Bezpieczna chemioterapia w czasie epidemii koronawirusa jest na wagę złota – apelują pacjenci i eksperci kliniczni
INFORMATOR. Kraj
Fot. NCI
W dobie zagrożenia, wynikającego z możliwości zakażenia koronawirusem COVID-19, sposób podania leków przeciwnowotworowych ma szczególne znaczenie. Eksperci kliniczni i organizacje pacjenckie przekonują, że iniekcje podskórne zapewniają nie tylko skuteczność leczenia, bezpieczeństwo oraz poprawę komfortu życia pacjentów hematoonkologicznych, ale również mają wpływ na wydolność systemu ochrony zdrowia i ograniczenie kosztów społeczno-ekonomicznych.
Ograniczenie konieczności wizyty pacjenta w szpitalu i placówkach medycznych stało się istotne w dobie zagrożenia epidemicznego, ponieważ zmniejsza ryzyko zakażenia się wirusem. Z powodu osłabionej odporności,to pacjenci hematoonkologiczni znajdują się w grupie najwyższego ryzyka ciężkiego przebiegu choroby COVID-19.Dzięki zastosowaniu rytuksymabu w postaci podskórnej, ich terapia może odbywać się w domu lub podczas krótkiej wizyty w placówce opieki zdrowotnej. Co ważne skuteczność leczenia zostaje w pełni zachowana. Znacząco skraca się natomiast czas przygotowania i podanie leku – procedura zajmuje kilka minut, zamiast trwającego nawet półtorej godziny klasycznego wlewu dożylnego. Wszystko to pozytywnie wpływa, nie tylko na bezpieczeństwo pacjenta, ale też jakość jego życia i aktywność zawodową. Dodatkowo, placówki i personel medyczny zostają odciążone z wykonywanych zadań, więc mogą pomóc większej liczbie chorych.Zwiększenie wydolności systemu ochrony zdrowia oraz obniżenie kosztów społecznych powoduje, że w ostatecznym rozrachunku nowoczesne formy podskórne stają się konkurencyjne kosztowo.
– Rozwój medycyny skutkuje pojawianiem się innowacyjnych terapii, ale też same sposoby podawania leków stają się coraz bardziej nowoczesne i przyjazne pacjentom. Podskórne zastrzyki leków biologicznych z powodzeniem stosowane są m.in. u chorych na chłoniaka grudkowego oraz chłoniaka rozlanego z dużych limfocytów B. Jak wiadomo chłoniak to choroba układu odpornościowego, dotykająca przeważnie pacjentów po 60. roku życia. W dobie COVID-19 chorzy w starszym wieku, z niedoborem odporności wymagają szczególnej uwagi, są bowiem najbardziej narażeni na ciężki przebieg infekcji. Szybkie podanie leku w domu lub na oddziale leczenia dziennego ogranicza znacząco ryzyko zakażenia SARS-CoV-2 i konieczności przerwania prowadzonej terapii przeciwnowotworowej–mówi prof. dr hab. n. med. Sebastian Giebel, Prezes Stowarzyszenia Polskiej Grupy Badawczej Chłoniaków,Kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii Narodowego Instytutu Onkolologii.
– Dostęp do podskórnej postaci jest bardzo potrzebną opcją terapii dla polskich chorych na chłoniaki. Rytuksymab w formie podskórnej cechuje się podobną skuteczność, jak produkt dożylny przy znacznie wygodniejszej formie podania, zarówno dla chorego, jak i personelu służby zdrowia.To bardzo istotne znaczenie, zarówno w odniesieniu do jakości życia pacjenta, poprawy organizacji pracy oddziałów hematoonkologicznych, jak i zmniejszenia ryzyka na zakażenia – mówi prof. dr hab. n. med. Iwona Hus, Prezes Polskiego Towarzystwa Hematologów i Transfuzjologów.
Epidemia koronawirusa pokazała, jak ważny jest szeroki wachlarz rozwiązań terapeutycznych, dedykowanych pacjentom hematoonkologicznym. Uwzględniający nie tylko czas trwania terapii i dobór substancji czynnej leku, ale też formę podania preparatu, a nawet możliwość jego dostawy do domu pacjenta. – Nawet w obecnej sytuacji epidemicznej, terapie onkologiczne nie mogą zostać wstrzymane. Na chłoniaki choruje w Polsce 15 tys. osób. To zrozumiałe, że szczególnie teraz obawiają się oni długotrwałych wizyt w szpitalu i możliwości zakażenia koronawirusem. Ten stres możemy jednak zmniejszyć, dając im dostęp do nowoczesnych form podskórnych. Z doświadczenia wiem, że chorzy bardzo pozytywnie reagują na bezpieczną i mniej inwazyjną metodę podania leku w zastrzyku. W dobie epidemii koronawirusa taka terapia jest na wagę złota – mówi Katarzyna Lisowska, przedstawiciel stowarzyszenia Hematoonkologiczni.
Zastosowanie leku w formie podskórnej wpisuje się w aktualny kierunek wyznaczony przez Ministra Zdrowia, mający na celu przeniesienie podania leków z trybu hospitalizacji do trybu ambulatoryjnego lub podania leków w trybie domowym. W dniu 13 marca 2020 r. Minister Zdrowia wydał komunikat, zgodnie z którymlek powinien być dostarczony przez szpital bezpośrednio do pacjenta, gdy jego stan zdrowia jest stabilny, a wizyta u świadczeniodawcy odbywa się wyłącznie w celu zabezpieczenia kontynuacji terapii pacjenta na kolejny okres cyklu leczenia. Odpowiadając na powyższe zalecenia, firmy farmaceutyczne wdrożyły programy dostaw domowych na czas trwania epidemii.
Leczenie w postaci form podskórnych, którego podanie możliwe jest w warunkach domowych lub ambulatoryjnych, ma olbrzymi wpływ na komfort życia i bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów, wydolność systemu ochrony zdrowia, a także prowadzi do ograniczenia kosztów społeczno-ekonomicznych. Brak konieczności wizyty pacjenta w szpitalu zmniejsza ryzyko zarażenia się wirusem COVID-19, ale też usprawnia organizację pracy szpitala poprzez zwolnienie go z obowiązku cyklicznych przyjęć pacjentów już leczonych w ramach programów lekowych i chemioterapii wyłącznie dla celów podania leku.
Ograniczenie konieczności wizyty pacjenta w szpitalu i placówkach medycznych stało się istotne w dobie zagrożenia epidemicznego, ponieważ zmniejsza ryzyko zakażenia się wirusem. Z powodu osłabionej odporności,to pacjenci hematoonkologiczni znajdują się w grupie najwyższego ryzyka ciężkiego przebiegu choroby COVID-19.Dzięki zastosowaniu rytuksymabu w postaci podskórnej, ich terapia może odbywać się w domu lub podczas krótkiej wizyty w placówce opieki zdrowotnej. Co ważne skuteczność leczenia zostaje w pełni zachowana. Znacząco skraca się natomiast czas przygotowania i podanie leku – procedura zajmuje kilka minut, zamiast trwającego nawet półtorej godziny klasycznego wlewu dożylnego. Wszystko to pozytywnie wpływa, nie tylko na bezpieczeństwo pacjenta, ale też jakość jego życia i aktywność zawodową. Dodatkowo, placówki i personel medyczny zostają odciążone z wykonywanych zadań, więc mogą pomóc większej liczbie chorych.Zwiększenie wydolności systemu ochrony zdrowia oraz obniżenie kosztów społecznych powoduje, że w ostatecznym rozrachunku nowoczesne formy podskórne stają się konkurencyjne kosztowo.
– Rozwój medycyny skutkuje pojawianiem się innowacyjnych terapii, ale też same sposoby podawania leków stają się coraz bardziej nowoczesne i przyjazne pacjentom. Podskórne zastrzyki leków biologicznych z powodzeniem stosowane są m.in. u chorych na chłoniaka grudkowego oraz chłoniaka rozlanego z dużych limfocytów B. Jak wiadomo chłoniak to choroba układu odpornościowego, dotykająca przeważnie pacjentów po 60. roku życia. W dobie COVID-19 chorzy w starszym wieku, z niedoborem odporności wymagają szczególnej uwagi, są bowiem najbardziej narażeni na ciężki przebieg infekcji. Szybkie podanie leku w domu lub na oddziale leczenia dziennego ogranicza znacząco ryzyko zakażenia SARS-CoV-2 i konieczności przerwania prowadzonej terapii przeciwnowotworowej–mówi prof. dr hab. n. med. Sebastian Giebel, Prezes Stowarzyszenia Polskiej Grupy Badawczej Chłoniaków,Kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii Narodowego Instytutu Onkolologii.
– Dostęp do podskórnej postaci jest bardzo potrzebną opcją terapii dla polskich chorych na chłoniaki. Rytuksymab w formie podskórnej cechuje się podobną skuteczność, jak produkt dożylny przy znacznie wygodniejszej formie podania, zarówno dla chorego, jak i personelu służby zdrowia.To bardzo istotne znaczenie, zarówno w odniesieniu do jakości życia pacjenta, poprawy organizacji pracy oddziałów hematoonkologicznych, jak i zmniejszenia ryzyka na zakażenia – mówi prof. dr hab. n. med. Iwona Hus, Prezes Polskiego Towarzystwa Hematologów i Transfuzjologów.
Epidemia koronawirusa pokazała, jak ważny jest szeroki wachlarz rozwiązań terapeutycznych, dedykowanych pacjentom hematoonkologicznym. Uwzględniający nie tylko czas trwania terapii i dobór substancji czynnej leku, ale też formę podania preparatu, a nawet możliwość jego dostawy do domu pacjenta. – Nawet w obecnej sytuacji epidemicznej, terapie onkologiczne nie mogą zostać wstrzymane. Na chłoniaki choruje w Polsce 15 tys. osób. To zrozumiałe, że szczególnie teraz obawiają się oni długotrwałych wizyt w szpitalu i możliwości zakażenia koronawirusem. Ten stres możemy jednak zmniejszyć, dając im dostęp do nowoczesnych form podskórnych. Z doświadczenia wiem, że chorzy bardzo pozytywnie reagują na bezpieczną i mniej inwazyjną metodę podania leku w zastrzyku. W dobie epidemii koronawirusa taka terapia jest na wagę złota – mówi Katarzyna Lisowska, przedstawiciel stowarzyszenia Hematoonkologiczni.
Zastosowanie leku w formie podskórnej wpisuje się w aktualny kierunek wyznaczony przez Ministra Zdrowia, mający na celu przeniesienie podania leków z trybu hospitalizacji do trybu ambulatoryjnego lub podania leków w trybie domowym. W dniu 13 marca 2020 r. Minister Zdrowia wydał komunikat, zgodnie z którymlek powinien być dostarczony przez szpital bezpośrednio do pacjenta, gdy jego stan zdrowia jest stabilny, a wizyta u świadczeniodawcy odbywa się wyłącznie w celu zabezpieczenia kontynuacji terapii pacjenta na kolejny okres cyklu leczenia. Odpowiadając na powyższe zalecenia, firmy farmaceutyczne wdrożyły programy dostaw domowych na czas trwania epidemii.
Leczenie w postaci form podskórnych, którego podanie możliwe jest w warunkach domowych lub ambulatoryjnych, ma olbrzymi wpływ na komfort życia i bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów, wydolność systemu ochrony zdrowia, a także prowadzi do ograniczenia kosztów społeczno-ekonomicznych. Brak konieczności wizyty pacjenta w szpitalu zmniejsza ryzyko zarażenia się wirusem COVID-19, ale też usprawnia organizację pracy szpitala poprzez zwolnienie go z obowiązku cyklicznych przyjęć pacjentów już leczonych w ramach programów lekowych i chemioterapii wyłącznie dla celów podania leku.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA