Marihuana wywołuje trwałe zmiany w mózgach nastolatków
INFORMATOR. Ciekawostki
Fot. zdrowemiasto.pl
Marihuana bardziej szkodzi niedojrzałym mózgom nastolatków niż sądzono dotychczas - wynika z najnowszych kanadyjskich badań, które publikuje pismo "Neurobiology of Disease".
Wcześniejsze badania wskazywały, że codzienne palenie przez nastolatków marihuany, zaliczanej do narkotyków lekkich, powoduje często depresję i stany lękowe. Pojawiały się też sugestie, że wywołane przez nią zmiany w mózgu mogą mieć charakter nieodwracalny.
Chcąc sprawdzić, co może się dziać w mózgach dorastającej młodzieży palącej przewlekle marihuanę (konopie indyjskie) i czy jest ona bardziej narażona na zmiany neurologiczne wywoływane przez narkotyk, naukowcy z Centrum Zdrowia Uniwersytetu McGill w Montrealu w Kanadzie przeprowadzili doświadczenia na szczurach.
Codziennie, przez 20 kolejnych dni dorastającym oraz dorosłym gryzoniom podawano związek naśladujący działanie kanabinoidu - psychoaktywnego związku obecnego w marihuanie. Wpływa on na ten sam receptor kanabinoidowy (CB1), co składnik konopii.
Wszystkie zwierzęta przechodziły następnie testy oceniające ich wrażliwość na bodźce o charakterze emocjonalnym. Równolegle, rejestrowano w ich mózgu aktywność neuronów wytwarzających neuroprzekaźnik serotoninę, która reguluje m.in. nastrój i emocje oraz noradrenalinę, kontrolującą reakcje na stres i zachowania lękowe.
Okazało się, że ciągłe zażywanie kanabinoidu w małych lub dużych dawkach wywoływało objawy odpowiadające depresji u szczurów dorastających, ale nie u gryzoni w dorosłym wieku. W dużych dawkach związek powodował również u młodych zwierząt skłonność do reagowania lękiem w nowych sytuacjach.
Obserwacje te pozostawały w zgodzie z wynikami na temat aktywności neuronów. Obie dawki kanabinoidu osłabiały u młodocianych gryzoni aktywność neuronów wydzielających serotoninę, a duża dawka pobudzała aktywność komórek nerwowych produkujących noradrenalinę.
Z naszych badań wynika, że nastolatki, które regularnie palą marihuanę mają zmniejszona produkcję serotoniny w mózgu, co prowadzi do zaburzeń nastroju, jak również nasiloną produkcję noradrenaliny, co zwiększa długotrwałą podatność na stres" - komentuje prowadząca badania psychiatra, dr Gabriella Gobbi
Jej zdaniem, sugeruje to, że regularne oddziaływanie na mózg kanbinoidów obecnych w konopiach może powodować poważniejsze i bardziej długotrwałe szkody u nastolatków niż u osób dorosłych.
Wcześniejsze badania wskazywały, że codzienne palenie przez nastolatków marihuany, zaliczanej do narkotyków lekkich, powoduje często depresję i stany lękowe. Pojawiały się też sugestie, że wywołane przez nią zmiany w mózgu mogą mieć charakter nieodwracalny.
Chcąc sprawdzić, co może się dziać w mózgach dorastającej młodzieży palącej przewlekle marihuanę (konopie indyjskie) i czy jest ona bardziej narażona na zmiany neurologiczne wywoływane przez narkotyk, naukowcy z Centrum Zdrowia Uniwersytetu McGill w Montrealu w Kanadzie przeprowadzili doświadczenia na szczurach.
Codziennie, przez 20 kolejnych dni dorastającym oraz dorosłym gryzoniom podawano związek naśladujący działanie kanabinoidu - psychoaktywnego związku obecnego w marihuanie. Wpływa on na ten sam receptor kanabinoidowy (CB1), co składnik konopii.
Wszystkie zwierzęta przechodziły następnie testy oceniające ich wrażliwość na bodźce o charakterze emocjonalnym. Równolegle, rejestrowano w ich mózgu aktywność neuronów wytwarzających neuroprzekaźnik serotoninę, która reguluje m.in. nastrój i emocje oraz noradrenalinę, kontrolującą reakcje na stres i zachowania lękowe.
Okazało się, że ciągłe zażywanie kanabinoidu w małych lub dużych dawkach wywoływało objawy odpowiadające depresji u szczurów dorastających, ale nie u gryzoni w dorosłym wieku. W dużych dawkach związek powodował również u młodych zwierząt skłonność do reagowania lękiem w nowych sytuacjach.
Obserwacje te pozostawały w zgodzie z wynikami na temat aktywności neuronów. Obie dawki kanabinoidu osłabiały u młodocianych gryzoni aktywność neuronów wydzielających serotoninę, a duża dawka pobudzała aktywność komórek nerwowych produkujących noradrenalinę.
Z naszych badań wynika, że nastolatki, które regularnie palą marihuanę mają zmniejszona produkcję serotoniny w mózgu, co prowadzi do zaburzeń nastroju, jak również nasiloną produkcję noradrenaliny, co zwiększa długotrwałą podatność na stres" - komentuje prowadząca badania psychiatra, dr Gabriella Gobbi
Jej zdaniem, sugeruje to, że regularne oddziaływanie na mózg kanbinoidów obecnych w konopiach może powodować poważniejsze i bardziej długotrwałe szkody u nastolatków niż u osób dorosłych.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA