Fot. zdrowemiasto.pl
Łatki ze sztucznej skóry mogą zastąpić zastrzyki przy wprowadzaniu genów do organizmu - informuje "New Scientist".
Zespół Jona Vogela z National Institutes of Health w Bethesda (stan Maryland) hodował w laboratorium fibroblasty i keratynocyty - główne komórki skóry. Do genomów tych komórek wprowadzono gen kodujący przedsionkowy peptyd natriuretyczny (ANP), w normalnych warunkach uwalniany przez komórki znajdujące się w w sercu. ANP obniża ciśnienie tętnicze, rozszerzając naczynia krwionośne i zmniejszając objętość krążącej krwi.
Komórki zmieszano z odpowiednim żelem - wytworzyła się warstwowa struktura, podobna do ludzkiej skóry. Następnie "łatki" z takiej sztucznej skóry zaszczepiono na grzbiecie myszy. W ciągu kilku tygodni przyjęły się i zaczęły wytwarzać ANP. Naukowcy wszczepili myszom miniaturowe czujniki z przekaźnikami radiowymi, by mierzyć ciśnienie ich krwi. Okazało się, że ciśnienie krwi obniżyło się i pozostało niskie nawet przy diecie bogatej w sól.
Vogell ma nadzieję, ze przeszczepy syntetycznej skóry pozwalające wytwarzać brakujące białka można będzie zastosować w leczeniu wielu chorób, zwłaszcza w przypadkach, gdy inne sposoby leczenia byłyby zbyt trudne lub zbyt kosztowne. Skóra z natury jest dobrze dostępna i jeśli cos pójdzie nie tak, "łatkę" można zawsze usunąć, a jej aktywność można regulować odpowiednim kremem - pobudzającym bądź hamującym aktywność. Wkrótce testy na świniach, a potem na człowieku (świńska skóra przypomina ludzką).
Zespół Jona Vogela z National Institutes of Health w Bethesda (stan Maryland) hodował w laboratorium fibroblasty i keratynocyty - główne komórki skóry. Do genomów tych komórek wprowadzono gen kodujący przedsionkowy peptyd natriuretyczny (ANP), w normalnych warunkach uwalniany przez komórki znajdujące się w w sercu. ANP obniża ciśnienie tętnicze, rozszerzając naczynia krwionośne i zmniejszając objętość krążącej krwi.
Komórki zmieszano z odpowiednim żelem - wytworzyła się warstwowa struktura, podobna do ludzkiej skóry. Następnie "łatki" z takiej sztucznej skóry zaszczepiono na grzbiecie myszy. W ciągu kilku tygodni przyjęły się i zaczęły wytwarzać ANP. Naukowcy wszczepili myszom miniaturowe czujniki z przekaźnikami radiowymi, by mierzyć ciśnienie ich krwi. Okazało się, że ciśnienie krwi obniżyło się i pozostało niskie nawet przy diecie bogatej w sól.
Vogell ma nadzieję, ze przeszczepy syntetycznej skóry pozwalające wytwarzać brakujące białka można będzie zastosować w leczeniu wielu chorób, zwłaszcza w przypadkach, gdy inne sposoby leczenia byłyby zbyt trudne lub zbyt kosztowne. Skóra z natury jest dobrze dostępna i jeśli cos pójdzie nie tak, "łatkę" można zawsze usunąć, a jej aktywność można regulować odpowiednim kremem - pobudzającym bądź hamującym aktywność. Wkrótce testy na świniach, a potem na człowieku (świńska skóra przypomina ludzką).
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA