsce.
W tym roku rusza druga edycja kampanii, której celem jest upowszechnienie świadomości, że umiejętność szybkiego rozpoznania objawów choroby, pozwalająca na zgłoszenie się na czas z dzieckiem do lekarza, to wiedza ratująca życie
Statystyki pokazują, że finansowane przez gminy szczepienia ochronne przeciw meningokokom typu C cieszą się dużym zainteresowaniem społeczeństwa - zgłaszalność na nie przekracza 70 proc. "Wysokie zainteresowanie szczepieniami prowadzonymi przez miasta i gminy powinno cieszyć tym bardziej, że ponad połowa Polaków nie słyszała o zakażeniach meningokokami, a aż dwie trzecie nigdy nie słyszało o możliwości szczepień" - podkreślają organizatorzy akcji.
"Zważywszy na fakt, że szczepienia ochronne przeciwko meningokokom grupy C są pełnopłatne i w związku z tym dla wielu rodziców niedostępne, szczególnej wagi nabiera edukacja na temat dróg zakażenia, grup ryzyka, ryzykownych zachowań, a przede wszystkim symptomów inwazyjnej choroby meningokokowej" - dodają.
Meningokoki, zwane również dwoinkami zapalenia opon mózgowych, to bakterie z gatunku Neisseria meningitidis. wywołujące groźną inwazyjną chorobę meningokokową, przebiegającą pod postacią zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i sepsy. Bytują w wydzielinie jamy nosowo-gardłowej człowieka, a przenoszą się drogą kropelkową (kaszel i kichanie) oraz przez bezpośredni (np. pocałunek) lub pośredni kontakt z osobą zakażoną (np. picie ze wspólnego naczynia).
Bakterie te występują w 13 różnych odmianach serologicznych, przy czym w Polsce najczęściej mamy do czynienia z typami B i C. Szacuje się, że 5-10 proc. zdrowych ludzi jest nieświadomymi nosicielami tych bakterii, a wśród młodzieży nawet 20 proc.
Oprócz zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, dwoinki wywołują również posocznicę, czyli sepsę. Często kończą się one śmiercią lub poważnymi powikłaniami, np. głuchotą i problemami neurologicznymi. Śmiertelność w przypadku zapalenia opon wynosi ok. 10 proc., a posocznicy nawet 70 proc. Inne powodowane przez bakterie schorzenia to ropne zapalenie stawów, zapalenie płuc, ucha środkowego, gardła, wsierdzia i osierdzia.
Szacuje się, że w krajach Unii Europejskiej z powodu sepsy umiera 146 tys. osób rocznie. Na całym świecie jest ona przyczyną 750 tys. zgonów. W Polsce w 2006 r. najwięcej przypadków posocznicy odnotowano na Mazowszu, w Małopolsce, na Śląsku i w woj. Warmińsko- mazurskim. Niestety liczba zachorowań systematycznie rośnie.
Szczyt powodowanych przez meningokoki zachorowań odnotowywany jest wiosną i zimą. Najbardziej podatne na zakażenie są zaś osoby o osłabionej odporności. Naukowcy uważają, że wiosna - za sprawą przesilenia wiosennego - sprzyja takiemu osłabieniu; bywamy zmęczeni, zestresowani i niedospani, co niekorzystnie wpływa na nasz układ immunologiczny. Ułatwia to bakteriom i wirusom (w tym meningokokom typu C) wniknięcie do organizmu i wywołanie inwazyjnej choroby meningokokowej.
Lekarze podkreślają, że jedynym sposobem ochrony przed groźnymi bakteriami są szczepienia. Główny Inspektor Sanitarny zaleca je w szczególności dzieciom i młodzieży, gdyż właśnie w tej grupie najczęściej dochodzi do ryzykownych zachowań sprzyjających rozprzestrzenianiu się meningokoków - picia z jednej szklanki lub butelki, dzielenia się kanapką czy lodami.
Niestety, mimo iż szczepionka przeciw meningokokom typu C, jest dostępna w Polsce od 9 lat i umieszczona na liście szczepień zalecanych, Polacy ciągle nie korzystają z tego dobrodziejstwa. W społeczeństwie brakuje bowiem podstawowej wiedzy na temat zagrożenia. Poza tym fakt, iż szczepienia nie są objęte refundacją, sprawia, że wielu rodziców nie decyduje się na nie.
Coraz częściej rodzicom przychodzą jednak z pomocą władze samorządowe, które obejmują wybrane grupy dzieci szczepieniami przeciwko meningokokom grupy C, finansowanymi ze środków publicznych, tak jak w przypadku tegorocznej akcji szczepień w woj. zachodniopomorskim.
Także w Bełchatowie, w którym jak dotąd nie zarejestrowano zachorowań na inwazyjną chorobę meningokokową, władze lokalne w porozumieniu ze służbami sanitarnymi uznały, że szczepienia są jedną z najbardziej efektywnych inwestycji w ramach profilaktyki zdrowotnej. Gmina Kleszczów szczepi konsekwentnie dzieci przeciw tym bakteriom od 2007 roku. Również Płock, już po raz drugi, rozpoczął na początku kwietnia akcję bezpłatnych szczepień, którymi objęte są dzieci i młodzież do 16 roku życia. Podobne akcje od lat prowadzą także Kielce oraz Kielce.
Aby zwiększyć Polaków na temat zakażeń wywoływanych przez meningokoki typu C - zwłaszcza w świetle znaczenia, jakie dla pozytywnego rokowania ma szybka diagnoza - Fundacja "Aby żyć" zainaugurowała w ubiegłym roku kampanię edukacyjną "Nie! dla meningokoków". Jej nadrzędnym celem jest podnoszenie wiedzy społeczeństwa zarówno o samej chorobie, jak i o możliwych formach profilaktyki. Ma się przez to przyczynić do przeciwdziałania i zahamowania problemu epidemiologicznego, jakim jest wzrastająca ilość chorych na inwazyjną chorobę meningokokową w Polsce.
W tym roku rusza druga edycja kampanii, której celem jest upowszechnienie świadomości, że umiejętność szybkiego rozpoznania objawów choroby, pozwalająca na zgłoszenie się na czas z dzieckiem do lekarza, to wiedza ratująca życie
Statystyki pokazują, że finansowane przez gminy szczepienia ochronne przeciw meningokokom typu C cieszą się dużym zainteresowaniem społeczeństwa - zgłaszalność na nie przekracza 70 proc. "Wysokie zainteresowanie szczepieniami prowadzonymi przez miasta i gminy powinno cieszyć tym bardziej, że ponad połowa Polaków nie słyszała o zakażeniach meningokokami, a aż dwie trzecie nigdy nie słyszało o możliwości szczepień" - podkreślają organizatorzy akcji.
"Zważywszy na fakt, że szczepienia ochronne przeciwko meningokokom grupy C są pełnopłatne i w związku z tym dla wielu rodziców niedostępne, szczególnej wagi nabiera edukacja na temat dróg zakażenia, grup ryzyka, ryzykownych zachowań, a przede wszystkim symptomów inwazyjnej choroby meningokokowej" - dodają.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Eksperci apelują o usprawnienie procesu oceny i wprowadzania innowacyjnych szczepionek do Programu Szczepień Ochronnych
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA