Fot. naukawpolsce.pl
Mija 210 lat od kiedy w Polsce zaczęto prowadzić szczepienia. Polska była jednym z pierwszych krajów, gdzie w 1801 r. zastosowano „krowiankę”, szczepionkę przeciwko ospie prawdziwej, którą po raz pierwszą 5 lat wcześniej użył angielski lekarz Edward Jenner.
O historii szczepień w Polsce i na świecie opowiada otwarta w Warszawie wystawa „200 lat szczepień ochronnych”. Przypomina ona, że pierwszy próby zastosowania szczepienia czynnego przeciwko ospie prawdziwej na ziemiach polskich przeprowadzono już w XVII w. Pionierami tych akcji byli Vollgang z Wrocławia i Szulc z Torunia.
Szczepienia polegały wtedy na wywołaniu łagodnej postaci ospy, która powodowała odporność czynną na tę chorobę. Jedną z metod, przejętą w Europie z Chin, było zdrapywanie chorym na ospę strupów, które suszono i ścierano na proszek, a potem mieszano z ziołami i wcierano zdrowym osobom.
Ta metoda była jednak niebezpieczna, gdyż zanim wywołana ospa minęła, osoba zaszczepiona czasami zarażała chorobą rodzinę i otoczenie. Lepszy był sposób szczepienia, nazywany wakcynacją, opracowany przez Edwarda Jennera. Polegał on użyciu materiału zakaźnego od chorej krowy, a nie chorego człowieka.
Pierwsza taka próbę Jenner przeprowadził 14 maja 1796 r. Pobrał ropę z wyprysku na ramieniu dojarki i wprowadził ją w dwa nacięcia na ramieniu ośmioletniego chłopca, Jamesa Phippsa. Chłopiec się rozchorował, ale był to jedynie łagodny przebieg choroby. Wyzdrowiał, a po roku uodpornił także na ospę prawdziwą.
Metoda Jennera, nazwana krowianką, zapoczątkowała nowoczesne szczepienia. Tę sama technikę szczepień w latach 1801-1802 zastosowali polscy specjaliści: Hiacynt Dziarkowski, Wojciech Jerzy Boduszyński oraz Franciszek Neuhauser. Od tego czasu systematycznie rozwijane były szczepienia na ziemiach polskich.
W 1808 r. w Wilnie i Warszawie zorganizowano pierwsze Instytuty Szczepień Ospy Krowiej. Trzy lata później Napoleon Bonaparte wydał w Polsce postanowienie o obowiązkowym szczepieniu w szkołach, a w 1815 r. wprowadzono obowiązkowe szczepieniu w wojsku.
Masowe szczepienia wyeliminowały rodzime zachorowania na ospę prawdziwą. Ostatni zgon odnotowano w 1933 r., a ostatni przypadek rodzimego zachorowania – w 1937 r. Po II wojnie światowej ospa była trzykrotnie zawlekana z Indii do Polski, ale masowe szczepienia uchroniły Polaków przed wybuchem większej epidemii.
W 1953 r. w Gdańsku i Gdyni na ospę zachorowało 13 osób, w tym 2 zmarły. W 1962 r. zachorowało 26 osób, ale nie było żadnego zgonu. Do największej epidemii po II wojnie doszło rok później. We Wrocławiu, Opolu, Wieruszowie i Gdańsku zachorowało wtedy 99 osób, a 7 zmarło.
Wystawa przypomina, że w maju 1963 r. do jednego z wrocławskich szpitali niespodziewanie zgłosił się pacjent z objawami, które przypominały malarię lub ospę wietrzną. Wkrótce opiekująca się nim salowa oraz inni chorzy zaczęli mieć podobne objawy. Wkrótce stan niektórych z nich był ciężki. Pacjent, który przyjechał z Indii, przeżył, ale zmarła salowa oraz 5 innych osób; dwie z nich nigdy nie były szczepione przeciwko ospie.
Ospa prawdziwa została wyeliminowana na całym świecie pod koniec lat 70. XX w., a Polscy lekarze mieli w tym swój znaczący udział.
Dr Andrzej Oleś opracował strategię zwalczania ospy, opartą o konsekwentne, masowe szczepienia ochronne. Był epidemiologiem wojskowym, który uczestniczył w akcji zwalczaniu epidemii ospy we Wrocławiu w 1963 r. Był też członkiem zespołu epidemiologów z Regionalnego Biura Światowej Organizacji Zdrowia WHO na południowo-wschodnią Azję w New Delhi.
9 grudnia 1979 r. został podpisany akt eradykacji ospy prawdziwej. Dokonała tego specjalnie powołana Międzynarodowa Komisja, której przewodniczył prof. Jan Kostrzewski z Polski. Wyeliminowanie ospy prawdziwej oficjalnie potwierdzono 8 maja 1980 r., podczas 33. Światowego Zgromadzenia Zdrowia.
O historii szczepień w Polsce i na świecie opowiada otwarta w Warszawie wystawa „200 lat szczepień ochronnych”. Przypomina ona, że pierwszy próby zastosowania szczepienia czynnego przeciwko ospie prawdziwej na ziemiach polskich przeprowadzono już w XVII w. Pionierami tych akcji byli Vollgang z Wrocławia i Szulc z Torunia.
Szczepienia polegały wtedy na wywołaniu łagodnej postaci ospy, która powodowała odporność czynną na tę chorobę. Jedną z metod, przejętą w Europie z Chin, było zdrapywanie chorym na ospę strupów, które suszono i ścierano na proszek, a potem mieszano z ziołami i wcierano zdrowym osobom.
Ta metoda była jednak niebezpieczna, gdyż zanim wywołana ospa minęła, osoba zaszczepiona czasami zarażała chorobą rodzinę i otoczenie. Lepszy był sposób szczepienia, nazywany wakcynacją, opracowany przez Edwarda Jennera. Polegał on użyciu materiału zakaźnego od chorej krowy, a nie chorego człowieka.
Pierwsza taka próbę Jenner przeprowadził 14 maja 1796 r. Pobrał ropę z wyprysku na ramieniu dojarki i wprowadził ją w dwa nacięcia na ramieniu ośmioletniego chłopca, Jamesa Phippsa. Chłopiec się rozchorował, ale był to jedynie łagodny przebieg choroby. Wyzdrowiał, a po roku uodpornił także na ospę prawdziwą.
Metoda Jennera, nazwana krowianką, zapoczątkowała nowoczesne szczepienia. Tę sama technikę szczepień w latach 1801-1802 zastosowali polscy specjaliści: Hiacynt Dziarkowski, Wojciech Jerzy Boduszyński oraz Franciszek Neuhauser. Od tego czasu systematycznie rozwijane były szczepienia na ziemiach polskich.
W 1808 r. w Wilnie i Warszawie zorganizowano pierwsze Instytuty Szczepień Ospy Krowiej. Trzy lata później Napoleon Bonaparte wydał w Polsce postanowienie o obowiązkowym szczepieniu w szkołach, a w 1815 r. wprowadzono obowiązkowe szczepieniu w wojsku.
Masowe szczepienia wyeliminowały rodzime zachorowania na ospę prawdziwą. Ostatni zgon odnotowano w 1933 r., a ostatni przypadek rodzimego zachorowania – w 1937 r. Po II wojnie światowej ospa była trzykrotnie zawlekana z Indii do Polski, ale masowe szczepienia uchroniły Polaków przed wybuchem większej epidemii.
W 1953 r. w Gdańsku i Gdyni na ospę zachorowało 13 osób, w tym 2 zmarły. W 1962 r. zachorowało 26 osób, ale nie było żadnego zgonu. Do największej epidemii po II wojnie doszło rok później. We Wrocławiu, Opolu, Wieruszowie i Gdańsku zachorowało wtedy 99 osób, a 7 zmarło.
Wystawa przypomina, że w maju 1963 r. do jednego z wrocławskich szpitali niespodziewanie zgłosił się pacjent z objawami, które przypominały malarię lub ospę wietrzną. Wkrótce opiekująca się nim salowa oraz inni chorzy zaczęli mieć podobne objawy. Wkrótce stan niektórych z nich był ciężki. Pacjent, który przyjechał z Indii, przeżył, ale zmarła salowa oraz 5 innych osób; dwie z nich nigdy nie były szczepione przeciwko ospie.
Ospa prawdziwa została wyeliminowana na całym świecie pod koniec lat 70. XX w., a Polscy lekarze mieli w tym swój znaczący udział.
Dr Andrzej Oleś opracował strategię zwalczania ospy, opartą o konsekwentne, masowe szczepienia ochronne. Był epidemiologiem wojskowym, który uczestniczył w akcji zwalczaniu epidemii ospy we Wrocławiu w 1963 r. Był też członkiem zespołu epidemiologów z Regionalnego Biura Światowej Organizacji Zdrowia WHO na południowo-wschodnią Azję w New Delhi.
9 grudnia 1979 r. został podpisany akt eradykacji ospy prawdziwej. Dokonała tego specjalnie powołana Międzynarodowa Komisja, której przewodniczył prof. Jan Kostrzewski z Polski. Wyeliminowanie ospy prawdziwej oficjalnie potwierdzono 8 maja 1980 r., podczas 33. Światowego Zgromadzenia Zdrowia.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Nowoczesne leczenie i optymizm – najlepsze antidotum na SM
- Choroba poznana 80 lat temu - wciąż nieznana. Rusza pierwsza w Polsce kampania edukacyjna dla pacjentów z ultrarzadkim nowotworem krwi: „Makroglobulinemia Waldenströma. Śladami Doktora Jana”
- Choroba Gauchera – wizytówka polskiego podejścia do chorób ultrarzadkich
- Antykoncepcja awaryjna nabiera tempa: Nowe dane Centrum e-Zdrowia
- Kardiolożka: o serce trzeba dbać od najmłodszych lat
- Ponad 600 tys. Polaków zaszczepiło się przeciw grypie
- Refundacja na papierze. Pacjentki tylko z jednego województwa mogą liczyć na leczenie zgodne z listą refundacyjną, która weszła w życie kilka miesięcy temu
- Pierwsze w Polsce zabiegi ablacji arytmii z zastosowaniem technologii CARTOSOUND FAM. „Niezwykle ważny krok w rozwoju elektrofizjologii”
- Czy starsi pacjenci otrzymają lepszą ochronę jeszcze w tym sezonie?
- Wyzwania hematoonkologii - na jakie terapie czekają polscy pacjenci?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA