Fot. zdrowemiasto.pl
Leki, które ratują wzrok, mogą być dostarczane do oka w bezpieczniejszy sposób dzięki tymczasowemu przełamaniu bariery pomiędzy krwią a siatkówką oka przy pomocy wirusa - informuje "New Scientist".
Zwyrodnienie plamki związane z wiekiem (AMD) - to najczęstsza przyczyna nieodwracalnej utraty wzroku po 50. roku życia w krajach rozwiniętych.
W AMD dochodzi do degeneracji plamki żółtej - obszaru siatkówki odpowiadającego za centralne, najostrzejsze widzenie. Wysiękowa postać zwyrodnienia plamki może prowadzić do poważnej utraty wzroku w ciągu zaledwie kilku miesięcy, a nawet szybciej. Postać sucha jest częstsza, postępuje wolno i rzadziej prowadzi do utraty wzroku.
W polu widzenia pacjenta pojawia się rosnący ubytek - mroczek centralny, dochodzi także do obniżenia ostrości wzroku. Ponieważ najczęściej choroba dotyczy najpierw jednego oka, może pozostać niezauważona, bo zdrowe oko przejmuje funkcje chorego.
O ile stosunkowo łagodnemu, suchemu AMD można w zasadzie tylko zapobiegać, rzadsze, ale niebezpieczniejsze wysiękowe AMD można leczyć za pomocą terapii fotodynamicznej lub zastrzyków wykorzystujących metody biologii molekularnej. Pozwala to nie tylko zatrzymać chorobę, ale nawet uzyskać poprawę widzenia (u ok. 30 procent leczonych).
Jednak leczenie polegające na comiesięcznych wstrzyknięciach leku do gałki ocznej samo wiąże się z ryzykiem - mniej więcej raz na 50 zabiegów dochodzi do infekcji, która może nawet spowodować utratę wzroku.
Znacznie prostsze i bezpieczniejsze byłoby podawanie leku dożylnie -tyle, że nie przepuściłaby go specjalna bariera ochronna, która oddziela naczynia krwionośne od wrażliwych komórek siatkówki.
Zespołowi Matthew Campbella z Trinity College w Dublinie udało się wyleczyć oczy myszy, czasowo osłabiając barierę pomiędzy krwią a okiem. Naukowcy wykorzystali technikę zwaną interferencją RNA (RNAi), aby zablokować wytwarzanie klaudyny-5, białka, które w normalnych warunkach zapewnia barierze szczelność.
Terapia RNAi nie jest na razie dostatecznie bezpieczna, by można ją było stosować u ludzi ponieważ przełamanie bariery następuje także pomiędzy krwią a mózgiem. Dlatego naukowcy pracują nad sposobem zablokowania produkcji klaudyny-5 wyłącznie w oku. Chcą wykorzystać terapię genową przy użyciu zmodyfikowanego wirusa, który wytwarza RNA tylko w obecności antybiotyku zwanego doksycykliną.
Docelowo pacjenci potrzebowaliby tylko jednego zastrzyku do oka, aby dostarczyć tam wirusa. Później wystarczyłyby comiesięczne doustne podawanie antybiotyku - dwa dni później można by podawać dożylnie lek na AMD.
Zwyrodnienie plamki związane z wiekiem (AMD) - to najczęstsza przyczyna nieodwracalnej utraty wzroku po 50. roku życia w krajach rozwiniętych.
W AMD dochodzi do degeneracji plamki żółtej - obszaru siatkówki odpowiadającego za centralne, najostrzejsze widzenie. Wysiękowa postać zwyrodnienia plamki może prowadzić do poważnej utraty wzroku w ciągu zaledwie kilku miesięcy, a nawet szybciej. Postać sucha jest częstsza, postępuje wolno i rzadziej prowadzi do utraty wzroku.
W polu widzenia pacjenta pojawia się rosnący ubytek - mroczek centralny, dochodzi także do obniżenia ostrości wzroku. Ponieważ najczęściej choroba dotyczy najpierw jednego oka, może pozostać niezauważona, bo zdrowe oko przejmuje funkcje chorego.
O ile stosunkowo łagodnemu, suchemu AMD można w zasadzie tylko zapobiegać, rzadsze, ale niebezpieczniejsze wysiękowe AMD można leczyć za pomocą terapii fotodynamicznej lub zastrzyków wykorzystujących metody biologii molekularnej. Pozwala to nie tylko zatrzymać chorobę, ale nawet uzyskać poprawę widzenia (u ok. 30 procent leczonych).
Jednak leczenie polegające na comiesięcznych wstrzyknięciach leku do gałki ocznej samo wiąże się z ryzykiem - mniej więcej raz na 50 zabiegów dochodzi do infekcji, która może nawet spowodować utratę wzroku.
Znacznie prostsze i bezpieczniejsze byłoby podawanie leku dożylnie -tyle, że nie przepuściłaby go specjalna bariera ochronna, która oddziela naczynia krwionośne od wrażliwych komórek siatkówki.
Zespołowi Matthew Campbella z Trinity College w Dublinie udało się wyleczyć oczy myszy, czasowo osłabiając barierę pomiędzy krwią a okiem. Naukowcy wykorzystali technikę zwaną interferencją RNA (RNAi), aby zablokować wytwarzanie klaudyny-5, białka, które w normalnych warunkach zapewnia barierze szczelność.
Terapia RNAi nie jest na razie dostatecznie bezpieczna, by można ją było stosować u ludzi ponieważ przełamanie bariery następuje także pomiędzy krwią a mózgiem. Dlatego naukowcy pracują nad sposobem zablokowania produkcji klaudyny-5 wyłącznie w oku. Chcą wykorzystać terapię genową przy użyciu zmodyfikowanego wirusa, który wytwarza RNA tylko w obecności antybiotyku zwanego doksycykliną.
Docelowo pacjenci potrzebowaliby tylko jednego zastrzyku do oka, aby dostarczyć tam wirusa. Później wystarczyłyby comiesięczne doustne podawanie antybiotyku - dwa dni później można by podawać dożylnie lek na AMD.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA