Fot. zdrowemiasto.pl
Nieodpowiednia higiena jamy ustnej prowadzi do większego ryzyka chorób serca - ostrzegają naukowcy, których wnioski publikuje "British Medical Journal".
Badania przeprowadzone wśród prawie 12 tys. mieszkańców Szkocji wykazały, że osoby, które nie myły zębów przynajmniej dwa razy dziennie były aż o 70 proc. bardziej narażone na choroby serca. Dla porównania, ryzyko chorób serca u palaczy wynosi 135 proc.
Brak odpowiedniej higieny nierzadko prowadzi do chorób dziąseł, a występujący wówczas stan zapalny przyczynia się do zwężenia naczyń krwionośnych - wyjaśnia autor badań Richard Watt z University College London.
Badacz zauważa, że w pewnym stopniu wnioski te potwierdzają dziewiętnastowieczne teorie, zgodnie z którymi infekcje jamy ustnej powodują chorobę całego organizmu. Jak twierdzą naukowcy zwyczaje związane z higieną jamy ustnej wśród badanych nie były niepokojące. 62 proc. uczestników odwiedzało dentystę co pół roku, a 71 proc. myło zęby dwa razy dziennie.
Gdy pod uwagę wzięto inne czynniki, takie jak palenie papierosów, otyłość czy historia chorób serca w rodzinie, ryzyko u osób myjących zęby rzadziej niż dwa razy dziennie pozostawało wciąż o 70 proc. wyższe. Badania krwi w grupie zaniedbującej higienę jamy ustnej wykazały ponadto obecność białka C-reaktywnego i fibrynogenu, które sygnalizują stan zapalny w organizmie.
Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że choroby serca są najczęstszą przyczyną śmierci kobiet i mężczyzn w Europie i Stanach Zjednoczonych, a także w wielu innych krajach rozwiniętych.
Badania przeprowadzone wśród prawie 12 tys. mieszkańców Szkocji wykazały, że osoby, które nie myły zębów przynajmniej dwa razy dziennie były aż o 70 proc. bardziej narażone na choroby serca. Dla porównania, ryzyko chorób serca u palaczy wynosi 135 proc.
Brak odpowiedniej higieny nierzadko prowadzi do chorób dziąseł, a występujący wówczas stan zapalny przyczynia się do zwężenia naczyń krwionośnych - wyjaśnia autor badań Richard Watt z University College London.
Badacz zauważa, że w pewnym stopniu wnioski te potwierdzają dziewiętnastowieczne teorie, zgodnie z którymi infekcje jamy ustnej powodują chorobę całego organizmu. Jak twierdzą naukowcy zwyczaje związane z higieną jamy ustnej wśród badanych nie były niepokojące. 62 proc. uczestników odwiedzało dentystę co pół roku, a 71 proc. myło zęby dwa razy dziennie.
Gdy pod uwagę wzięto inne czynniki, takie jak palenie papierosów, otyłość czy historia chorób serca w rodzinie, ryzyko u osób myjących zęby rzadziej niż dwa razy dziennie pozostawało wciąż o 70 proc. wyższe. Badania krwi w grupie zaniedbującej higienę jamy ustnej wykazały ponadto obecność białka C-reaktywnego i fibrynogenu, które sygnalizują stan zapalny w organizmie.
Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że choroby serca są najczęstszą przyczyną śmierci kobiet i mężczyzn w Europie i Stanach Zjednoczonych, a także w wielu innych krajach rozwiniętych.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA