Naukowcy opracowali prawdopodobnie najtańszy i najbardziej przyjazny środowisku sensor, który umożliwia wykrycie minimalnych ilości pestycydów w badanej próbce. Układ utworzony jest z papierowego paska nasączonego substancjami chemicznymi, które reagując z pestycydami zmieniają kolor, donosi "Analytical Chemistry".
Choć wydaje się to niemożliwe w dzisiejszych czasach, zwykła, papierowa bibuła stanowi doskonały materiał, z którego można wytworzyć tanie, powszechnie dostępne, jednorazowe układy analityczne. W wielu instytutach badawczych prowadzone są prace, których celem jest modyfikacja dziś istniejących technik analitycznych tak, by możliwe było skonstruowanie sensorów (często bardzo skomplikowanych) na powierzchni papierowego paska.
Naukowcy z McMaster University (Kanada) opracowali bardzo czuły papierowy sensor pestycydów, który może być użyty do wykrywania groźnych dla zdrowia substancji chemicznych (np. organofosforanów), stosowanych przez niektórych producentów żywności.
Sensor utworzony jest na bazie paska papierowego (bibuły) o szerokości 1 cm i długości około 10 centymetrów. Wstępnie bibułę zaimpregnowano specjalnie przygotowanym krzemionkowym tuszem, by następnie na każdy z końców nanieść za pomocą drukarki atramentowej enzym (acetylocholinoesteraza), który reaguje na obecność pestycydów zawartych w badanej próbce lub barwnik IPA (ang. indophenyl acetate) uwidaczniający reakcję enzymu z wykrywanymi pestycydami.
Analiza trwa zaledwie kilka minut. Jeden z końców detekcyjnej bibuły (ten z enzymem) należy zanurzyć w podejrzanej próbce i chwilkę odczekać. Następnie drugi koniec (ten z barwnikiem IPA) trzeba włożyć do dejonizowanej wody destylowanej, by ta siłami kapilarnymi przesunęła barwnik w stronę detekcyjnego końca bibułki. Gdy barwnik dotrze w miejsce, gdzie znajduje się acetylocholinoesteraza, zachodzi barwna reakcja, a intensywność powstającej barwy jest odwrotnie proporcjonalna do ilości pestycydów zawartych w analizowanej próbce.
Według autorów odkrycia, nowy papierowy sensor pozwala wykryć stężenia pestycydów zbliżone do tych, jakie wykryć można bardzo zaawansowanymi konwencjonalnymi metodami analitycznymi! Jednocześnie, układ jest bardzo tani, bo zbudowany w oparciu o pasek bibuły. Żywotność sensora określono przynajmniej na jeden miesiąc, gdy detektor przechowywany jest w temperaturze obniżonej do 4 stopni Celsjusza.
Choć wydaje się to niemożliwe w dzisiejszych czasach, zwykła, papierowa bibuła stanowi doskonały materiał, z którego można wytworzyć tanie, powszechnie dostępne, jednorazowe układy analityczne. W wielu instytutach badawczych prowadzone są prace, których celem jest modyfikacja dziś istniejących technik analitycznych tak, by możliwe było skonstruowanie sensorów (często bardzo skomplikowanych) na powierzchni papierowego paska.
Naukowcy z McMaster University (Kanada) opracowali bardzo czuły papierowy sensor pestycydów, który może być użyty do wykrywania groźnych dla zdrowia substancji chemicznych (np. organofosforanów), stosowanych przez niektórych producentów żywności.
Sensor utworzony jest na bazie paska papierowego (bibuły) o szerokości 1 cm i długości około 10 centymetrów. Wstępnie bibułę zaimpregnowano specjalnie przygotowanym krzemionkowym tuszem, by następnie na każdy z końców nanieść za pomocą drukarki atramentowej enzym (acetylocholinoesteraza), który reaguje na obecność pestycydów zawartych w badanej próbce lub barwnik IPA (ang. indophenyl acetate) uwidaczniający reakcję enzymu z wykrywanymi pestycydami.
Analiza trwa zaledwie kilka minut. Jeden z końców detekcyjnej bibuły (ten z enzymem) należy zanurzyć w podejrzanej próbce i chwilkę odczekać. Następnie drugi koniec (ten z barwnikiem IPA) trzeba włożyć do dejonizowanej wody destylowanej, by ta siłami kapilarnymi przesunęła barwnik w stronę detekcyjnego końca bibułki. Gdy barwnik dotrze w miejsce, gdzie znajduje się acetylocholinoesteraza, zachodzi barwna reakcja, a intensywność powstającej barwy jest odwrotnie proporcjonalna do ilości pestycydów zawartych w analizowanej próbce.
Według autorów odkrycia, nowy papierowy sensor pozwala wykryć stężenia pestycydów zbliżone do tych, jakie wykryć można bardzo zaawansowanymi konwencjonalnymi metodami analitycznymi! Jednocześnie, układ jest bardzo tani, bo zbudowany w oparciu o pasek bibuły. Żywotność sensora określono przynajmniej na jeden miesiąc, gdy detektor przechowywany jest w temperaturze obniżonej do 4 stopni Celsjusza.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA