Polskie implanty pozwolą odbudować twarz
INFORMATOR. Ciekawostki
Sztuczne narządy - implanty kości, stawów skroniowych i elementów twarzoczaszki zniszczonych przez nowotwory, w wyniku wypadków lub działań wojennych - zamierza produkować Adam Okoń, właściciel innowacyjnej firmy Ximplant z Warszawy. Technologia, rozwijana w ramach działalności badawczo-rozwojowej kliniki Blue Dental, powstała z połączenia pracy nad doktoratem w Akademii Medycznej w Warszawie oraz praktyki stomatologicznej.
Dział naukowo-badawczy firmy prowadzi intensywne badania nad nowymi produktami. W porozumieniu z Politechniką Warszawską przeprowadził wstępne badania dotyczące implantów zębowych pokrytych nanowarstwami, które korzystnie zmieniają ich kolor. Wkrótce podjęte zostaną badania in vivo.
W przyszłości Ximplant rozpocznie produkcję mechatronicznych implantów do przebudowy kości na podstawie projektów przygotowanych w ramach wcześniejszych prac naukowych. Jak wyjaśnia Adam Okoń, ze względu na mikroskopową wielkość wykorzystywanych w tych konstrukcjach elementów, produkcja będzie się odbywać przy użyciu technik zbliżonych do nanotechnologii (obrabiarki numeryczne o napędzie piezoelektrycznym).
Ximplant to również pracownia planowania protetycznego przygotowująca szablony chirurgiczne do implantologii. Wykonuje ponadto usługi z zakresu elektroniki, mechaniki precyzyjnej i informatyki. Skonstruowane tu maszyny, sterowane numerycznie, pozwolą produkować wysokiej jakości implanty w bardzo niskiej cenie i sprzedawać je lekarzom w sieci franczyzowej.
Adam Okoń zrezygnował z pracy naukowej w Akademii Medycznej i zajął się działalnością aplikacyjną w ramach działalności gospodarczej. Lekarz deklaruje jednak stałą współpracę ze środowiskiem naukowym. W planach ma założenie szkoły klinicznej, która będzie uczyła młodych lekarzy wszczepiać implanty i wykonywać skomplikowane zabiegi. Obecnie zapewnia szkolenia dla lekarzy, wsparcie merytoryczne i asystę w trudniejszych klinicznie przypadkach.
Lekarz podkreśla, że jego pomysły nie są patentowane. Chce być liderem nowej technologii na zasadach otwartej licencji. Okoń jest przekonany, że stopień skomplikowania maszyn i produktów sprawi, że kontrahenci będą woleli zaopatrywać się u źródła, niż kopiować elementy techniczne i składniki. Uważa, że przeciętny lekarz nie będzie chciał prowadzić całej produkcji przemysłowej tylko będzie wolał kupić gotowe podzespoły i elementy, maszyny i przepisy.
Jednocześnie Okoń dopuszcza możliwość rozwijania opracowanej przez siebie technologii przez innych badaczy. Jego zdaniem, jest to elementem tzw. "moralności biznesu" na rynku medycznym.
"Wymyślić technologię, która mogłaby uratować radość życia tysiącom ludzi i trzymać ją pod kocem, aby sprzedawać tylko kilka sztuk? To nie jest mój scenariusz. Zamierzam stanowić punkt wsparcia dla osób, które będą chciały ją rozwijać" - stwierdza.
Dział naukowo-badawczy firmy prowadzi intensywne badania nad nowymi produktami. W porozumieniu z Politechniką Warszawską przeprowadził wstępne badania dotyczące implantów zębowych pokrytych nanowarstwami, które korzystnie zmieniają ich kolor. Wkrótce podjęte zostaną badania in vivo.
W przyszłości Ximplant rozpocznie produkcję mechatronicznych implantów do przebudowy kości na podstawie projektów przygotowanych w ramach wcześniejszych prac naukowych. Jak wyjaśnia Adam Okoń, ze względu na mikroskopową wielkość wykorzystywanych w tych konstrukcjach elementów, produkcja będzie się odbywać przy użyciu technik zbliżonych do nanotechnologii (obrabiarki numeryczne o napędzie piezoelektrycznym).
Ximplant to również pracownia planowania protetycznego przygotowująca szablony chirurgiczne do implantologii. Wykonuje ponadto usługi z zakresu elektroniki, mechaniki precyzyjnej i informatyki. Skonstruowane tu maszyny, sterowane numerycznie, pozwolą produkować wysokiej jakości implanty w bardzo niskiej cenie i sprzedawać je lekarzom w sieci franczyzowej.
Adam Okoń zrezygnował z pracy naukowej w Akademii Medycznej i zajął się działalnością aplikacyjną w ramach działalności gospodarczej. Lekarz deklaruje jednak stałą współpracę ze środowiskiem naukowym. W planach ma założenie szkoły klinicznej, która będzie uczyła młodych lekarzy wszczepiać implanty i wykonywać skomplikowane zabiegi. Obecnie zapewnia szkolenia dla lekarzy, wsparcie merytoryczne i asystę w trudniejszych klinicznie przypadkach.
Lekarz podkreśla, że jego pomysły nie są patentowane. Chce być liderem nowej technologii na zasadach otwartej licencji. Okoń jest przekonany, że stopień skomplikowania maszyn i produktów sprawi, że kontrahenci będą woleli zaopatrywać się u źródła, niż kopiować elementy techniczne i składniki. Uważa, że przeciętny lekarz nie będzie chciał prowadzić całej produkcji przemysłowej tylko będzie wolał kupić gotowe podzespoły i elementy, maszyny i przepisy.
Jednocześnie Okoń dopuszcza możliwość rozwijania opracowanej przez siebie technologii przez innych badaczy. Jego zdaniem, jest to elementem tzw. "moralności biznesu" na rynku medycznym.
"Wymyślić technologię, która mogłaby uratować radość życia tysiącom ludzi i trzymać ją pod kocem, aby sprzedawać tylko kilka sztuk? To nie jest mój scenariusz. Zamierzam stanowić punkt wsparcia dla osób, które będą chciały ją rozwijać" - stwierdza.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA