Zanieczyszczenie powietrza zwiększa furię azjatyckich cyklonów
INFORMATOR. Eko
Fot. zdrowemiasto.pl
Zanieczyszczenie powietrza przez człowieka sprawia, że rejon Morza Arabskiego jest częściej i bardziej intensywnie atakowany przez cyklony - informuje w najnowszym numerze magazyn "Nature".
W normalnych warunkach nad Morzem Arabskim występuje zjawisko zwane pionowym uskokiem wiatru. Na różnych wysokościach w atmosferze wieją - w przeciwnych kierunkach - bardzo silne wiatry, które powstrzymują powstawanie tropikalnych cyklonów. Jeszcze niedawno rejon Morza Arabskiego (poza sezonem monsunowym) nawiedzały dwa-trzy cyklony rocznie, w dodatku dość słabe.
Teraz jednak, w miesiącach dotychczas spokojnych, coraz łatwiej o cyklony potężne, jak ten z roku 1998, który - szalejąc w indyjskim stanie Gudżarat - zabił niemal 2 900 osób. Inny cyklon, Gonu, spustoszył w 2007 roku część Iranu i spowodował niemal 4 mld dolarów strat. Dwumiliardowe straty spowodował cyklon Phet z roku 2010 roku, który uderzył w wybrzeże Pakistanu i Omanu. Prędkość wiatru przekroczyła wówczas 250 km/h. Cyklony z roku 2007 i 2010 były pierwszymi, jakie odnotowano w Zatoce Omańskiej - zwracają uwagę naukowcy.
"Intensywność cyklonów tropikalnych na Morzu Arabskim wyraźnie wzrosła - zauważa główny autor badania, Amato Evan z University of Virginia (USA). - Chcieliśmy zrozumieć, dlaczego, i chyba znamy odpowiedź”.
Zdaniem naukowców, powstawaniu tak silnych cyklonów w ostatnich latach sprzyja osłabienie wiatrów w rejonie. Zmianę tę meteorolodzy obserwują mniej więcej od trzech dekad. Jednocześnie zauważają, że atmosferę nad Indiami coraz bardziej przesiąkają aerozole - produkowane m.in. przez ludzi pyły i drobiny, takie jak sadza, związki emitowane z silników diesla i inne produkty uboczne spalania biomasy.
Chmury pełne atmosferycznych aerozoli zmieniają sposób, w jaki powierzchnia Ziemi odbija promienie słońca. Nagromadzenie aerozoli w atmosferze powoduje tworzenie się tzw. brązowych chmur pełnych smogu, sadzy i innych organicznych drobin. Chmur tych powstało już dość, by mogły wpływać na klimat w regionie. W tym kontekście naukowcy często podają przykład grubej na trzy kilometry brunatnej chmury, której pojawienie się zmieniło schemat opadów na południu Azji.
Teraz okazuje się też, że atmosferyczne brązowe chmury mogą pośrednio odpowiadać nawet za nasilenie furii cyklonów - ustalili naukowcy po analizie wyników obserwacji i komputerowego modelowania. Stwierdzili m.in., że latem chmury te przeciwdziałają ocieplaniu się powierzchniowych wód w północnej części Morza Arabskiego, zmieniają cyrkulację atmosfery i ograniczają efekt pionowego uskoku wiatru.
To kolejny, nowy wymiar obecności brązowych chmur nad Azją – mówią badacze. Do tej pory wiadomo było, że ich istnienie wpływa na skalę opadów i topnienie himalajskich lodowców, powoduje straty w plonach, a nawet przyczynia się do zgonów milionów ludzi w skali roku - podsumowuje badacz atmosfery i klimatu ze Scripps Institution of Oceanography, Veerabhadran Ramanathan.
Dodaje jednak, że stężenia zanieczyszczeń w atmosferze można ograniczyć już dziś, wykorzystując dostępne technologie - filtry do silników diesla dla ciężarówek i autobusów, silniki dwusuwowe na gaz albo produkujące mniej zanieczyszczeń kuchenki.
Badanie wpływu brązowych chmur pokazuje, że – jak zaznacza główny autor publikacji, Amato Evan z University of Virginia - "zanieczyszczenie wynikające z działań ludzi - nawet tak prostych, jak spalanie drewna albo jazda samochodami z silnikiem diesla - może wpłynąć na potężne zjawiska atmosferyczne".
„Skutki tych zmian dotyczą niszczycielskich cyklonów, rzadkich lub wręcz nieobecnych latem w tym monsunowym regionie jeszcze trzydzieści lat temu" - dodaje Anjuli Bamzai, badacz atmosfery z amerykańskiej fundacji National Science Foundation, która finansowała badania.
W normalnych warunkach nad Morzem Arabskim występuje zjawisko zwane pionowym uskokiem wiatru. Na różnych wysokościach w atmosferze wieją - w przeciwnych kierunkach - bardzo silne wiatry, które powstrzymują powstawanie tropikalnych cyklonów. Jeszcze niedawno rejon Morza Arabskiego (poza sezonem monsunowym) nawiedzały dwa-trzy cyklony rocznie, w dodatku dość słabe.
Teraz jednak, w miesiącach dotychczas spokojnych, coraz łatwiej o cyklony potężne, jak ten z roku 1998, który - szalejąc w indyjskim stanie Gudżarat - zabił niemal 2 900 osób. Inny cyklon, Gonu, spustoszył w 2007 roku część Iranu i spowodował niemal 4 mld dolarów strat. Dwumiliardowe straty spowodował cyklon Phet z roku 2010 roku, który uderzył w wybrzeże Pakistanu i Omanu. Prędkość wiatru przekroczyła wówczas 250 km/h. Cyklony z roku 2007 i 2010 były pierwszymi, jakie odnotowano w Zatoce Omańskiej - zwracają uwagę naukowcy.
"Intensywność cyklonów tropikalnych na Morzu Arabskim wyraźnie wzrosła - zauważa główny autor badania, Amato Evan z University of Virginia (USA). - Chcieliśmy zrozumieć, dlaczego, i chyba znamy odpowiedź”.
Zdaniem naukowców, powstawaniu tak silnych cyklonów w ostatnich latach sprzyja osłabienie wiatrów w rejonie. Zmianę tę meteorolodzy obserwują mniej więcej od trzech dekad. Jednocześnie zauważają, że atmosferę nad Indiami coraz bardziej przesiąkają aerozole - produkowane m.in. przez ludzi pyły i drobiny, takie jak sadza, związki emitowane z silników diesla i inne produkty uboczne spalania biomasy.
Chmury pełne atmosferycznych aerozoli zmieniają sposób, w jaki powierzchnia Ziemi odbija promienie słońca. Nagromadzenie aerozoli w atmosferze powoduje tworzenie się tzw. brązowych chmur pełnych smogu, sadzy i innych organicznych drobin. Chmur tych powstało już dość, by mogły wpływać na klimat w regionie. W tym kontekście naukowcy często podają przykład grubej na trzy kilometry brunatnej chmury, której pojawienie się zmieniło schemat opadów na południu Azji.
Teraz okazuje się też, że atmosferyczne brązowe chmury mogą pośrednio odpowiadać nawet za nasilenie furii cyklonów - ustalili naukowcy po analizie wyników obserwacji i komputerowego modelowania. Stwierdzili m.in., że latem chmury te przeciwdziałają ocieplaniu się powierzchniowych wód w północnej części Morza Arabskiego, zmieniają cyrkulację atmosfery i ograniczają efekt pionowego uskoku wiatru.
To kolejny, nowy wymiar obecności brązowych chmur nad Azją – mówią badacze. Do tej pory wiadomo było, że ich istnienie wpływa na skalę opadów i topnienie himalajskich lodowców, powoduje straty w plonach, a nawet przyczynia się do zgonów milionów ludzi w skali roku - podsumowuje badacz atmosfery i klimatu ze Scripps Institution of Oceanography, Veerabhadran Ramanathan.
Dodaje jednak, że stężenia zanieczyszczeń w atmosferze można ograniczyć już dziś, wykorzystując dostępne technologie - filtry do silników diesla dla ciężarówek i autobusów, silniki dwusuwowe na gaz albo produkujące mniej zanieczyszczeń kuchenki.
Badanie wpływu brązowych chmur pokazuje, że – jak zaznacza główny autor publikacji, Amato Evan z University of Virginia - "zanieczyszczenie wynikające z działań ludzi - nawet tak prostych, jak spalanie drewna albo jazda samochodami z silnikiem diesla - może wpłynąć na potężne zjawiska atmosferyczne".
„Skutki tych zmian dotyczą niszczycielskich cyklonów, rzadkich lub wręcz nieobecnych latem w tym monsunowym regionie jeszcze trzydzieści lat temu" - dodaje Anjuli Bamzai, badacz atmosfery z amerykańskiej fundacji National Science Foundation, która finansowała badania.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Żywność ekologiczna w szkołach i przedszkolach? Wychowajmy pokolenie Euroliścia!
- Na czym polega i co to jest budownictwo pasywne
- Arkana Smaku - skarbiec ze zdrową żywnością
- Jak przygotować swój oczyszczacz powietrza na nadchodzący sezon zimowy?
- Dlaczego warto mieć w domu nawilżacz powietrza
- Z czego składa się smog i jak uniknąć wdychania go?
- Domowy oczyszczacz powietrza - czy warto, czy pomaga?
- Czy oczyszczacz powietrza do biura musi być drogi?
- Skuteczne metody na walkę z zanieczyszczonym powietrzem
- Smog dotarł nawet na Pomorze. Czy warto kupić do domu oczyszczacz powietrza?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA