Większość nastolatków podejmuje decyzje o przyszłości razem z rodzicami
INFORMATOR. Edukacja
Fot. Photos8.com
Decyzje o przyszłości zawodowej i edukacyjnej nastolatków w 85 proc. podejmowane są wspólnie z rodzicami. Jednak tylko 35 proc. dorosłych śledzi rozwój branż i zawodów. Zdecydowana większość nigdy nie miała styczności z doradztwem zawodowym - wynika z badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Łódzki i Wydawnictwo Librus.
W ramach akcji edukacyjnej "Start w karierę", Uniwersytet Łódzki zlecił przeprowadzenie badań, które pozwoliły dowiedzieć się, czym kieruje się młodzież decydując o przyszłości edukacyjnej i zawodowej i jaką rolę w tym procesie pełnią rodzice. We wrześniu 2011 roku za pośrednictwem strony szkolnego dziennika elektronicznego wśród rodziców uczniów gimnazjów i liceów w regionie łódzkim przeprowadzono internetową ankietę. Poza tym, Uniwersytet zrealizował dwa badania w grupach fokusowych, w których udział wzięli rodzice z Bełchatowa i Łodzi.
Najczęściej - w 85 proc. przypadków - decyzje o wyborze szkoły podejmowane są wspólnie przez dzieci i ich rodziców. W 66 proc. przypadków decydujące zdanie mają dzieci, ale w porozumieniu z rodzicami. Jedynie 3 proc. rodziców uznało, że powinni samodzielnie podejmować decyzje. Większość uważa, że ich zadaniem jest udzielanie wsparcia, a nie podejmowanie ostatecznych decyzji.
Potwierdza to wypowiedź jednego z rodziców biorących udział w badaniu: "gdy dzieciaki dorastają, to one wiedzą, w czym się dobrze czują i one wybierają kierunki, gdzie chcą być. My, jako rodzice, musimy pomagać, wspierać, ale nie narzucać".
Większość rodziców - 98 proc. - stara się ułatwić dzieciom wybór szkoły i przyszłego zawodu - głównie poprzez rozmowy, wspólne rozwijanie zainteresowań dziecka i udział w zajęciach pozalekcyjnych (przede wszystkim lekcje języka obcego, koła naukowe i zainteresowań, zajęcia sportowe oraz korepetycje, kursy maturalne).
32 proc. rodziców twierdzi, że ich dziecko uczestniczy w "drzwiach otwartych" i innych formach promocji szkół i uczelni. Jednocześnie co 10. badany wskazał w sondzie, że jego dziecko nie uczestniczy w żadnych zajęciach pozalekcyjnych rozwijających pasje i zdolności. Rodzice rzadko też korzystają z pomocy profesjonalistów, którzy pomagają im w doradzaniu dzieciom. Tylko 9 proc. organizuje wizyty u doradców zawodowych, a 6 proc. bierze udział w targach i giełdach pracy, na których poznaje bieżące trendy na rynku.
Z sondażu przeprowadzonego przez Wydawnictwo Librus wynika, że stosunkowo niewielki odsetek rodziców - 35 proc. - doradzając swoim dzieciom wybór szkoły i przyszłej kariery zawodowej bierze pod uwagę rozwój określonych branż i aktualne trendy zawodowe. Dla aż 96 proc. rodziców najważniejsze są predyspozycje i zainteresowania dziecka.
Rodzice zgodnie twierdzą jednak, że chcieliby, aby ich dziecko znalazło w przyszłości dobrze płatny zawód i odniosło sukces zawodowy. "Nie chodzi o to, żeby to było coś modnego, ale żeby po tym znalazł pracę" - tak o wyborze przyszłego kierunku studiów wypowiada się mama biorąca udział w badaniu Uniwersytetu Łódzkiego.
Rodzice nie wiedzą jednak, jakie zawody są najbardziej pożądane na rynku pracy i tym samym często nieskutecznie doradzają swoim dzieciom. Dzieje się tak, ponieważ brakuje im informacji o aktualnej ofercie edukacyjnej i potrzebach rynku pracy. Jak pokazało badanie, tylko 7 proc. pytanych rodziców przyznało, że bierze pod uwagę rankingi pracodawców. Nieco więcej - 16 proc. - kieruje się trendami w kierunkach edukacji.
Z badania wynika, że wiedza rodziców na temat pożądanych zawodów na rynku pracy jest niewystarczająca. Wśród pięciu najczęściej wskazywanych przez rodziców profesji, aż cztery to "stare" zawody, od zawsze kojarzące się z prestiżem społecznym i sukcesem ekonomicznym - lekarz, prawnik, inżynier, architekt - ale niekoniecznie masowo poszukiwane przez pracodawców. W tym gronie pojawił się tylko jeden zawód reprezentujący nowoczesne branże - informatyk. Żaden rodzic nie polecałby swojemu dziecku pracy w branży telekomunikacyjnej, w której obecnie brakuje specjalistów.
Jednocześnie rodzice dostrzegają braki w swojej wiedzy i chcieliby je uzupełnić, np. korzystając ze specjalistycznego portalu informacyjnego kumulującego wiedzę ułatwiającą dokonywanie wyborów szkolnych i zawodowych. Aż 50 proc. rodziców jest także zainteresowanych spotkaniami informacyjnymi, aranżowanymi przez wyższe uczelnie, niemal tyle samo - spotkaniami z pracodawcami w szkołach. "Ważne jest, aby mieć dostęp do informacji na temat tego, jakie są możliwości wykonywania różnych zawodów po skończeniu określonego kierunku studiów" - wyjaśnił jeden z rodziców biorących dział w badaniu.
W ramach akcji edukacyjnej "Start w karierę", Uniwersytet Łódzki zlecił przeprowadzenie badań, które pozwoliły dowiedzieć się, czym kieruje się młodzież decydując o przyszłości edukacyjnej i zawodowej i jaką rolę w tym procesie pełnią rodzice. We wrześniu 2011 roku za pośrednictwem strony szkolnego dziennika elektronicznego wśród rodziców uczniów gimnazjów i liceów w regionie łódzkim przeprowadzono internetową ankietę. Poza tym, Uniwersytet zrealizował dwa badania w grupach fokusowych, w których udział wzięli rodzice z Bełchatowa i Łodzi.
Najczęściej - w 85 proc. przypadków - decyzje o wyborze szkoły podejmowane są wspólnie przez dzieci i ich rodziców. W 66 proc. przypadków decydujące zdanie mają dzieci, ale w porozumieniu z rodzicami. Jedynie 3 proc. rodziców uznało, że powinni samodzielnie podejmować decyzje. Większość uważa, że ich zadaniem jest udzielanie wsparcia, a nie podejmowanie ostatecznych decyzji.
Potwierdza to wypowiedź jednego z rodziców biorących udział w badaniu: "gdy dzieciaki dorastają, to one wiedzą, w czym się dobrze czują i one wybierają kierunki, gdzie chcą być. My, jako rodzice, musimy pomagać, wspierać, ale nie narzucać".
Większość rodziców - 98 proc. - stara się ułatwić dzieciom wybór szkoły i przyszłego zawodu - głównie poprzez rozmowy, wspólne rozwijanie zainteresowań dziecka i udział w zajęciach pozalekcyjnych (przede wszystkim lekcje języka obcego, koła naukowe i zainteresowań, zajęcia sportowe oraz korepetycje, kursy maturalne).
32 proc. rodziców twierdzi, że ich dziecko uczestniczy w "drzwiach otwartych" i innych formach promocji szkół i uczelni. Jednocześnie co 10. badany wskazał w sondzie, że jego dziecko nie uczestniczy w żadnych zajęciach pozalekcyjnych rozwijających pasje i zdolności. Rodzice rzadko też korzystają z pomocy profesjonalistów, którzy pomagają im w doradzaniu dzieciom. Tylko 9 proc. organizuje wizyty u doradców zawodowych, a 6 proc. bierze udział w targach i giełdach pracy, na których poznaje bieżące trendy na rynku.
Z sondażu przeprowadzonego przez Wydawnictwo Librus wynika, że stosunkowo niewielki odsetek rodziców - 35 proc. - doradzając swoim dzieciom wybór szkoły i przyszłej kariery zawodowej bierze pod uwagę rozwój określonych branż i aktualne trendy zawodowe. Dla aż 96 proc. rodziców najważniejsze są predyspozycje i zainteresowania dziecka.
Rodzice zgodnie twierdzą jednak, że chcieliby, aby ich dziecko znalazło w przyszłości dobrze płatny zawód i odniosło sukces zawodowy. "Nie chodzi o to, żeby to było coś modnego, ale żeby po tym znalazł pracę" - tak o wyborze przyszłego kierunku studiów wypowiada się mama biorąca udział w badaniu Uniwersytetu Łódzkiego.
Rodzice nie wiedzą jednak, jakie zawody są najbardziej pożądane na rynku pracy i tym samym często nieskutecznie doradzają swoim dzieciom. Dzieje się tak, ponieważ brakuje im informacji o aktualnej ofercie edukacyjnej i potrzebach rynku pracy. Jak pokazało badanie, tylko 7 proc. pytanych rodziców przyznało, że bierze pod uwagę rankingi pracodawców. Nieco więcej - 16 proc. - kieruje się trendami w kierunkach edukacji.
Z badania wynika, że wiedza rodziców na temat pożądanych zawodów na rynku pracy jest niewystarczająca. Wśród pięciu najczęściej wskazywanych przez rodziców profesji, aż cztery to "stare" zawody, od zawsze kojarzące się z prestiżem społecznym i sukcesem ekonomicznym - lekarz, prawnik, inżynier, architekt - ale niekoniecznie masowo poszukiwane przez pracodawców. W tym gronie pojawił się tylko jeden zawód reprezentujący nowoczesne branże - informatyk. Żaden rodzic nie polecałby swojemu dziecku pracy w branży telekomunikacyjnej, w której obecnie brakuje specjalistów.
Jednocześnie rodzice dostrzegają braki w swojej wiedzy i chcieliby je uzupełnić, np. korzystając ze specjalistycznego portalu informacyjnego kumulującego wiedzę ułatwiającą dokonywanie wyborów szkolnych i zawodowych. Aż 50 proc. rodziców jest także zainteresowanych spotkaniami informacyjnymi, aranżowanymi przez wyższe uczelnie, niemal tyle samo - spotkaniami z pracodawcami w szkołach. "Ważne jest, aby mieć dostęp do informacji na temat tego, jakie są możliwości wykonywania różnych zawodów po skończeniu określonego kierunku studiów" - wyjaśnił jeden z rodziców biorących dział w badaniu.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Osteopatia jako dziedzina medycyny: Co warto wiedzieć przed rozpoczęciem studiów
- Uczelnia Łazarskiego pracuje nad modelem kompleksowej, koordynowanej opieki onkohematologicznej
- Dni psychologii sportu we Wrocławiu
- Bydgoszcz. Kursy specjalistyczne przeznaczone dla położnych, pielęgniarek i pielęgniarzy
- Zadbaj o kondycję swojego mózgu
- Oni mają wyjątkowe serca. Zespół Placówek Edukacyjnych dla dzieci z autyzmem i niepełnosprawnościami sprzężonymi z autyzmem
- Neurogra - narzędzie do trenowania umysłu
- Collegium Medicum UJ ma laboratorium do sekwencjonowania genomu
- Języki obce są nam obce?
- Coraz więcej niepełnosprawnych podejmuje studia wyższe
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA